napisał(a) ita » 11.07.2013 09:28
dobra, dobra, mówiłam, że z ciekawości pytam
rowerów nie bierzemy, rolek też nie, mieszkamy w namiotach (bez szyb;) )
o nartach pisałam, że rozumiem ale to nie ten wyjazd
no a w Polsce macie dodatkowe OC? jak by coś dzieci zrobiły?
w sklepie żadnym nigdy moje dzieci nic nie zrobiły, zresztą jaka szansa, że cała półkę zwalą, za dżem w razie "W" zapłacę.
Ja oczywiście nie neguję, że ktoś wykupuje, głośno myślę i się zastanawiam czy warto. My jedziemy na 3,5 tygodnia, w czwórkę, jak bym miała tak wszystko doliczać to ubezpieczenie by z 500 zł kosztowało, staram się obniżać koszty, ot tak zwyczajnie, żeby mnie było na te wakacje stać. Ubezpieczenie wykupuję właśnie ze względu na dzieci, żebym miała spokojna głowę jak zachorują, ale biada im jak coś zbroją
tfu, tfu, żebym jakiejś kary od losu nie miała