Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ucieczka na Cres

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 04.08.2021 11:08

Mikromir napisał(a):.
Beli

Beli wygląda z daleka tak kusząco, że nie sposób nie zajrzeć i nie zobaczyć co kryją jego zakamarki. :)


Prawie identycznie jak Motovun i podobny kadr.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.08.2021 13:50

Epepa napisał(a):Cudowne widoki ze szczytu! Miło jest zaczynać dzień od oglądania Twoich zdjęć.

Bardzo mnie to cieszy. :)

Epepa napisał(a):Ze wspomnianych w ostatnich odcinkach miejsc udało mi się zawitać tylko do miasta Cres i dobrze je wspominam. Dużo wąskich uliczek, ciekawe zakamarki. Było gdzie pospacerować. :D Najbardziej w pamięć zapadły mi bramy miejskie i klasztor, w którym panował niesamowity klimat.

Mnie także właśnie to spodobało się w Cresie. :)

Magdalena S. napisał(a):Sama już nie wiem, czy powinnam to oglądać...
Twoje zdjęcia wywołują we mnie niepokój,
który ukoić może tylko spakowanie walizki
i ruszenie Waszym śladem.
Tymczasem ani kalendarz, ani budżet
tego nie pomieszczą.

Oglądaj, oglądaj :D - a do budżetu i kalendarza zawsze można wprowadzić jakieś poprawki. :wink:

te kiero napisał(a):Prawie identycznie jak Motovun i podobny kadr.

Rzeczywiście, podobne położenie na wzgórzu, tylko Beli dużo mniejsze, to niewielka wioska. :)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 04.08.2021 14:02

Melduję, że nadrobiłam :oczko_usmiech:
Piękne widoki :!:
I te plażowe i te górskie :hearts:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.08.2021 15:42

mysza73 napisał(a):Melduję, że nadrobiłam :oczko_usmiech:

Prawidłowo, gratulacje. :oczko_usmiech:

mysza73 napisał(a):Piękne widoki :!:
I te plażowe i te górskie :hearts:

Cieszę się, że się podobają. :)

To teraz pokazuj widoki z greckich wojaży, a relację zacznij najlepiej niezwłocznie. 8) :wink:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 04.08.2021 16:01

Mikromir napisał(a):To teraz pokazuj widoki z greckich wojaży, a relację zacznij najlepiej niezwłocznie. 8) :wink:

Może bym i zaczęła :oczko_usmiech: ... tylko kiedy ja się przekopię przez te tysiące zdjęć :lol: :wink:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.08.2021 16:05

mysza73 napisał(a):
Mikromir napisał(a):To teraz pokazuj widoki z greckich wojaży, a relację zacznij najlepiej niezwłocznie. 8) :wink:

Może bym i zaczęła :oczko_usmiech: ... tylko kiedy ja się przekopię przez te tysiące zdjęć :lol: :wink:

Dzisiaj i jutro rano. :mrgreen: Widzę, że materiału do relacji nie zabraknie. :wink: Właściwie nie musisz dokonywać selekcji ani się przekopywać, ja zaakceptuję wszystko jak leci. :mrgreen: Więc najpóźniej jutro o 16.47 zacznij pisać i wklejać. :smo: :D
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 04.08.2021 16:11

Mikromir napisał(a):
mysza73 napisał(a):
Mikromir napisał(a):To teraz pokazuj widoki z greckich wojaży, a relację zacznij najlepiej niezwłocznie. 8) :wink:

Może bym i zaczęła :oczko_usmiech: ... tylko kiedy ja się przekopię przez te tysiące zdjęć :lol: :wink:

Dzisiaj i jutro rano. :mrgreen: Widzę, że materiału do relacji nie zabraknie. :wink: Właściwie nie musisz dokonywać selekcji ani się przekopywać, ja zaakceptuję wszystko jak leci. :mrgreen:
No nie jestem pewna czy zaakceptowałaś byś wszystkie zdjęcia ... :lol: :smo:

Mikromir napisał(a):Więc najpóźniej jutro o 16.47 zacznij pisać i wklejać. :smo: :D
Łoooo matko 8O 8O 8O :lol: :lol: :lol:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.08.2021 18:32

mysza73 napisał(a):Łoooo matko 8O 8O 8O :lol: :lol: :lol:

Póki coś pamiętasz z wakacji. :wink: :smo: :lool: Bo wiem jak to jest... :roll: :smo:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 05.08.2021 15:45

.
Lubenice

Była sobie niejaka Ljubica, córka króla Osoru ( :?: ), której przydarzyło się zakochać z wzajemnością w pewnym młodzieńcu ze wsi na jednej takiej wysokiej górce. Królowi nie bardzo spodobała się myśl, że ma mieć jakiegoś chłoporobotnika za zięcia, a że córka była uparta, to ją wygnał razem z chłopakiem do onej wsi. Nie wiadomo, czy Ljubica z przeprowadzki była zadowolona, bo do morza miała teraz trochę dalej, jakieś 378 metrów w pionie... :roll: No ale jak się powiedziało A... Na pociechę została jej nazwa wsi, odtąd zwanej Ljubenicami, co nienawykli do słowiańszczyzny Włosi uprościli do Lubenic.

Jako że kolejnego ranka znów się zachmurzyło, trzeba było ruszyć gdzieś w drogę i padło na Lubenice, bo niedaleko i sławne. Znowu jakaś wieś, ale trudno... :roll: :wink: Trochę sobie poczytałam o drodze do Lubenic, przejechałam kawałek ludzikiem na googlach i doszłam do wniosku, że małżonek da radę. :oczko_usmiech: Droga dość wąska, ale są miejsca do mijania, choć raczej płytkie. Ponieważ jechaliśmy rano, mijanek w tę stronę nie było zbyt wiele i daliśmy radę. Za to w drodze powrotnej... 8O Ale o tym później.

Parkujemy przed wsią już na pierwszym parkingu, bo zapomniałam, że jest jeszcze drugi nieco dalej. :mrgreen:

Pierwsza rzecz przyciągająca moją uwagę to:

P1370534.JPG


Mam wprawdzie butelkę z wodą i nawet kubek, ale bez słomki, :wink: no i zamiast takich buciorów zwykłe sandałki, więc no way... Zwłaszcza w tradycyjnej długiej do kostek kiecce... :oczko_usmiech:

Lubenice to miejsce z wielowiekową tradycją. Choć obecnie mieszka tu ponoć tylko paręnaście osób, szczyci się pozostałościami średniowiecznych murów i bramy, kilkoma kościołami i kaplicami, muzeum hodowli owiec oraz muzycznymi wieczorami organizowanymi tu latem. Wieś to raptem dwie uliczki bez nazwy, a numery domów kończą się na 42.

Oczywiście od razu z parkingu lecimy strzelać sobie fotki z widokami i słynną plażą Sv. Ivan... :mrgreen:

P1370535.JPG


P1370537.JPG


IMG_20210702_111223837_HDR.jpg


A dopiero potem zerkamy na samą wieś...

P1370541.JPG


P1370542.JPG


P1370585.JPG


P1370584.JPG


P1370582.JPG


Zanim obejrzymy całe niewielkie Lubenice, chcemy zajrzeć do muzeum.

P1370557.JPG


P1370556.JPG


Wejście darmowe. W środku pani dziergająca wełniane skarpetki w małym sklepiku informuje nas krótko o zbiorach muzeum i poleca obejrzeć wystawę samodzielnie. Mamy zresztą prawie eksperta, bo nasza kuzynka została zapoznana z tajnikami hodowli owiec jeszcze w dzieciństwie, gdy jej ojciec posiadał kilka. :)

Wystawa niewielka, ale warto zajrzeć by dowiedzieć się, jakie znaczenie miały owce dla mieszkańców, oraz obejrzeć przedmioty potrzebne przy ich hodowli.

P1370550.JPG


P1370551.JPG


P1370554.JPG


To zdjęcie zachwyciło mojego małżonka - gdyby miał takie skarpety, mógłby chodzić w ulubionych sandałach nawet zimą. :lol: Niedoczekanie... :? :wink:

P1370552.JPG


Oglądamy zakamarki Lubenic...

P1370578.JPG


P1370577.JPG


P1370574.JPG


Brama prowadząca na cmentarz z kaplicą oraz szlak do Pernatu:

P1370558.JPG


P1370559.JPG


Za wioską jest jeszcze punkt widokowy - szkoda, że jest pochmurnie i kolorki nie te...

P1370564.JPG


P1370567.JPG


Tamtędy nie zejdę: :wink:

P1370568.JPG


P1370569.JPG


P1370572 (2).JPG


P1370571.JPG


Ludzi całkiem sporo tu dzisiaj, spotykamy nawet liczną grupę Polaków. Cóż, pogoda nieplażowa...

Żegnamy Lubenice. Mój mąż uważa, że ich nazwa i tak pewnie pochodzi od arbuzów - ot, zupełny brak romantyzmu... :roll: Syn za to stwierdził, że Beli podobało mu się bardziej... 8) A ja myślę, że warto obejrzeć obydwie wioski. :wink:

P1370538.JPG


P1370543.JPG


Powrót wąską drogą nie jest już komfortowy. Wielu turystów obudziło się dopiero teraz, wczesnym popołudniem, i wybrało właśnie do Lubenic. Musieliśmy minąć wiele aut, a w pewnej chwili powstał nawet normalny korek. Na wąskiej drodze widać było jakiś dźwig i lawetę. Wyglądało na to, że jakiś turysta chciał wycofać auto w bok w stromą szutrówkę, ale kąt nachylenia był taki, że zjeżdżając utkwił po prostu przednim zderzakiem w asfalcie w poprzek drogi... 8O Nie robię zdjęć ludzkim nieszczęściom, więc Wam tego nie pokażę, ale wyglądało bardzo nieprzyjemnie. :?

Ale Lubenice oczywiście warto zobaczyć. :papa:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 05.08.2021 21:29

Zostawię ślad by nadrobić relację :) .
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 06.08.2021 08:08

Dawigs napisał(a):Zostawię ślad by nadrobić relację :) .

Miłego nadrabiania. :wink:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 06.08.2021 08:30

Danka, Ty rzeczywiście coś te chmury ściągasz.....
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 06.08.2021 09:34

piekara114 napisał(a):Danka, Ty rzeczywiście coś te chmury ściągasz.....

O dziwo, w tym roku wcale nie było tak źle. 8O :D Zwłaszcza gdy porównam to do Grecji 2018 lub 19, albo krótkiego Krku 2017, nie mówiąc już o zeszłorocznym Pagu, gdzie - jak sama wiesz - szła bura za burą... :lool: Jako antidotum na deszcz nasza kuzynka zadziałała świetnie - padało tylko 2 razy i wyłącznie NOCĄ! Kilka pochmurnych godzin nie przyniosło na szczęście deszczu, nie wiało jak na Pagu, temperatury oscylowały między 26 a 33 stopnie C, więc ogólnie jestem z pogody bardzo zadowolona. Pogoda żeglarska to już zupełnie inna bajka i rzeczywiście było kilka takich dni, kiedy wypożyczalnie pływadeł nie wypożyczały sprzętu, bo ponoć na morzu mogło być groźnie. :roll: Na lądzie się tego nie odczuwało.
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 06.08.2021 09:51

Podobnie jak Ty, Lubienice zwiedzałam w pochmurny i w dodatku deszczowy dzień, więc kolory na zdjęciach mam właściwie identyczne. Jedynym plusem to, że pogoda wypłoszyła turystów, więc mogłam spacerować pustymi uliczkami i poczuć się, jakbym faktycznie zawędrowała gdzieś na koniec świata. Do plaży też niestety nie udało mi się zejść, do nadrobienia w przyszłości. :oczko_usmiech:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 06.08.2021 11:37

Epepa napisał(a): Do plaży też niestety nie udało mi się zejść, do nadrobienia w przyszłości. :oczko_usmiech:

Plażę Sv. Ivan pokażę z bliska na końcu relacji - będzie można ocenić, czy warto schodzić tam przez godzinę, a potem wracać pod górę - właściwie nie wiadomo jak długo. :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Ucieczka na Cres - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone