Ja wiem kto w tym siedzi napewwno ma łatwiej,i zna przepisy,inny będzie bujał się po sądach,albo sobie odpuści.
Ale nie wierzę do końca w to co napisałeś,tak słodko to nie ma.
Nazyr napisał(a):alutka9 powiedz mi czy jak twój przełożony wyzywałby cię od najgorszych, poniżał w pracy...
Nazyr napisał(a):składał niedwuznaczne propozycje, nie płacił za nadgodziny i nagminnie łamał kodeks pracy, to co pracowałabyś tam dalej i nic nie robiła, czy postanowiła zrobić z tym porządek?
Nazyr napisał(a):Tylko wyjaśnij mi czym różni się OC firmy X za 800zł od OC firmy Y za 350zł.
zebik napisał(a):Nazyr napisał(a):
Tylko wyjaśnij mi czym różni się OC firmy X za 800zł od OC firmy Y za 350zł.
OC niczym i wyżej to napisałem natomiast AC w firmie (X) direct różni się bardzo, ubezpiecz sobie w Liberty direct, a potem popróbuj dojść swojego przez telefon. Życzę powodzenia.
Nazyr napisał(a):No i właśnie dzięki takiej postawie jak Twoja firmy ubezpieczeniowe nas okradają. Brak świadomości jest najgorszym z możliwych doradców. Jak wspomniałeś znam się nieco na tym problemie, ponieważ mnie on dotknął, dlatego chcę pomóc, podzielić się swoimi doświadczeniami. Mam charakter jaki mam i nie dam się nabijać w butelkę bandzie "oszustów", którzy za nic mają przepisy. Dlatego proszę konkrety, tak jak wcześniej koledzy podawali przykłady, a nie na zasadzie nie wierzę bo to jest nie możliwe. W XIX wieku naukowcy twierdzili, że lokomotywy nie będą poruszały się z prędkością większą niż 100 km/h, gdyż ciśnienie wewnątrz wagonów zabije podróżnych, a zwierzęta pasące się wzdłuż torów poumierałyby ze strachu. Proszę jakieś argumenty podać.
Nazyr napisał(a):.
Nie, nie pracuję dla ubezpieczalni, bo dzielenie się swoją wiedzą byłby w tym momencie strzałem w kolano. Żaden agent ubezpieczeniowy nie będzie latał i pomagał swoim klientom, gdyż jedną z ocen agenta i jego późniejszej stawki za umowę jest szkodowość jego klientów i suma wypłaconych odszkodowań. Więc ponownie strzał w kolano.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi