marze_na napisał(a):tony montana napisał(a):jako, że jakoś nie PADAŁO, chcieliśmy też zobaczyć jak najwięcej na zewnątrz
Jeszcze z dachu mogłeś popatrzeć .
A to nawet nie wiedziałem....
Lidia K napisał(a):Nie pokazują się zdjęcia umieszczone na zdjęciaGoogle lub na Google+. Nie wiem dlaczego ale mogę podpowiedzieć, że teraz adres obrazka kopiuje się prawym klawiszem i opcją "Kopiuj adres obrazka..." a nie CTRL+C. Jeżeli po naciśnięciu prawego klawisza taka opcja nie pokazuje się nie ma możliwości zalinkowania obrazka.
Ale one przecież się chyba pokazały, bo ja je widzę (fakt, nie widzę ich przez smarftona), ja zawsze korzystałem tylko z "kopiuj adres obrazka", ja tylko niektore zdjęcia wstawiam teraz na G+ a radzę sobie póki co tak, że ładuje do jednego "albumu" tylko po kilka zdjęć, wtedy przewijakiem można do każdego dotrzeć (a nie można jak jest ich np 30)
Fachowcy z Google jednak trochę przegięli, nie wiem, jaki miały sens zmiany, ale na pewno są na GORSZE
Lidia K napisał(a):Zimowa Sycylia to jednak spore wyzwanie. Te łyse opony, opady, zachmurzone ponure niebo, wzburzone morze, pozamykane sklepiki i knajpy, z tym wszystkim musisz się zmierzyć podczas styczniowego wyjazdu. I tak nadzieja na słoneczne przebłyski i błękitne dziury w niebie i odrobina ciepełka jest większa niż u nas.
Szczerze mówiąc, to ja cały czas liczyłem, że pogoda jednak będzie dużo lepsza....
No, trochę się przeliczyłem, ale były słoneczne momenty co nieraz pokażę