Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tym razem Włochy - jezioro Garda

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009
Tym razem Włochy - jezioro Garda

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 20.07.2011 11:54

W tym roku rodzina i znajomi stwierdzili, że Chorwacja jest piękna ale czwarty raz nie chcą tam jechać.
Było dużo zamieszania, długie poszukiwania, miało byc samolotem, all, lenistwo i leżenie plackiem. Jednak dla naszej rodziny taki wypad okazał sie drogi a i nikomu perspektywa leżenia w jednym miejscu nie bardzo się podobała.

Skończyło się, że będą góry i woda i ciepło i padło na jezioro Garda we Włoszech. Do kilku dniach poszukiwań zarezerwowane miejsca w hotelu La Rotonda. od 26.08 - 03.07.2011
Później się okazało, że był on już tu opisywany i jego okolice również.

Jakoś dotrwaliśmy do dnia wyjazdu i w drogę. W tym roku było to strasznie spontaniczny wyjazd z naszej strony, niby dawno zaplanowany a faktycznie wyjechalismy z biegu, ledwo co udało się cos zabrac do walizek.

Jechaliśmy w dwa samochody i postanowiliśmy, że pierwszy dzień dojedziemy do granicy w Zgorzelcu a drugi na miejsce. Znajomi wyjechali rano zaliczyli zwiedzanie Wrocławia a nam udałosię wyruszyć dopiero około 14.30. Nocleg zarezerwowany przez internet gdzies pod Zgorzelcem zajazd Karczma. Byliśmy jakies 15km od miejsca kiedy dzwonią znajomi, są juz na miejscu i ich pytanie:
- Czy jesteśmy pewni, że to tu rezerwowaliśmy nocleg?
ja, że tak, Pani coś mówiła o remoncie, że trzeba wjechać w podwórko, wejscie w głębi.
- No dobra, to dojedziecie to zdecydujemy.
Na miejscu okazało się, że faktycznie część budynku to kompletna ruina, sama karczma całkiem fajnie odnowiona, pokoje w jakiejś przybudówce ale czyste i wygodne. łazienka jedna na korytarzu ale można się przespać jedną noc. Choc cena za to co tam było trochę wysoka, na szczęście śniadanie uratowało sytuację.
Rano po 8.00 ruszamy w Europę.
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 20.07.2011 12:42

Niemcy.
Autostrada, ale ograniczenia do 100 się pojawiają. Jedziemy bez przerwy aż za Ratyzbonę. Tu w pierwszych planach mieliśmy dotrzeć pierwszego dnia. Za Ratyzbona przed Monachium pierwszy przystanek.
Niemcy autostrady maja fajne ale infrastruktura to kurna nie jest najlepsza od stacji do stacji min. 60km, każda zabita do granic możliwości. wszędzie kolejki, do kasy na stacji, do kibla, po kawę, wszedzie pełno ludzi. W kasie na stacji pierwsze cwiczenia językowe, niemiecki - raczej mi obcy, angielski troche lepiej, atu jak ze znajomym wymieniliśmy uwagi na temat Pani, która stała za nami to się okazało, że oczywiście Polak na kasie. Co za szczęście, że po nim nie pojechaliśmy. postanawiamy w dalszej podrózy bardziej uważać na to co mówimy.
No to kawusia i w dalszą drogę.
W Monachium wielkie wrażenie na dzieciach zrobiła Allianz Arena. Do dziś najmłodszemu córki wmawiaja, że to było gniazdo wielkiego ptaka.
W druga stronę do Monachium korek miał jakieś 15 długości, chyba mieliśmy szczęście bo w nasza stronę bez problemów.
Austria.
Ledwo wjechaliśmy (winiety kupione na stacji w Niemczech) a już koniec, przełęcz sw. Bernarda i Włochy.
Włochy.
Mało, że trzeba płacic za autostrdy to wąskie jakieś i kto im robił te barierki, całe zardzewiałe, Polacy tu byli?
Duży ruch, ograniczenia prędkości ale jakoś 110 się jedzie.
Kurde gdzies nam zgineli znajomi. Zatrzymujemy się na stacji, dzieci oczywiście lody, kurcze ale gorąco. No nic nie ma znajomych, trzeba jechac dalej. Dobrze, że mamy GPS, zjazd z autostrady zakręcony jak 2m sznurka w kieszeni, dalej nie jest lepiej. Ludzie do jeziora jeszcze z 10km a tu już korek! I tak bedzie juz do samego końca, prawie cały czas jazda w kolumnie samochodów.
W Nago jeszcze pomimo nawigacji źle zjechałem z ronda, nawrócic udało się dopiero po 2km i kolejne 15 min w korku do ronda. Na dole już przy jeziorze wypadek, babka fiestą stuknęła rowerzystę. policja kieruje ruchem, korek jak diabli, ale jest czas podziwiać miasteczko.
udało się dojechac do zakrętu na Tignale i te ostatnie 5km to była jazda...
Po 10 min bylismy przed recepcją. Dochodziła godzina 18.20. Czyli jakieś 1000km w 10 godzin. Nie jest żle, tylko troche mnie głowa nap... boli.
Ostatnio edytowano 20.07.2011 14:19 przez wojtap, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 20.07.2011 13:27

wojtap napisał(a):... udało się dojechac do zakrętu na Tignale i te ostatnie 5km to była jazda...
Po 10 min bylismy przed recepcją. boli.

Znam ten podjazd doskonale , przemierzony wielokrotnie ! 8)
Ciekaw jestem co dalej.


Tylko jedna rzecz ... ten wątek winien być w dziale "Jak nie Chorwacja to ...??? ;)

Pozdrawiam.
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 20.07.2011 13:41

Przyłączam się do czytelników.
Ten temat bardzo mnie interesuje, bo przymierzam się za rok do wakacji nad jeziorem Garda i chętnie podążę z Wami.
Bardzo mnie interesuje co zobaczyliście, jakie wrażenia no i czekam na fotki. :-)

Pozdrawiam.
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 20.07.2011 13:49

wojtap napisał(a):. Na dole już przy jeziorze wypadek, babka fiesta stukneła rowerzystę. policja kieruje ruchem, korek jak diabli,


Po zeszlorocznym pobycie nad Gardą mam nieodparte wrażenie, że takie sytuacje są tam na porządku dziennym. Ze dwa razy zdarzyło mi się zawracać i rezygnować z planowanej wycieczki, wokół jeziora. Trudno się temu dziwić, droga do szerokich nie należy, za to kręta być potrafi, do tego po jednej stronie skała pionowo w górę, a po drugiej ściana pionowo w dół do jeziora. Do tego... "specyficzne" tunele, wiele nie trzeba żeby było ..BUM :evil:
Ale i tak warto! Swoje wrażenia umieściłam w wątku Bella Italia:)
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 20.07.2011 14:25

Podjazd jest szczególnym przeżyciem, szczególnie po 9, 10 godzinach jazdy albo podczas strasznej ulewy w nocy co tez przerobilismy ale o tym później.

Sama droga wokół jeziora też jest specyficzna, ach te tunele. Nie ma miejsca żeby wyprzedzić więc jak dobrze traficie to cała drogę możecie się telepac za jakimś dziadkiem 50 km/h.
Ale za to jakie samochody!!!
BMW kabriolet to populares, porche, lamborgini, ferrari, lotus to nie była niespodzianka na tej drodze, tylko po jaka cholerę im tam te bryki jak tam się nie da szybko jechać.
No i dodatkowo wszędzie motocykle, tam trzeba miec oczy wszędzie. W każdej chwili, w każdym miejscu może sie pojawic motocyklista lub rowerzysta.

Zdjęcia oczywiście, że będą. Sam mam dopiero udokumentowany pobyt od pierwszego ranka w hotelu ale może od znajomych wyciągnę cos z drogi.
asia0105
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 12.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) asia0105 » 20.07.2011 14:48

Przyłączam się do grona czytelników.
W tym roku spędzam wakacje zarówno w Chorwacji jak i nad jeziorem Garda :) :D
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 20.07.2011 15:08

Jesteśmy przed recepcją. Nie było to jednak takie łatwe.
Wjazd z głównej drogi to zakręt o 180 stopni i stromy podjazd, póżniej wąska uliczka i jak juz byliśy pod recepcją to z drugiej strony jakis 'pacan' corsą się pcha. I co niby że mam się cofać aż na sam dół podjazdu bo tam jest dopiero miejsce żeby sie wyminąć?!
jednak "pacan" też nie miał zamiaru się cofać, co robic wycofalem jakieś 100m na sam dól, kolo prwie że mnie popychał tak blisko się trzymał żeby mi do głowy nie przyszła zmiana planów. Na dole kobitka pasażer otwiera ono i probuje nam cos powiedzieć. Po dłuższej chwili rozumiemy, że stara się nam przekazać, że na górze jest tylko jedno wolne miejsce parkingowe i to to które oni właśnie zwolnili.
No dobr aniech będzie, ze jesteście tacy fajni i nam zrobiliście miejsce, bratankowie madziarzy. Pomachaliśmy sobie i pojechaliśmy.
Pchamy sie na górę, modląc się, żeby jakiego drugiego nie podkusiło wyjechać. Jedziemy do końca a tam faktycznie samochód przy samochodzie z prawej ściana z lewej samochody i miejsca brak nie da rady sie wyminąć.
Było jedno wolne miejsce na szczęscie na tyle szerokie, że picasso tez weszło.
To był właśnie największy problem tego hotelu i całej okolice - brak miejsc parkingowych.
jeśli się przyjechało później to trzeba było długo szukać miejsca albo daleko parkować, nawet poza terenem hotelu.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.07.2011 17:49

Przeniosłem temat do właściwego działu ... i poczytam sobie o jeziorku :wink:
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 20.07.2011 18:06

witam
Z przyjemnością dołączam, Jezioro Garda to też moje marzenie)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 21.07.2011 07:00

wojtap napisał(a):Sama droga wokół jeziora też jest specyficzna, ach te tunele. Nie ma miejsca żeby wyprzedzić więc jak dobrze traficie to cała drogę możecie się telepac za jakimś dziadkiem 50 km/h.
Ale za to jakie samochody!!!

No tak ... droga cudna, cudowna ! 8)
... a co do "telepania" ... to bywało tam i TAK :lol:

... co prawda skończyło się TAK. ;)





"Nad jeziorem Garda ... podczas kręcenia filmu z Bondem "Quantum of Solace", kierowca
kaskader stracił kontrolę nad Astonem Martinem DBS i zanurzył się w jeziorze.
Kierowca miał drobne urazy, a samochód został wydobyty z jeziora."


Pozdrawiam. 8)
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 21.07.2011 09:30

mariusz-w napisał(a):
wojtap napisał(a):Sama droga wokół jeziora też jest specyficzna, ach te tunele. Nie ma miejsca żeby wyprzedzić więc jak dobrze traficie to cała drogę możecie się telepac za jakimś dziadkiem 50 km/h.
Ale za to jakie samochody!!!

No tak ... droga cudna, cudowna ! 8)
... a co do "telepania" ... to bywało tam i TAK :lol:

... co prawda skończyło się TAK. ;)





"Nad jeziorem Garda ... podczas kręcenia filmu z Bondem "Quantum of Solace", kierowca
kaskader stracił kontrolę nad Astonem Martinem DBS i zanurzył się w jeziorze.
Kierowca miał drobne urazy, a samochód został wydobyty z jeziora."


Pozdrawiam. 8)


Ten człowiek wie co pisze.
To właśnie na podstawie relacji Mariusza-w planowaliśmy swoje wycieczki w okolicach jeziora Garda.
Wielkie dzieki za relację, która była bardzo pomocna.

Co do drogi to kilka fotek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 21.07.2011 09:53

Teraz może trochę o samym hotelu.
Rezerwacji dokonalismy ju w marcu przez portal booking.com dopiero później trafiłem na relacje mariusza-w i dzięki niej się troche uspokoiłem, że dobrze wybrałem.

Obrazek

Hotel składa się z dwóch części, budynku hotelowego z pokojami i restouracją i zapleczem sportowym, odzielnego budynku z apartamentami oraz dwóch basenów zewnętrznych z barem.
Całość jest na wzgórzu jest ogrodzona, całkiem dobrze zabezpieczona dla dzieci.

Obrazek

Obrazek

My mieszakliśmy w apartamencie, dwa pokoje odzielna kuchnia z aneksem jadalnym, łazienka z prysznicem i duży taraz z cudownym widokiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Meble całkiem nowe nic ekstra ale było wszystko co potrzeba, kuchnia wyposarzona, garnki, talerze, szklanki , sztućce komplet. Nie było tylko ręczników.

Na terenie dwa baseny zewnetrzne z leżakami, plac zabaw z huśtawkami dla dzieci, taras gdzie odbywały się animacjie i gry dal dzieci.

Obrazek

Jedynym problemem było miejsce do parkowania.
Byłu niby dwa parkingi, ale zawsze od godziny 14 pełne, później trzeba było się czaić jak ktoś wyjechał aby zając jego miejsce.
Jeden przed recepcją, tam nie było większych problemów bo był dobry dojazd, drugi za apartamentami ze stromym zjazdem z głownej drogi.
Raz wpakowaliśmy się na ten parking i nie było miejsca, wyjazd tyłem (bo nie było miejsca aby wykręcić) pod góre po zakręcie był sporym wyczynem, sprzęgło porządnie się zagrzało.
jeszcze gorzej miał dunczyk, który zjechał na sam dół i cofał jakieś 60 metrów pod górę. Jego sprzęgło było czuć jeszcze dwa dni.
dudek_t
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 16.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) dudek_t » 21.07.2011 13:35

Ten hotel jest świetny. Pomijając nie najwyższy standard (choć 3 gwiazdki w pełni zasłużone) jest rewelacyjnie położony i stosunkowo nie drogi. Bardzo miło wspominam pobyt choć nie zauważyłem nigdy problemów z podjazdami. Zawrócić się zawsze dało (nawet jak nie było miejsc do parkowania) tylko w najgorszym razie trzeba się było nakręcić. Może coś tam zmienili w tym roku??

Uwielbiałem przesiadywać na tarasie przed barem po zachodzie słońca. Piękne widoki na oświetlony drugi brzeg i zimne piwko donoszone przez kelnera. Uwielbiam Garde a mieszkanie w Rotondzie tylko potęguje doznania płynące z przebywania w tym rejonie Italii.
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 21.07.2011 15:01

No dobrze. Dojechaliśmy na miejsce około 18.30. Meldunek w recepcji, kluczyk, karta i Witamy!!!
Po co karta? Ano żeby nie używac na terenie hotelu gotówki, za wszystko można zapłacic kartą i dopiero przy zwrocie klucza płacimy za całość.
Niby dobrze i wygodnie tylko trzeba uważać aby później przy kasie nie było niespodzianki. W barze nie jest jeszcze tak drogo pizza od 4,5 do 8,5 EUR, drinki od 3,5EUR piwo od 2,5EUR małe, lody dla dzieći od 1EUR, kawy też od 1EUR.
Mamy klucz no to walizy i po schodach na góre do apartamentu. Trzeba było zrobić ze trzy kursy aby wszystko wtachać do pokoju. Ufff!!!
Teraz szybki prysznić, 15 min leżenia i mamy pierwszy posiłek na tarasie.
Około 20.30 zdecydowalismy się na space po najbliższej okolicy.
Okazało się do najbliższego miasteczka jest piechotka pod górę jakieś 5min.
Oczywiście dzieci musiały dostać lody. Później okazało się że są to chyba jedne z najlepszych jakie jedliśmy w okolicach Gardy.
Odbyliśmy krótki spacer po wąskich uliczkach Tignale. Odkryliśmy sklep i piekarnie więc nie będzie jutro rano problemów z zakupami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba jakieś lokalne święto było bo na boisku za kościołem odbywał sie jakis festyn. Były namioty w grillem, wino i muzyczka. My jednak bylismy zbyt zmeczeni na dłuższą zabawę, postaliśmy chwilkę i wróciliśmy do pokoji.
Na dziś mamy, dość idziemy spać.
Następna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Tym razem Włochy - jezioro Garda
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone