Multi u którego byłem widocznie nie miał tego w swojej ofercie.
Nie znam firmy Starter no i nie potrzebuję na rok.
Jakieś holowanie jednak warto mieć.
Dzięki, zaraz coś poczytam.
ADAMO_16 napisał(a):Byłem dzisiaj w Generali dopytać sie o holowanie do miejsca zamieszkania z zagranicy, o ofercie LUX jest takie pod warunkiem że naparawa w kraju gdzie sie nasz samochodzik zepsuł jest niemożliwa.Najpierw holowanie do warsztatu czyli ASO lub z wykazu jaki ma holownik a potem po decyzji warsztatu dalsze holowanie.Pewnie tu jest haczyk że warsztat zawsze stwierdzi że naprawi.Koszt na 15 dni 49zł. Przy okazji za 15 dni na cztery osoby zapłaciłem 93zł.Już tylko pare dni i zimny browarek pod palmą
christo1250 napisał(a):ADAMO_16 napisał(a):Byłem dzisiaj w Generali dopytać sie o holowanie do miejsca zamieszkania z zagranicy, o ofercie LUX jest takie pod warunkiem że naparawa w kraju gdzie sie nasz samochodzik zepsuł jest niemożliwa.Najpierw holowanie do warsztatu czyli ASO lub z wykazu jaki ma holownik a potem po decyzji warsztatu dalsze holowanie.Pewnie tu jest haczyk że warsztat zawsze stwierdzi że naprawi.Koszt na 15 dni 49zł. Przy okazji za 15 dni na cztery osoby zapłaciłem 93zł.Już tylko pare dni i zimny browarek pod palmą
Zgadza się. To jest haczyk i to duży. Miałem przygodę w 2007 roku wracając z bardzo udanych wakacji. Samochód stanął na autostradzie przy zjeździe na Split. Oczywiście telefon do assistance, przyjechało holowanie i ściągnęli nas do serwisu opla. Tam diagnoza, której nie chce usłyszeć żaden właściciel diesla. Padła pompa wtryskowa. Koszt naprawy: 11tys., czas naprawy: do dwóch miesięcy (sprawdzili w magazynie centralnym - pompy brak). I teraz pat. Ubezpieczenie zapewnia ściągnięcie auta do kraju, gdy jest uszkodzone nieodwracalnie. W tym jednak przypadku tak nie jest. Ubezpieczenie opłaciło nam jedynie dwie noce w Splicie i holowanie auta z autostrady do serwisu. Na własny koszt musieliśmy wrócić do domu a ja dwa dni po powrocie jechałem z powrotem wraz z wynajętą lawetą po samochód. Koszt ściągnięcia auta do Polski to było wówczas ok. 3 tys. Pompa wraz z wymianą kolejne 3 tys. Tysiąc zł. kosztowały rozmowy telefoniczne z ubezpieczycielem. Nikomu nie życzę takich przygód... Jak zepsuć samochód za granicą to skutecznie!
oliwier307 napisał(a):ja mam adac i uważam tą ofertę za najlepszą w europie! ( 17 milionów klubowiczów, mają z czego brać aby pomóc), płacę 79.5 euro na cały rok na całą europe, w tym polska, na każde auto jakim się ja członek adac poruszam i to jest bardzo ważne i jak mam problem to dzwonie 618319888- numer do polskiej infolini adac i tam wam odpowiedzą na wszystkie pytania jak wykupić kartę klubu adac i jaki jest zakres ochrony waszego samochodu i pasażerów, jest to jedyne ubezpieczenie co odcholuje auto do polski jak w 3 dni serwis by nie naprawił samochodu a rodzine odwożą też do domu albo na miejsce podróży , auto zastępcze na czas naprawy, pomoc medyczna, itd.
http://www.adac24.pl/portal.php