Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Umag na "Janusza"

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 29.11.2017 00:48

Ponieważ dużo tu roślinności i ciekawostek, to i dużo będzie zdjęć :)

IMG_20160630_175451 (Copy).jpg
"Plaża"


IMG_20160630_175414 (Copy).jpg
Dzieci "zamknęły" internet i skorzystały z ciepłej kąpieli.


IMG_20160630_190323 (Copy).jpg
Drzewka


IMG_20160630_190557 (Copy).jpg
Drzewka
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 29.11.2017 01:02

IMG_20160701_142446 (Copy).jpg


IMG_20160701_205054 (Copy).jpg
Kwiaty (Sylwia, co to jest?)


IMG_20160701_204439 (Copy).jpg
Zamknięty, zdemolowany lokal...


IMG_20160701_204404 (Copy).jpg
Koło tego lokalu


IMG_20160701_204340 (Copy).jpg
"Zrób mi z tym zdjęcie... i z tym... i z tym :)"


IMG_20160701_160709 (Copy).jpg


IMG_20160701_160650 (Copy).jpg


IMG_20160701_160656 (Copy).jpg


IMG_20160701_204252 (Copy).jpg


IMG_20160701_134922 (Copy) — kopia.jpg
Półwysep, czy wyspa? No teraz półwysep...


IMG_20160701_203557 (Copy).jpg
Wyspa czy półwysep? No... teraz wyspa...




IMG_20160701_203530 (Copy).jpg
Na lewo plaża mieszana, na prawo FKK


IMG_20160701_203553 (Copy).jpg
Zachód słońca nad plażą FKK.
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 29.11.2017 01:18

A w samym ośrodku też było nieźle:

IMG_20160703_082315 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO




IMG_20160630_204939 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO


IMG_20160630_204709 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO (wrzosy czy cuś?)


IMG_20160630_204356 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO (doniczkowa :)


IMG_20160630_191249 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO


IMG_20160630_191012 (Copy).jpg
Roślinność ośrodka w KATORO







Nie było dotąd w relacjach "pół litra" polskiej wódki, no to dokładam polskie przysłowie: "Lepszy wróbel w garści niż... (no właśnie - co to jest) na dachu"



IMG_20160701_212313 (Copy).jpg
Mewa na dachu...? :) :) :)
Ostatnio edytowano 01.12.2017 20:18 przez ocelot77, łącznie edytowano 2 razy
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 29.11.2017 01:30

agata26061 napisał(a):Ośrodki wypoczynkowe są całkiem spoko i bez problemu można własnym autem urządzać sobie wycieczki, żeby zobaczyć więcej miejsc w Chorwacji. 3 razy w Cro byliśmy na dużych kempingach z basenami itp. itd. Mieszkaliśmy w domkach. Polecam kempingi, szczególnie Solaris. Owszem, jest to wielki kompleks, ale dla dzieci baaardzo dużo atrakcji. Jeśli chcesz możesz sobie poczytać pod tymi linkami:
2012-camp Bijela Uvala na Istrii
2013-camp Solaris koło Szybenika -
Dalmacja

2016-camp Belvedere koło Trogiru - Dalmacja



DZIĘKUJĘ za podpowiedzi. Chętnie się zapoznam :)
Pozdrawiam
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 30.11.2017 21:28

ocelot77 napisał(a):DZIĘKUJĘ za podpowiedzi. Chętnie się zapoznam :)
Pozdrawiam

Ależ proszę :D :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:


ocelot77 napisał(a):
IMG_20160630_204356 (Copy).jpg


Piękne wrzosy :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Toż to lawenda jest oczywiście :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.11.2017 21:43

ocelot77 napisał(a):Nie było dotąd w relacjach "pół litra" polskiej wódki, no to dokładam polskie przysłowie: "Lepszy wróbel w garści niż... (no właśnie - co to jest) na dachu"

Jeśli mnie wzrok nie myli - to jest to galeb :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 30.11.2017 21:52

Ha,ha ,kolega ma problemy z rozpoznawaniem fauny i flory :wink: :lol:
Co na to żona?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.11.2017 21:58

Żona ma bardzo fajną sukienkę - proszę koniecznie przekazać.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 30.11.2017 22:10

piekara114 napisał(a):Żona ma bardzo fajną sukienkę

Ta ostatnia też mi się podoba...
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 01.12.2017 00:27

Żona czasem zerknie na relację, więc pewnie będzie mile połaskotana pozytywnymi opiniami o jej ulubionym stroju - SUKIENKACH :) Tym bardziej, że do pracy chodzi - ze smutkiem - w spodniach :(

Wracając do relacji...
Nieubłaganie zbliżał się termin powrotu :cry: Kończyło się słodkie leniuchowanie, spacery brzegiem morza i oglądanie zachodów słońca, GDY SŁOŃCE ZACHODZI PO PRAWEJ STRONIE (!!! - od Świnoujścia, poprzez Międzyzdroje, Sarbinowo, Mielno itd. słońce zachodzi PO LEWEJ :lol: :lol: :lol: ) Ostatniego dna pobytu, nauczeni latami przez rodziców sprzątnęliśmy apartament, wynieśliśmy śmieci i udaliśmy się na recepcję, aby zgłosić chęć oddania kluczy (no i odebrania "rezydencji"). Na to Pan Recepcjonista dziękuje nam i życzy miłej podróży. Wyjeżdżamy na drogę Umag -Savudrija i ... 200 metrów dalej zjeżdżamy z niej i parkujemy samochód na łące za basenem :)

Niestety... W ostatnim dniu Chorwacja żegna nas zachmurzonym niebem i wietrzną, nieprzyjemną pogodą. Nieprzyjemnie na leżakach, nieprzyjemnie w wodzie - wsiadamy w samochód i robimy objazdówkę po okolicznych wsiach. Żona oczywiście ogląda roślinność ;-) Ja też, ale jak już zauważyliście, prawdopodobnie potrafię tylko trafić dobrze z ... trawą i mleczem (a i to nic pewnego) :oops:

Skuszeni napisem GRAPPA, jedziemy jakąś polną drogą, aż docieramy na jakieś agroturystyczne(?) gospodarstwo. Po kilku próbach trąbienia samochodem, krzyczenia i dzwonienia do drzwi, otwiera nam gospodyni, z którą ustalam warunki zakupu miejscowej odmiany specjału. Nie było łatwo - Pani sprawiała wrażenie, że do wczesnych godzin porannych "degustowała" - może też i dlatego nikt więcej z domu nie wyszedł. Ale OK, wchodzę do destylarni, gdy wtem gospodyni ze starej beczki z deszczówką wyjmuje 1,5-litrowe, puste butelki po mineralnej i chce nalewać. Jak to żona zobaczyła, to wydała szybko komendę "ODWRÓT!". Szybko podziękowałem i uciekliśmy :) Podejrzewam, że nasza sprzedawczyni po południu zastanawiała się "Był tu ktoś, czy mi się przyśniło" :roll:

Kawałek dalej, trafiliśmy na punkt sprzedaży wina przy drodze (coś, jak u nas stały krasnale). Duży wybór, miły sprzedawca, potargowaliśmy się, zakupiliśmy chyba 7 czy 8 butelek (część miała być dla nas, ale ostatecznie wszystko wydaliśmy :) ).Na miejscu pan miał część,a po resztę skierował na na inną drogę, obiecując, że zadzwoni do tamtego sprzedawcy. I rzeczywiście - w drugim punkcie tylko odebraliśmy resztę i ... TAK ... ruszyliśmy w drogę powrotną...

IMG_20160703_113001 (Copy).jpg
To jedno zapamiętałem jako Opuncję (?)


IMG_20160703_113011 (Copy).jpg
Albo to...


IMG_20160703_113040 (Copy).jpg


IMG_20160703_113629 (Copy).jpg
Tej sukienki jeszcze nie było :)


IMG_20160703_113642 (Copy).jpg
Jedno z ostatnich zdjęć z Chorwacji...
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 01.12.2017 00:55

START
IMG_20160703_115200 (Copy).jpg


Na granicy w Kastel korek kilkukilometrowy. Z rodzicami umówieni jesteśmy w Klagenfurcie. Oni wyjechali z Dramalj rano, my chcieliśmy jeszcze zostać przy basenie i ruszyć po obiedzie (autostradami, bo przecież mieliśmy winietę na Słowenię). Pogoda wypędziła nas wcześniej i widząc, co się dzieje stwierdzamy, że to nawet dobrze.

IMG_20160703_115015 (Copy).jpg
Dojazd do granicy



Tymczasem niespodzianka, ruch jest płynny (chociaż niezbyt szybki) i w miarę szybko jesteśmy na granicy. Za granicą korek się stopniowo rozładowuje. Pogoda naprawdę cały czas nieciekawa...

IMG_20160703_120735 (Copy).jpg


IMG_20160703_121311 (Copy).jpg


IMG_20160703_130455 (Copy).jpg




W Koprze wjeżdżamy na autostradę, ale ... szybko zawracamy i odwiedzamy Lidla, żeby kupić coś na drogę powrotną. HEHEHE, zapakowałem pół wózka słodyczami, orzeszkami, cytrusami i nie wiem czym jeszcze. Żona patrzy zdziwiona, a ja mówię, że jest taniutko - w takiej cenie to na resztę urlopu w Polsce jeszcze mamy... A Ona na to, że to samo mam na miejscu, tańsze i świerze. Ja robię oczy - KURDE, PRZECIEŻ TO EURO a nie kuny 8O 8O 8O :hut: :oops:

Kończymy zakupy i ruszamy. W Trzić zjeżdżamy na stację benzynową (paliwo, kawa) - NIESPODZIANKA - przed nami, już przy dystrybutorze stoją rodzice :)
Pępowina odrosła :mrgreen:

Dalej jedziemy razem.
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 01.12.2017 01:11

Kolejny raz wspinamy się na https://pl.wikipedia.org/wiki/Ljubelj

Chociaż od strony Słowenii podjazd jest łagodniejszy niż od strony Austrii, to jednak jest to nadal kręta i niebezpieczna droga. A zjazd po stronie austriackiej wywołuje zastanowienie - lepiej podjeżdżać i w zasadzie nic nie widzieć, niż zjeżdżać i widzieć, co Cię czeka... :|

Szczęśliwie hamulce wytrzymują i jesteśmy w Klagenfurcie. Już wcześniej zarezerwowałem tu postój :twisted:

IMG_20160703_151335 (Copy).jpg
Pełna radość :)


IMG_20160703_150928 (Copy).jpg
razy 2 :)


IMG_20160703_151010 (Copy).jpg


IMG_20160703_151053 (Copy).jpg
Ale, że tylko ja z tatą wykazujemy podniecenie areną Euro2008 (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wörthersee_Stadion)


Sesja zdjęciowa, kawa/herbata/Karlovaćko :) i dalej w drogę (ależ mnie jeszcze ciągnęło do Bischofshofen - może kiedyś...)

Następny planowany postój Monachium.

IMG_20160703_160237 (Copy).jpg
ocelot77
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ocelot77 » 01.12.2017 01:53

Minął tydzień.
Jeżeli sobotnia jazda obwodnicą Monachium jest drogą przez mękę, to popołudniowa, niedzielna jest drogą przez mękę, do której dodano samobiczowanie :cry:

Korek zaczyna się kilkadziesiąt kilometrów przed Monachium. Jedziesz 5km z prędkością 20km/h i "STAU" - 10 minut postoju. Nie ma się co znęcać - w 2017r w środku tygodnia nie mieliśmy większych problemów...

Mijamy postoje bez "WC" - dopiero za Monachium decydujemy się - z powodu ich braku - zjechać z autostrady. W małej miejscowości, na stacji "korzystamy" podwójnie: z "WC" i tankujemy taniej niż przy autostradzie. Na przerwę zatrzymujemy się przed Hof. Mały posiłek w McDonald, 5 godzin drzemki i około 3 rano (jeszcze jest ciemno) ruszamy dalej, dla odmiany kierując się teraz nie na Lipsk, a na Drezno.

Autostrada 2-pasmowa, ale bez remontów.
Przez Drezno przejeżdżamy po świcie. Zjeżdżając z góry mamy PIĘKNY WIDOK na miasto. Pierwsze chyba miasto w Niemczech, które widzimy z autostrady.

Niestety, za Dreznem remont do tego stopnia, że mamy tylko po jednym pasie w każdą stronę, rozdzielone pasami na jezdni. Kilkanaście (może do 30km) i z powrotem autostrada, na której od miejsca połączenia z "15-stką" narasta poranny, poniedziałkowy ruch w stronę Berlina.

Z Berlina na Świecko, gdzie z tatą około godziny 6:30 zatrzymujemy się na postój, budząc pozostałych towarzyszy podróży. Od Hof przejechaliśmy około 400km w 3,5h i moje kolana domagają się rozprostowania.

Kilka minut przed godziną 8 w poniedziałek meldujemy się w domu :D :D :D
Jadę jeszcze po świeży "kruh" od Gursza, odwiedzam koleżanki i kolegów z pracy (czy też, jak mawia jeden z nich "obejrzeć znajome twarze") i wraca do domu, gdzie moja kochana Sylwia przygotowała pyszną jajecznicę z jaj polskich kur...

KONIEC

...

(chciałoby się napisać, ale napiszę na pewno jeszcze jednego posta z podsumowaniem, a jako, że nie mam zdjęć z drogi powrotnej, postaram się wstawić coś ciekawego z poprzednich dni - nie będzie nowej sukienki :(


Już teraz dziękuję tym, którzy przetrwali ten rozlazły (zwłaszcza czasowo) elaborat i jeszcze mieli chęć odpisywać (to ważne ! - bo motywuje). Dobiję Was nową relacją z Selce 2017 :papa: :papa: :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.12.2017 09:35

Czekamy na podsumowanie.... a w tej jednej sukience to wzór był świetny i niestandardowy...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.12.2017 09:43

A ja czekam na wyjaśnienie tytułu relacji .... :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Umag na "Janusza" - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone