Dowód rejestracyjny/tymczasowy dowód rejestracyjny

Chris_M napisał(a):(...) główny problem polega na tym, że wielkość skrzynki pocztowej na załączniki jest sporo mniejsza niż wynosi objętość skanów wymaganych dokumentów i nie da się wszystkich dokumentów razem wysłać, nie da się ich wysyłać również "na raty".
Wyjściem z sytuacji jest włączenie w skanerze trybu wysokiej kompresji plików i wówczas otrzymane pliki skanów maja mniejszą objętość i mieszczą się w skrzynce odbiorczej PWPW.

Jeśli zdjęcia zapiszemy w pliku pdf i dobrze ustawimy sposób zapisu to plik może być dość mały.

Mam takie nietypowe pytanie.

Planuję w najbliższych dniach zmienić auto. Właściwie już mam jedno upatrzone i jestem już na 99% zdecydowany. Zdążę je przerejestrować i nawet dostać dowód stały, martwi mnie jednak ubezpieczenie. Pojazd ma OC ważne do grudnia, więc wiadomo, że spokojnie mogę na nim jeździć... w Polsce. A co z wyjazdem za granicę? Czy nie będzie problemu, że rejestracja samochodu i właściciel nie zgadza się z tym co jest na polisie? W sumie na polisie jest VIN, więc to powinno załatwiać sprawę, ale czy na pewno?

możesz korzystać z OC sprzedającego...zakład ubezpieczeń uaktualni twoje dane...
np.:
https://www.pzu.pl/kontakt-i-pomoc/prod ... zpieczenia

Sol-Wagon napisał(a):możesz korzystać z OC sprzedającego...zakład ubezpieczeń uaktualni twoje dane...
np.:
https://www.pzu.pl/kontakt-i-pomoc/prod ... zpieczenia

Super przydatna i super szybka informacja - dzięki wielkie

Sprzedaż samochodu a OC - Każdy właściciel samochodu decydujący się na jego sprzedaż, ma obowiązek przekazania nabywcy swojej dotychczasowej polisy ubezpieczenia OC i zgłoszenia tego faktu do towarzystwa. W przeciwnym razie może ponieść konsekwencje finansowe wraz z nowym właścicielem samochodu. Towarzystwo na podstawie stosownego zgłoszenia ma możliwość przeliczenia składki OC dla nowego właściciela pojazdu, choć nowy właściciel może wypowiedzieć polisę, jeśli ta okaże się niekorzystna.
Ustawa reguluje również, co z polisą może zrobić nowy właściciel auta. A możliwości ma dwie - kontynuować lub wypowiedzieć umowę.
Nic nie jest tak proste jak się wydaje.

oczywista oczywistość...
zgłosi się do placówki/agenta z prośbą, a ci go chyba od razu poinformują iż nastąpi ewentualny wzrost składki?

marekkowalak napisał(a):Mam takie nietypowe pytanie.

Planuję w najbliższych dniach zmienić auto. Właściwie już mam jedno upatrzone i jestem już na 99% zdecydowany. Zdążę je przerejestrować i nawet dostać dowód stały, martwi mnie jednak ubezpieczenie. Pojazd ma OC ważne do grudnia, więc wiadomo, że spokojnie mogę na nim jeździć... w Polsce. A co z wyjazdem za granicę? Czy nie będzie problemu, że rejestracja samochodu i właściciel nie zgadza się z tym co jest na polisie? W sumie na polisie jest VIN, więc to powinno załatwiać sprawę, ale czy na pewno?

Nie chcę wyjść na wrednego, ale stać na zakup samochodu a nie stać na wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia, którego koszt przy koszcie zakupu samochodu i wyjazdu do Chorwacji jest po prostu śmieszny*?

A żeby nie było OT-dla świętego spokoju "przerobiłbym" wszystko na siebie i już-nikt nigdzie nie pytałby mnie dlaczego tu jest wpisany ktoś inny czy inny numer rejestracyjny. Jak to kiedyś mi ktoś powiedział: "święty spokój to rzecz bezcenna".

*-zakładam, że nie chodzi o zakup Tico/Lanosa/126P/Poloneza i pewnie kilku innych samochodów, których wartość wyraźnie wzrasta po zatankowaniu do pełna

Oc na tico, lanosa czy fiata 126 kosztuje dziś ok 350zl przy założeniu ze mamy zniżki i wiek wykluczający nocne polucje.
Bolidy młodzieży wiejskiej to zazwyczaj polisa za 690-850 zł.
Czy ktoś płaci za oc drożej?
Podobno tak ale ja nie widziałem takiej polisy.

kojacek napisał(a):Nie chcę wyjść na wrednego, ale stać na zakup samochodu a nie stać na wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia, którego koszt przy koszcie zakupu samochodu i wyjazdu do Chorwacji jest po prostu śmieszny*?

Uprzejmie proszę o powstrzymanie się od tego typu komentarzy
Niech każdy martwi się o własne finanse, zwłaszcza że ta kąśliwa uwaga w żaden sposób nie dotyczy zagadnienia, które opisał kolega marekkowalak.

Witam,
jestem z trochę kłopotliwej sytuacji - dawno nie jeździłem na Chorwację, wiec starciłem czujnośc. Robiłem wczoraj przegląd rejestracyjny i nie mam miejsca na pieczątki. Oczywiście w Polsce nie ma kłopotu, tak twierdzi diagnosta, ale co w sytuacji wyjazdu za granicę - do Chorwacji? Czy ktoś zna taki przypadek z autopsji? Wyczytałem w sieci, że zaświadczenie jest ważne, ale czy na pewno? Na granicy węgierskiej ponoć kontrolują dowody rejestracyjne. Niestety, jadę za tydzień, i na wyrobienie nowego dowodu nie ma szans. Poradźcie coś proszę. Da się tak pojechać za granicę?
kiedyś jeździłem do CHorwacji i nie spotkałem się z kontrolą dowodó rejestracyjnych na granicy. Jakie macie doświadczenia?

Ja jeżdżę od dwóch lat z przeglądem na kartce. Polskie badanie techniczne jest zgodne z którąś tam dyrektywą Parlamentu Europejskiego a więc powinno być respektowane w całej UE.

Otrzymujesz od diagnosty zaświadczenie o posiadaniu ważnego przeglądu technicznego. I to wystarczy za granicą.

Super, dzięki za odpowiedzi, trochę się zestresowałem. Nigdy mi się nie przydał dowód, ale gdzieś dziś oglądałem filmik, jak na granicy w Letenje Węgrzy proszą również o dowód rejestracyjny, i zastanawiałem się, jak reagują na taki dokument. Mieliście kiedyś kontrolę dowodu rejestracyjnego przy przekraczaniu granicy? Ja do tej pory w Macelj to nawet kontroli dowodu osobistego nie miałem...

giffki napisał(a):Witam,
jestem z trochę kłopotliwej sytuacji - dawno nie jeździłem na Chorwację

Witam.
Dawno nie jeździłeś do Chorwacji

Janusz, to siedzi w głowie, dwa razy sprawdzałem, czy napisałem DO Chorwacji a i tak się przemyciło