Ubezpieczenie moto-assistance

To prawda, ale w ostatnim czasie się o tyle zmieniło, że jak kiedyś był problem ze zwrotem albo w ogóle albo zwracali jakąś śmieszną część, to teraz po prostu się zwraca stricte za okres niewykorzystany. Tylko trzeba dołączyć kopię umowy kupna-sprzedaży POTWIERDZONĄ w Wydziale Komunikacji (wpierw do Urzędu, a POTEM do ubezpieczyciela). Wypełniasz wniosek i czekasz na zwrot.
Z praktyki zwroty niewielkie (np. do 2000 zł w PZU) są w gestii decyzyjnej lokalnych oddziałów, a większe zatwierdza oddział główniejszy (np. wojewódzki) - dlatego te mniejsze zwracają szybciej.

Dzięki, czyli jakby co: wniosek o zwrot i nowa umowa

Wszystkie ubezpieczenia dobrowolne w tym assistance sa rozliczone co do dnia,czyli od daty na umowie kupna-sprzedazy,nawet jak sie wniosku nie wypelni przy wyrejestrowaniu pojazdu u ubezpieczyciela,na adres z dowodu rejestracyjnego przyjdzie pismo z wnioskiem do wypelnienia,ale wiadomo ze to zajmuje sporo czasu.Lepiej wycofanie zrobic w placowce glownej i od razu przy biuru wypelnic taki wniosek,czesto mozna zwrot zaliczyc na poczet kolejnej polisy.

Potwiedzam ze w nowym assistance pzu jest limit kilometrow za granica do 1000 km,a w kraju bez limitu.Auto zastepcze do czasu naprawy,po potwierdzeniu z warsztatu ze naprawa potrwa dluzej niz 12 godzin. Moja 15 letnia skoda odmowila na pocztaku listopada posluszenstwa,wiec przekonalam sie na wlasnej skorze jak to wyglada:holownik byl do pol godziny,zholowal skode do wskazanego przeze mnie warsztatu,tam stwierdzono ze naprawa potrwa napewno dluzej niz 12 godzin,wiec po kontakcie z infolinia mialam podstawione niespelna roczne auto zastepcze-fiata bravo.Na trzeci dzien moja skoda byla gotowa,wiec po uzupelnieniu paliwa we fiacie,odstawilam go do wskazanej wypozyczalni skad do mnie dotarl.Niestety dla meza nie skonczylo sie to najlepiej bo te dwa dni jazdy nowym autem (mimo ze to fiat,a za nimi nie przepadam ) wystaczyly aby skoda nie mogla wrocic do lask.Ja natomiast nie narzekam i teraz jezdze nowym autkiem,assistance mam od producenta,ale nie zamierzam go sprawdzac

alutka9 - to prawda, ale NIE TAK DO KOŃCA
Auto zastępcze jest - jak się DODATKOWO wykupi.
Limitu w kraju nie ma, ale pomoc w miejscu zamieszkania (do iluś tam km) jest DODATKOWO płatna w tej i tak dodatkowej opcji.
Co do nowych aut, to mimo że pewne opcje się dublują, to auta zastępczego czy innych paru - nie ma, co w PZU te dodatkowo płatne opcje.
Dobrowolne, masz też rację, kończą się w momencie sprzedaży auta.

auto zastepcze przy assistance jest w pakiecie bez doplat !!! do ac mozesz sobie dokupic za dodatkowa skladke.assistance ma opcje pomocy od miejsca zamieszkania lub 20 km od domu i wtedy skladka jest nieco nizsza.moze byc tylko na kraj lub tez na zagranice.opcji jest wiele i zawsze powinno sie zaczynac od pelnej i wtedy odliczac,a nie odwrotnie

alutka9 napisał(a):auto zastepcze przy assistance jest w pakiecie bez doplat !!! do ac mozesz sobie dokupic za dodatkowa skladke.assistance ma opcje pomocy od miejsca zamieszkania lub 20 km od domu i wtedy skladka jest nieco nizsza.moze byc tylko na kraj lub tez na zagranice.opcji jest wiele i zawsze powinno sie zaczynac od pelnej i wtedy odliczac,a nie odwrotnie

Nieprawda! Auto zastępcze NA CAŁY CZAS NAPRAWY (to istotne, bo na krótki okres to CO INNEGO!) to usługa DODATKOWA pod nazwą "Auto Non-Stop" i kosztuje np. 99 zł na rok DODATKOWO!
Może ona występować w pakietach dla NIEKTÓRYCH dealerów i ASO pod nazwą "bezpłatnie", ale bezpłatna nie jest, choć czasem może się tak wydawać. Dla tych niewierzących info, że można to samemu sprawdzić na pzuonline.pl
Pakiety wykupuje się DODAJĄC - a nie odejmując! - poszczególne opcje. Kto Ci coś takiego bzdurnego alutka powiedział, przecież to nieprawda! No nie gniewaj się, ale jakiś ten agent co Ci to mówił, jakiś niedorozwinięty jest
Auto też kupujesz od NAJDROŻSZEJ opcji ODLICZAJĄC poszczególne dodatki W DÓŁ? Chyba nie

auto zastepcze na czas naprawy w assistance jest w pakiecie,ale fakt ma limit do 7 dni.
"auto non stop" jest opcja auta zastepczego na caly czas naprawy,ale to jest opcja do ac a nie assistance i obejmuje tylko naprawy zwiazane za szkodami z tytulu ac,czyli nie awarie pojazdu i nie dotyczy to tematu watku

"...Pakiety wykupuje się DODAJĄC - a nie odejmując! - poszczególne opcje. Kto Ci coś takiego bzdurnego alutka powiedział, przecież to nieprawda! No nie gniewaj się, ale jakiś ten agent co Ci to mówił, jakiś niedorozwinięty jest
Auto też kupujesz od NAJDROŻSZEJ opcji ODLICZAJĄC poszczególne dodatki W DÓŁ? Chyba nie . "
jezeli ty jestes agentem to raczej powinienes sie martwic,bo:
a.jestes niedouczony z owu
b.jestes niedouczony z form sprzedazy.
zawsze przedstawia sie klientowi pelna mozliwa wersje ubezpieczenia,jezeli stwierdzi ze za drogo,moze swiadomie odliczac opcje i zaplacic mniej.wie wtedy za co placi i nie powoduje to sytuacji gdzie okazuje sie ze agent sprzedal mu ubezpieczenie tanio,tylko akurat okazalo sie ze w ogole nie spelnia swojej roli.czesto klient jak uslyszy pierwsza cene-niska cene nawet szczegolnie nie slucha co moze dolozyc,oby ubezpieczyc sie tanio potem jest zal i zgrzytanie zebami.dobrym przykladem sa stare polisy domowe,gdzie opcja ubezpiecznia od powodzi byla dodatkowa i mnostwo ludzi nie dokupowalo,a potem w 1997 roku byla rozpacz,teraz polisy wygladaja inaczej,opcje powodzi mozna wylaczyc i uzyskac znizke,ale klient robi to swiadomie i z premedytacja,a nie jest sytuacja ze mu agent nie powiedzial ze za powodz ma doplacic.tanie ubezpieczenia typu wojazer-czesto na 20-30 tys pln nastepna porazka wsrod niedouczonych agentow,w razie jakiejkolwiek akcji oprocz jezowca czy kataru na nic nie wystarcza i potem pokazuja w telewizji jak rodzina zebrze od ludzi i od panstwa zeby sciagnac chorego z Egiptu,a przeciez agent ich ubezpieczyl

ps auto najpierw oglada sie w salonie,a tam rzadko stoja surowe wersje,na ogol porzadnie doposazone i wtedy w zaleznosci od przewidzianego budzetu bierzesz to albo skladasz wg katalogu.

alutka9 napisał(a):Potwiedzam ze w nowym assistance pzu jest limit kilometrow za granica do 1000 km,a w kraju bez limitu

Zastanawiam się skąd koleżanka czerpie informację dot. limitu kilometrów przy holowaniu pojazdu?
Przeczytałem Ogólne Warunki Grupowego Ubezpieczenia PZU Pomoc – pomoc na drodze dla „Klubu PZU Pomoc”, czyli assistance dla samochodu i oto co znalazłem:
Cytuję:
„Holowanie odbywa się jednorazowo w wybrane przez ubezpieczonego miejsce na odległość do 150 km, liczoną od miejsca zatrzymania pojazdu do miejsca docelowego holowania. W przypadku holowania na odległość dalszą niż 150 km, koszty holowania powyżej tej odległości ponoszone są przez ubezpieczonego”

Słuchaj alutka - z pełnym szacunkiem, ale tutaj nie gada się o bzdurach marketingowo-wciskających klientowi czasem potrzebny, a czasem całkiem NIEpotrzebny produkt, bo AGENT MA Z TEGO PROWIZJĘ.
Akurat o OWU rozmawiałem i ustalałem wiele rzeczy ponad 20 lat temu, nie wiem ile Ty masz, ale z tonu można wyczuć, że trochę mniej niż więcej.
Już samo to, że piszesz, że "auto zastępcze jest", a dopiero potem, przyciśnięta do muru dodajesz, że "tak, ale tylko na 7 dni": widział ktoś jakąś - niekoniecznie mocną - szkodę (powiedzmy, średnią lub nawet małą, poza jakąś wymianą np. tylko szyby), żeby w 7 dni od zdarzenia było po sprawie? Prawie NIGDY tak nie jest, bo pewnych elementów ASO nie magazynują, tylko zamawiają pod konkretny samochód.
Opcje się DODAJE a nie odejmuje - to tylko taka gadka-szmatka CZYSTO marketingowe i takie zagranie, nastraszenie klienta. A tutaj nie straszymy, nie sprzedajemy - tylko dyskutujemy i uczymy się.
Poza tym - jeśli tak strasznie chcesz odejmować opcje - to spróbuj sprzedać jakieś ubezpieczenie, gdzie full-wypas kosztuje dajmy na to 10.000 zł, a opcja też bogata, która wystarcza większości np. 3000 zł. Zanim powiesz o tych 3000 zł, to większość klientów... ucieknie.

sicret napisał(a):Słuchaj alutka - z pełnym szacunkiem, ale tutaj nie gada się o bzdurach marketingowo-wciskających klientowi czasem potrzebny, a czasem całkiem NIEpotrzebny produkt, bo AGENT MA Z TEGO PROWIZJĘ.
Akurat o OWU rozmawiałem i ustalałem wiele rzeczy ponad 20 lat temu, nie wiem ile Ty masz, ale z tonu można wyczuć, że trochę mniej niż więcej.
Już samo to, że piszesz, że "auto zastępcze jest", a dopiero potem, przyciśnięta do muru dodajesz, że "tak, ale tylko na 7 dni": widział ktoś jakąś - niekoniecznie mocną - szkodę (powiedzmy, średnią lub nawet małą, poza jakąś wymianą np. tylko szyby), żeby w 7 dni od zdarzenia było po sprawie? Prawie NIGDY tak nie jest, bo pewnych elementów ASO nie magazynują, tylko zamawiają pod konkretny samochód.
Opcje się DODAJE a nie odejmuje - to tylko taka gadka-szmatka CZYSTO marketingowe i takie zagranie, nastraszenie klienta. A tutaj nie straszymy, nie sprzedajemy - tylko dyskutujemy i uczymy się.
Poza tym - jeśli tak strasznie chcesz odejmować opcje - to spróbuj sprzedać jakieś ubezpieczenie, gdzie full-wypas kosztuje dajmy na to 10.000 zł, a opcja też bogata, która wystarcza większości np. 3000 zł. Zanim powiesz o tych 3000 zł, to większość klientów... ucieknie.

na szczescie od ponad 30 lat pracy naszej agencji nasi klienci raczej nie uciekaja,a jak im sie zdarzy bo im taki sicret zaproponuje super ubezpieczenie za grosze,to potem wracaja i to bardzo szybko.czesto jest ta ze klient kupuje ubezpieczenie za polowe pierwszej kwoty,ale wie co mogl miec i z czego rezygnuje.nie sprzedaje ludziom kitu i dlatego wiem ze wroca,nie proponuje ubezpieczenia,ktore u klienta nie bedzie mialo sensu i jest mu nie potrzebne,ale zawsze mowie od czego jest a od czego nie jest dane ubezpieczenie,tak jak milion razy slyszalam o szkodach z oc w zyciu przywatnym,gdzie agent zapomnial wspomniec o klauzuli o mienie wynajete i powierzone i za szkody spowodowane w pokoju hotelowym lub apartamencie bez takowej klauzli odpowiedzialnosci nie ma.oczywiscie ze wystarczy ci ubezpiecznie za 10 pln ale wiedz ze z niego nie skorzystasz.po 20 latach warto by przestudiowac owu na nowo,czyz nie?

nikt nie do muru nie przyciskal,i nigdy nie pisalam ze auto jest na caly czas naprawy,ale mowimy o awariach a nie szkodach wypadkowych czy innych z ac i te raczej sa likwidowane szybciej niz w tydzien.przestan wciskac ludziom glupote i mylic odpowiedzialnosc za szkody z ac z odpowiedzialnoscia assistance
opcja PZU Auto Non Stop – pełna obsługa serwisowa w przypadku szkody z AC:
1. odebranie uszkodzonego pojazdu od ubezpieczonego,
2. zorganizowanie jego naprawy w warsztacie Sieci Naprawczej PZU,
3. pojazd zastępczy na cały czas naprawy pojazdu.

klopot narazie jest to jako klauzla zwiekszonej odleglosci holowania i mamy do tego wytyczne,nie wiem czy sa dostepne w necie,ale na infolinii napewno ci potwierdza.dziala to dopiero od listoapada 2012 roku.

klopot specjalnie dla ciebie :
kLAUZULA ZWIĘKSZONEJ ODLEGŁOŚCI HOLOWANIA W PAP SUPER

Ustala się, z zachowaniem pozostałych niezmienionych niniejszą klauzulą postanowień umowy ubezpieczenia PZU Auto Pomoc (PAP) w wariancie Super, że za opłatą dodatkowej składki, § 30 pkt 2 ogólnych warunków ubezpieczenia PZU ogólne warunki ubezpieczeń komunikacyjnych otrzymuje następujące brzmienie:
„2) holowania pojazdu w przypadku jego unieruchomienia wskutek wypadku, awarii pojazdu lub użycia niewłaściwego paliwa, jeżeli naprawa na miejscu, o której mowa w pkt 1, nie jest możliwa przez przedstawiciela PZU SA; holowanie odbywa się jednorazowo do wybranego przez ubezpieczonego miejsca:
a) w przypadku wypadku ubezpieczeniowego zaistniałego na terytorium RP - na odległość od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania,
b) w przypadku wypadku ubezpieczeniowego zaistniałego na terytorium innych niż RP państw Europy (z wyłączeniem Mołdawii i Rosji), a także na terytorium Algierii, Maroka, Izraela i Tunezji w związku z wypadkami ubezpieczeniowymi, które zaszły na terytorium tych państw - na odległość do 1.000 km, liczoną od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania; w przypadku holowania na odległość dalszą niż 1.000 km, koszty holowania powyżej tej odległości ponoszone są przez ubezpieczonego;
w razie zajścia wypadku, awarii pojazdu lub użycia niewłaściwego paliwa poza godzinami pracy warsztatu (np. w porze nocnej lub w dni wolne od pracy), PZU SA organizuje i pokrywa także koszty parkowania pojazdu do dnia, w którym możliwe będzie jego dalsze holowanie do warsztatu, przy czym okres ten nie może być dłuższy niż 3 dni; holowanie na parking i z parkingu traktowane jest jako jednorazowe holowanie, którego koszt pokrywa PZU SA;

jeżeli wypadek ubezpieczeniowy zaszedł za granicą RP, a docelowe miejsce holowania pojazdu znajduje się w RP, wówczas PZU SA organizuje i pokrywa koszt holowania za granicą RP na odległość do 1.000 km, liczoną od miejsca zatrzymania pojazdu do granicy RP oraz od granicy RP do docelowego miejsca zamieszkania; w przypadku holowania za granicą RP na odległość dalszą niż 1.000 km, koszty holowania powyżej tej odległości ponoszone są przez ubezpieczonego;”

Czyli sprzedaż wre!
Ponoć dobry akwizytor sprzedaje nawet jak śpi, je, pisze na forum* (*niepotrzebne skreślić).

a kiepski czyta ogolne warunki raz na 20 lat i sie tym chwali

Wiesz alutka, niektórzy muszą się chwalić, by się docenić - inni nie muszą.

alutka9 napisał(a):a kiepski czyta ogolne warunki raz na 20 lat i sie tym chwali

sicret napisał(a):Wiesz alutka, niektórzy muszą się chwalić, by się docenić - inni nie muszą.

no to sie pochwaliles ,moze ktos cie doceni,ja raczej nie ,teraz wloz okulary i poczytaj owu ,bardzo wiele sie zmienilo przez ostatnie 20 lat