Ulubione potrawy oraz polecane restauracje w Chorwacji

Czy mógłby ktoś polecić jeszcze jakieś restauracje na wybrzeżu i wyspach pomiędzy Zadarem i Dubrownikiem? Chętnie uwzględniłbym nowe miejsca podczas planowania podróży.

Dotychczas najbardziej zadowolony byłem z wieczorów spędzonych w Rogoźnicy (niestety nie pamiętam nazwy restauracji) oraz na wyspie Kaprije w restauracji Matteo.

Najbardzie zawiodłem się natomiast w Opacie na Kornatach (beznadziejna obsługa, niewielki wybór i kosmiczne ceny).

Alan998 napisał(a):Wakacyjny wyjazd to nie tylko piękne widoki i wspaniała pogoda, ale również doświadczenia kulinarne!!!
Chciałbym, aby ludzie zgadzający się z tą opinią ,,ujawnili" Swoje tajemne placówki kulinarne oraz ulubione potrawy!!

Cromaniacy i entuzjaści... pitu, pitu... a konkretów niewiele
Dobry temat założono i fajnie byłoby poznać namiary na godne polecenia miejsca oraz polecane potrawy.

Od siebie dodaje pytanie:
Jaką polecacie restauracje na Riwierze Makarskiej na super romantyczną kolacje?

grinderss napisał(a):

Alan998 napisał(a):Wakacyjny wyjazd to nie tylko piękne widoki i wspaniała pogoda, ale również doświadczenia kulinarne!!!
Chciałbym, aby ludzie zgadzający się z tą opinią ,,ujawnili" Swoje tajemne placówki kulinarne oraz ulubione potrawy!!

Cromaniacy i entuzjaści... pitu, pitu... a konkretów niewiele
Dobry temat założono i fajnie byłoby poznać namiary na godne polecenia miejsca oraz polecane potrawy.

Od siebie dodaje pytanie:
Jaką polecacie restauracje na Riwierze Makarskiej na super romantyczną kolacje?

Chcecie zjeść coś lokalnego, czy ma tylko ładnie wyglądać?
To zależy, czy mają obowiązywac fraki, czy stroje dowolne (byle nie kąpielówki)...
Dla jednych będzie romantycznie, jak sobie wszamają deskę lokalnych serów i pršuta z ichniejszym chlebem umaczanym w miejscowej oliwie z butelką domowego wina, na łódce zacumowanej w małej zatoczce o zachodzie słońca.
Dla innych, kiedy pójdą do ekstrawaganckiej restauracji, gdzie nie wiadomo do czego służy czwarty widelec z trzema zębami, położony z lewej położony obok talerza...

No i trzeba jednak pamiętać, że czasem o wolny stolik trudno...

Plumek napisał(a):Chcecie zjeść coś lokalnego, czy ma tylko ładnie wyglądać?
To zależy, czy mają obowiązywac fraki, czy stroje dowolne (byle nie kąpielówki)...
Dla jednych będzie romantycznie, jak sobie wszamają deskę lokalnych serów i pršuta z ichniejszym chlebem umaczanym w miejscowej oliwie z butelką domowego wina, na łódce zacumowanej w małej zatoczce o zachodzie słońca.
Dla innych, kiedy pójdą do ekstrawaganckiej restauracji, gdzie nie wiadomo do czego służy czwarty widelec z trzema zębami, położony z lewej położony obok talerza...

No i trzeba jednak pamiętać, że czasem o wolny stolik trudno...

'Fraki'... spadłem z krzesła na myśl o takiej kreacji w sierpniu w Cro:)))

1.
Restauracja
Stroje: dowolne, miejsce: ładny widok, kameralne (nie zatłoczone - w/w sierpień ) menu: ryby oraz owoce morza.

2.
Łódka w zatoczce... ciekawa propozycja:
Wiesz może z jakim trzeba się liczyć orientacyjnym kosztem wynajmu łodzi oraz 'kucharza okrętowego'?

grinderss napisał(a):'Fraki'... spadłem z krzesła na myśl o takiej kreacji w sierpniu w Cro:)))

1.
Restauracja
Stroje: dowolne, miejsce: ładny widok, kameralne (nie zatłoczone - w/w sierpień ) menu: ryby oraz owoce morza.

2.
Łódka w zatoczce... ciekawa propozycja:
Wiesz może z jakim trzeba się liczyć orientacyjnym kosztem wynajmu łodzi oraz 'kucharza okrętowego'?

1.
Sierpień - to dramat. Chyba nic nie zatłoczonego nie znajdziesz Chyba, że swojego gospodarza poprosisz

2.
Nie mam pojęcia, ile takie coś kosztuje

Ja mogę polecić jedno miejsce z rewelacyjnym jedzonkiem.

Niestety nie znam nazwy ale trafić jest tam prosto, jeśli oczywiście zawitacie w ten zakątek Chorwacji.

Konoba ta mieści się na Wyspie Ilovik, przy samy porcie, jak dobijecie do brzegu to po lewej stronie od Tablicy z nazwą wyspy.

Dagnije na buzzaru (nie jestem pewna czy tak się to pisze)- niebo w gębie!!

Pozdrawiam

caipirinha napisał(a):....Dagnije na buzzaru (nie jestem pewna czy tak się to pisze)- niebo w gębie!!...

lignje na žaru - o to chodziło ?

Piotrek_B napisał(a):

caipirinha napisał(a):....Dagnije na buzzaru (nie jestem pewna czy tak się to pisze)- niebo w gębie!!...

lignje na žaru - o to chodziło ?

Nie nie oto , ale to też mają tam przepyszne

Pozdrawiam

Mam do polecenia super knajpkę w miejscowości :
Konoba CETINA, Zadvarje, właściciel: Jozo Pupačić.
To jest knajpka klimatyczna w górkach ( 10 km )na trasie Makarska lub Omis kierunek Imotski. Nowy zjazd z autostrady na jardankę.
Można tam zamówić ale wcześniej ( ze względu na czas przygotowania) potrawę Hobotnica iz po peke. Palce lizać. Domowe winko i chleb mniam.
Do tego Jozko dodaje jako przystawka w jego piwniczce.
Wstawił bym zdjęcia ale nie wiem jak :(.[/quote]

Piotrek_B napisał(a):

caipirinha napisał(a):....Dagnije na buzzaru (nie jestem pewna czy tak się to pisze)- niebo w gębie!!...

lignje na žaru - o to chodziło ?

Dagnje jak najbardziej... Piotrze... to jeden z wielu gatunków małż (czarne, nazwa łacińska: Mytilus galloprovincialis).
Pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
Dagnje jak najbardziej... Piotrze... to jeden z wielu gatunków małż (czarne, nazwa łacińska: Mytilus galloprovincialis).
Pozdrawiam

Pani KASIU - czy uważa Pani ,że możemy na FORUM CROATUM podać potoczną nazwę DAGNJI ,która funkcjonuje w Splicie i okolicach ( tak w ramach ciekawostki i przyswajania języków obcych ) ??

W naszym domu używa się tylko " tej drugiej "...

UZ POZDRAV .

Mnie trochę wstyd...

Racja ...

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):...Dagnje jak najbardziej... Piotrze... to jeden z wielu gatunków małż (czarne, nazwa łacińska: Mytilus galloprovincialis).
Pozdrawiam

Dzięki za info
I również pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Mnie trochę wstyd...

Eeee tam, wstyd to kraść i ...
Zaspokojcie naszą rozpaloną ciekawość