marekkowalak napisał(a):A, i jest możliwość zwiększenia wartości auta (o 25%) do ubezpieczenia, bo to, co wyszło z wyliczeń Uniqi (przypuszczam, że Z Eurotaxu) to trochę śmiech na sali.
BartNS napisał(a):marekkowalak napisał(a):A, i jest możliwość zwiększenia wartości auta (o 25%) do ubezpieczenia, bo to, co wyszło z wyliczeń Uniqi (przypuszczam, że Z Eurotaxu) to trochę śmiech na sali.
Z tym bym uważał, bo aby zwiększyć SU musisz mieć podstawy, agent na wszystko ci pozwoli, ale w przypadku szkody wartość pojazdu jest wyceniana na dzień szkody i może się okazać ze ubezpieczysz na 25k zamiast 20k, bedziesz miec całkę następnego dnia i dostaniesz tylko 20k i ewentualnie możliwość zwrotu nadpłaconej składki.
BartNS napisał(a):Tak ale nadal to musi być rzeczywista wartość rynkowa z dnia ubezpieczenia.
Jak samochod jest wart 20k, a Agent ci sprzeda polise na 25k czy 30k, bo się upierasz to ta suma nie jest wiążącą wg OWU. Co innego jak ich wycena jest bardzo ogólna i dotyczy golasa, a Ty masz full wypas.
zag napisał(a):Portale, portalami, ciekawe ile takich autek za te ceny sprzedają.
Wypasiona "bryczka" za "20 dyszek" to chyba jest troszkę leciwa, a takie to mają już swoich koneserów (to nie zarzut).
marekkowalak napisał(a):Według CUK-u (a dokładniej: Uniqa) moje auto jest warte 20 tys. Tymczasem wystarczy rzut oka na portale zajmujące się sprzedażą aut, żeby stwierdzić, że poniżej 25 tys. nie ma szans na zakup takiego auta jak moje, a większość takich, na których warto zawiesić oko, oscyluje ok. 30 tys..
Góra
zag napisał(a):Portale, portalami, ciekawe ile takich autek za te ceny sprzedają.
Wypasiona "bryczka" za "20 dyszek" to chyba jest troszkę leciwa, a takie to mają już swoich koneserów (to nie zarzut).
BartNS napisał(a):Tak ale nadal to musi być rzeczywista wartość rynkowa z dnia ubezpieczenia.
Jak samochod jest wart 20k, a Agent ci sprzeda polise na 25k czy 30k, bo się upierasz to ta suma nie jest wiążącą wg OWU. Co innego jak ich wycena jest bardzo ogólna i dotyczy golasa, a Ty masz full wypas.
zag napisał(a):Realnie to jest tyle ile klient zapłaci, nie portal.
Na portalu chodziły po 75 dyszki, ubezpieczony na 82 dyszki (nic nie chciało go zeżreć), mojego wyposażenia w ogóle nie było (maksymalne), poszedł za 68 tysi, jaki byłem szczęśliwy (to była realna cena), dali by 65 tez bym opchnął.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi