zag napisał(a):Przepraszam mój błąd napisałem "dyszki" mając na myśli "tysiące" czyli 75 dyszki to 75 000.
Jednak nie zmienia to meritum problemu. Jeszcze rok temu było to realne kiedy na nowe auto czekało się z dziewięć miechów, jak klient miał większe wymagania nawet rok. Obecnie wszystko wróciło do normy i towar przechodzony mocno potaniał..
Ceny dyktuje rynek, nie portal.
Spoko, wiadomo o co chodzi U mnie używa się dyszek także, ale od 1 do 9 Co do aut jest jak piszesz. Ceny do ubezpieczenia są brane z eurotaxu a jak bejmy przy sprzedaży przechodzą z rąk do rąk to są to zupełnie inne kwoty.
Ale to inny temat niż tytułowy.
Moje auto ma kilka miesięcy, więc jak pojadę to będzie jeszcze na gwarancji. Podpytam w salonie czy warto dokupować jakieś opcje. Najczęściej brałem Wojażera z PZU i w PZU mam ubezpieczenie auta bo było tańsze od
dilerskiego. Przetestowałem jakiś czas temu PZU w zakresie zabrania auta na lawecie z cro i podstawienia zastępczego. Perfekcyjnie.