Jak juz wcześniej pisałem, mój synek miał spotkanie z ukwiałem i wymagał pomocy medycznej. Krótka wizyta u lekarza (zastrzyk i jakaś maść) kosztowała prawie 500 kun.
Ubezpieczeni byliśmy wszyscy w PZU - ELVIA. Obsługa przez telefon (zgłoszenie) super, bardzo miła pani wszystko wytłumaczyła i poinstruowała, gdzie i jak wysłać rachunki. Wysłałem, odczekałem 10 dni i dzisiaj zadzwoniłem do działu rozliczeń. I co? Ano powiedziano mi, że minimum miesiąć musi minąć do rozpatrzenia mojego wniosku o wypłate No troche mnie zatkało, bo wcześniej nie mówili nic o wnioskach, tylko ze mam wysłac rachunki i zaraz dostane kasę.
Ciekawe, jak będzie dalej, czy dostanę kaskę po miesiącu czy zaczną sie schody
Jeżeli ktoś miał jakieś doświedczenia z tą ubezpieczalnią chetnie poczytam na ten temat.