Ale masz świadomość że centra assistance od ubezpieczycieli po np. koncerny samochodowe obsługują w Polsce góra 2 firmy ? Prawie monopolistą jest mondial assistance. Więc nie dzownisz do żadnego AIG, PZU czy Allianz tylko właśnie np. do mondial assistance.
AIG to jeden z najwiekszych ubezpieczycieli na świecie. Niższa składka wynika raczej ze skali działania i może też tego że nie musza dotowac nierentownych ubezpieczeń komunikacyjnych, bo ich nie sprzedają.
Zresztą wielbiony przez wielu PZU przez 2 tygodnie nie mógł ustalić jaki mam wariant assistance /kraj czy Europa, na polisie jest dziwnie zaznaczone/ jak już ustali i dopłaciłem do Europy to przez 2 tygodnie nie wprowadzili tego do systemu. tylko coś mnie tknęło i i spradzwiłem. To kazali mi skany aneksu przysyłać...Gdyby nie moja nadgorliwość to gdzieś tam w srodku nocy w razie awarii byłbym w czarnej d...e. Tylko co to ma udowodnić że całe PZU jest do niczego ? Takich przykładów niekompetencji na każdą firme można by przytoczyć wiele
Jeśli chcesz to płać nawet 500 pln za ubezpieczenie na 2 tygodnie, Twoja sprawa. Ja chętnie płacę ale cenę adekwatna do otrzymywanych usług. Ubezpieczenia turystyczne mają najmniejszą szkodowość z wszystkich są bardzo dochodowe ale gdzieś jest granica dojenia klienta. Wybieram tych co tę granicę lepiej wyczuwają
PS. zrobiłem sprawdzam i po 5 minutach czekania na infolinii odebrał konsultant. Jak na sobotni ranek tragedii nie ma.