Ubezpieczenie moto-assistance

lutek99 napisał(a):Czy slyszeliscie o assitancach (badz innych polisach) ktore pokrywaja tez koszty naprawy ?

Zasadniczo assistance pokrywają koszty naprawy (ale nie części) jeśli jest dokonana na miejscu zdarzenia, w niektórych ofertach są też opcje dowozu części z Polski (np. ten wariant PZU o którym wszyscy rozmawiamy ma coś takiego).

lutek99 napisał(a):Ja mysle nad takim rozwiazaniem.
Asitance 150-250km AXA i w razie problemow auto na hol do warszatu a ja kontynuuje podroz do miejsca docelowego (o ile jest ono blizej niz miejsce zamieszkania). W ramach assitance mam podwozke po odbior auta po naprawie. Oczywiscie koszt naprawy i czesci bedzie duzo wyzszy. Także to assistance Axy to taki dobry średniak.

Jakie sa Wasze komentarze ?

Ile Ci wyliczyli w Axa ceny za to assistance? W teorii 150 km powinno wystarczyć, aby dociągnęli Cię do warsztatu, ale różnie bywa. Opcja 250 km już lepiej. W obu możesz jednak wybrać miejsce docelowe holowania.

Przewaga oferty PZU polega na tym, że te 1000 km to też nie jest do najbliższego warsztatu (co w sumie byłoby bez sensu), tylko do wybranego przez Ciebie miejsca, np. domu, czy warsztatu w Polsce.

Czy slyszeliscie o assitancach (badz innych polisach) ktore pokrywaja tez koszty naprawy ?

Niemal wszystkie "assistance" pokrywają (do pewnego poziomu) naprawę "na miejscu zdarzenia", ale nie części .

W Compensie mam 500km hol w Europie ale nie wiem czy sprzedają bez oc/ac.

mac30 napisał(a):Mam w pakiecie OC+AC wykupione assistance Premium w Hestii. [LINK]
Jak myślicie warte to coś, czy szukać dodatkowo jakiegoś innego? Najbardziej polecane to oczywiście PZU, a co jeszcze byście polecili oprócz tego??

Myślę, że jeśli dużo nie musiałbyś dopłacić to rozszerzenie do PRESTIŻ w zupełności wystarczy, a jak nie to PZU

Chciałem dokupić Prestiż ale obejmuje ono auta do max 7 lat a moje ma rok więcej.

lutek99 napisał(a):

Alize 1800 napisał(a):Nie jestem klientem PZU (OC mam w innym TU), ale pisałem wcześniej, że PZU dało mi ofertę: 81 zł za minicasco + 246 zł ASS na RP zniesieniem km holowania (20 km od domu) i Europa limit do 1000 km, tj.:
327 zł za taką opcję pewnie każdy weźmie. Podobne oferty mają pozostali.

W takim razie poprosimy o namiary u kogo kupic. Bo mnie bez OC nie chca dac assitance .

Może nie dokładnie napisałem, nie PZU jako Oddział, tylko przypadkowo znaleziona agencja ubezpieczeniowa na mieście, która posiada takowe polisy PZU. Spróbuję w tym tygodniu sfinalizować tę polisę i potwierdzę.

Tak dla ścisłości, że każdemu może wyjść inna składka w PZU info z ich materiałów prasowych z początku 2014:

Biuro prasowe PZU napisał(a):Jeśli wybieramy się za granicę warto wykupić polisę w wariancie Super z rozszerzeniem ochrony o kraje Europy. Cena dla samochodu osobowego wynosi od 134 zł do 422 zł.

Od tamtej pory minął rok to i widełki będą trochę większe

Mi wyliczyli 430 a mam u nich OC tylko...

Nie znam jeszcze dokładnie szczegułów, tyle tylko co mi przez telefon powiedziano. W TUWie assistans kosztuje jedna opcja 95zł i druga 240zł.
W tańszej opcji jest min. naprawa 500zł Polska/ 300eu zagranica, noclegi w 3 gwiazdkowym hotelu itp. Mam tam Oc i nie wiem jaka jest oferta dla innych. Jak będę wykupywał polisę to podam więcej info. Acha zielona karta kosztuje w tuw 30zł.

Adam55 napisał(a):Nie znam jeszcze dokładnie szczegułów, tyle tylko co mi przez telefon powiedziano. W TUWie assistans kosztuje jedna opcja 95zł i druga 240zł.
W tańszej opcji jest min. naprawa 500zł Polska/ 300eu zagranica, noclegi w 3 gwiazdkowym hotelu itp. Mam tam Oc i nie wiem jaka jest oferta dla innych. Jak będę wykupywał polisę to podam więcej info. Acha zielona karta kosztuje w tuw 30zł.

Jeśli najwyższy pakiet (Superior) kosztuje 240 zł to szału za tą cenę niestety nie robi :/ Sprawdzałeś to PZU? Jak podobna cena, albo niewiele więcej to według mnie nie ma co się nawet zastanawiać i brać PZU.

Nie będę brał droższego tylko za 95zł, w pzu mają jakiś assistans za 168 zł na 3 miesiące.
Tak na marginesie to mam wrażenie, że w wątkach o assistans piszą sami agenci ubezpieczeniowi, którzy próbują sprzedać jak najdroższy produkt. Podróżowałem już samochodem, dwukrotnie zrobiłem 5 i 5,5 tyś. km bez żadnego assistans. Mam znajomych i szwagrów którzy co dwa miesiące jeżdzą do holandii, niemiec i danii na arbajt, i nikt nie ma assistance. Szwagier osiem razy był za hamburgiem w kapuście golfem dwójką. Zawsze dojechał tam i z powrotem, nawet przyczepkę ciągnął z klamotami z wystawki.
Sork,i trzy razy podróżowałem. Raz 5 tyś reno kangu alpy albertville, oktawką 5i pół tyś wokół francji i seicento do holandii 2,2 tys km. Nigdy nie miałem assistance.

Jest jeszcze opcja holowania w Interrisku do 1000 km, z tym,że naprawa do 250 Euro,a koszt wykupienia samej polisy jest o wiele tańszy niż w PZU. Od wielu lat, aż do sierpnia 2014r miałem auto ubezpieczone w Interrisk i nigdy nie było z nimi problemów. Jednak jadąc do Chorwacji w sierpniu 2014r wykupiłem cały pakiet w PZU bo jako jedyni mieli holowanie do 1000 km. Zapłaciłem 2600 zł. Od września 2014r właśnie Interrisk również wprowadził holowanie do 1000 km a cały full pakiet u nich na moje auto to ok.1400 zł. Różnica bardzo duża i za miesiąc wypowiadam umowę w PZU i wracam do Interrisk.

Adam55 napisał(a):Nie będę brał droższego tylko za 95zł, w pzu mają jakiś assistans za 168 zł na 3 miesiące.
Tak na marginesie to mam wrażenie, że w wątkach o assistans piszą sami agenci ubezpieczeniowi, którzy próbują sprzedać jak najdroższy produkt. Podróżowałem już samochodem, dwukrotnie zrobiłem 5 i 5,5 tyś. km bez żadnego assistans. Mam znajomych i szwagrów którzy co dwa miesiące jeżdzą do holandii, niemiec i danii na arbajt, i nikt nie ma assistance. Szwagier osiem razy był za hamburgiem w kapuście golfem dwójką. Zawsze dojechał tam i z powrotem, nawet przyczepkę ciągnął z klamotami z wystawki.
Sork,i trzy razy podróżowałem. Raz 5 tyś reno kangu alpy albertville, oktawką 5i pół tyś wokół francji i seicento do holandii 2,2 tys km. Nigdy nie miałem assistance.

?

Adam55 napisał(a):Nie będę brał droższego tylko za 95zł, w pzu mają jakiś assistans za 168 zł na 3 miesiące.
Tak na marginesie to mam wrażenie, że w wątkach o assistans piszą sami agenci ubezpieczeniowi, którzy próbują sprzedać jak najdroższy produkt. Podróżowałem już samochodem, dwukrotnie zrobiłem 5 i 5,5 tyś. km bez żadnego assistans. Mam znajomych i szwagrów którzy co dwa miesiące jeżdzą do holandii, niemiec i danii na arbajt, i nikt nie ma assistance. Szwagier osiem razy był za hamburgiem w kapuście golfem dwójką. Zawsze dojechał tam i z powrotem, nawet przyczepkę ciągnął z klamotami z wystawki.
Sork,i trzy razy podróżowałem. Raz 5 tyś reno kangu alpy albertville, oktawką 5i pół tyś wokół francji i seicento do holandii 2,2 tys km. Nigdy nie miałem assistance.

Hmm, szwagier na te arbajty z dziećmi dwuletnimi jeździ? Przy 40stopniach powiedz dziecu że za 14 godzin wujek Heniek przyjedzie i nas podholuje do Polski, super

W każdej najtańszej opcji assistance masz zapewniony jakiś hotel gdzie możesz poczekać na wujka Heńka
Można wrócić do czasów gdzie co oberża wymieniano konie i tak też samochody zmieniać.
Oczywiście każdy zrobi jak uważa i wykupi polisę jaka mu odpowiada. Ja tylko mówię, że gdy czytam wątki o ubezpieczeniach to mam wrażenie, że to piszą agenci ubezpieczeniowi. Tylko tyle i aż tyle