Ukraina bezdrożami czyli offroad w pięciu po Gorganach

Już wspominałam, że czyta się relację jak niesamowitą powieść przygodową

I ciekawe co się wydarzy na granicy
Już się nie mogę doczekać .......

zawodowiec napisał(a):Szczegóły w Zielonej Relacji - kto nie czytał ten trąba!

Szybko jak tylko mogłam przeczytałam Zieloną relację z WYPRAWY w Gorgany żeby nie być trąbą. I poczułam się lepiej. W kochanych bałkańskich górach ukraińskiego błota (jakoś podobnego do polskiego błota) nie znajdowaliśmy na naszych szlakach.

pietro_misio napisał(a):Takich miejsc jak Gorgan jest -jak przypuszczam- niewiele już w Europie. Za parę lat te dziewicze krajobrazy, wsie i ludzi wyprze komercja.
Każdemu, komu brak łączności z taką naturą polecam ten kraj i rejon. Póki jeszcze jest jak na naszych zdjęciach .

Piotr

Myślę, że jednak takich miejsc w Europie z dziewiczymi krajobrazami jest jeszcze trochę, szczególnie w górach. Zdarzyło nam się i w Chorwacji trafić w miejsca o których już człowiek zapomniał.

Fajna relacja, super zdjęcia z późnojesiennych gór, doskonały opis zdarzeń i to tworzenie napięcia w najlepszym stylu.
C.D.N. na granicy. Będzie się jeszcze działo.

To prawda Granica zasługuje na osobny rozdział i tu mi chyba Piotrek przyzna rację.

pietro_misio napisał(a):... No może poza celnikami przy wyjeździe ale o tym lepiej Leszek napisze, bo moja opinia w tym względzie nie przeszła by przez cenzurę słownika tego forum....

Leszek Skupin napisał(a):Piotrek.... epitety jakimi obdarzaliśmy celników na ostatniej granicy wykropkuje się i przejazd przez granicę to będzie jeden wielki wielokropek
...

Przeczytałem zaraz po powrocie z pracy - teraz lecę coś przekąsić, bo "svinina" zaostrzyła głód - szykować się na ostatni(?) odcinek .
Zazdroszczę kolekcji bezcennych uśmiechów , miłe to
I jeszcze taka uwaga dot. nazewnictwa. W książkach i przewodnikach z lat osiemdziesiątych XX w Gorgany są traktowane w liczbie mnogiej - te Gorgany, tych Gorganów, w Gorganach. Jak to teraz wygląda ?
pozdrawiam

Rybkanula napisał(a):Lechu - to nocne zdjęcie z gwiazdami - genialne!
Pozdrowienia,
ania

Czeeeść właśnie się dowiedziałem od Alberta ktoś Ty . To zdjęcie z gwiazdami to zdjęcie Alberta właśnie

Pozdrav

Lesiu - normalnie jaja sobie z ludzi robisz
To nie miałeś kiedy przerwać relacji tylko w najlepszym momencie
No dobra, niech Ci będzie, poczekam...........na cd

Nie wiem, co Leszek bral, ale chciałbym to samo...

Dla mnie mogą być nawet Góry Gorganiaste ,ale -
co było dalej

Co było dalej?????????????

Czyta,czytam....relacja super,ogladam zdięcia,i nagle przed moimi oczami pojawia się zdięcie i napis''Okręg Ivano-Frankowski'',oczy wylazły ze zdżiwienia,przecież to moje nazwisko

No,ale Ivana to ja nie jestem ,tylko Gosia....

Leszek czekam na dalsze opowieści
Pozdrawiam

Leszek pisze (miejmy nadzieję )

... i w najgorszym wypadku ciąg dalszy poczytamy ... przy porannej kawie

Już dziś ta kawę zostawiam na rano , cały czas podgrzewaną

W takim momencie przerwać relacje, czekam na ciąg dalszy

Poczekajcie, poczekajcie - Leszek próbuje dobrać słownictwo aby nie wykropkować naszych wrażeń ze spotkania ze służbą celną. Będzie się działo.....
Ale o tym po przerwie