dids76 napisał(a):lechocz napisał(a):W przypadku nabrania jakichkolwiek wątpliwości co do informacji przekazywanych przez agenta lub interpretacji zapisów OWU, zwłaszcza w przypadku gdy dana kwestia nie jest jasno i jednoznacznie zapisana, mam zwyczaj żądania od niego dokonania odpowiedniego zapisu w dokumencie polisy potwierdzonego odręcznym podpisem i pieczątką.
Obecnie np. mam na swojej polisie adnotację o treści: "...holowanie poza granicami kraju do 1250 km...".
Uważam, że to wystarczające zabezpieczenie.
I tak powinno być.
Nie wierzę nikomu, a szczególnie agentowi "na słowo". Jak nie ma czegoś w OWU a agent "twierdzi że OWU jest nieaktualne" to proszę ściągnąć aktualne
W moim przypadku agent sam za bardzo nie wiedział jak zinterpretować warunki OUW, w których nigdzie nie jest jasno i jednoznacznie zapisany tenże limit i dokładnie z czego on wynika. Gdzieś tam dzwonił i podobno wyjaśnili mu, że te kilometry holowania należy liczyć i pododawać do siebie, w jakiś specyficzny sposób tak, ze w sumie wychodzi te 1250.
Ale bez problemu dokonał zapisu w polisie podpisał się i przybił swoją pieczątkę, więc uważam, że jest OK.
Tak swoją drogą to przysłowiowa cholera człowieka bierze jak czyta niektóre zapisy OUW, obojętnie jakiego towarzystwa, pisane jakimś tajemniczym slangiem zamiast w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka.