Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 09:19

Ten wyjazd był trochę na wariackich papierach.

Miał się odbyć tydzień wcześniej i trwać nie 7 a 10 dni.

Miał.......

Do czasu gdy nie dowiedzieliśmy się, że jedziemy na giganta.

Na szczęście bez problemu odwołałam rezerwację jachtu, otrzymałam zwrot zaliczki i rozpoczęłam poszukiwania jednostki na tydzień później.

Szukałam i szukałam i wyboru za wielkiego nie było.

To znaczy łódek był ogrom ale nie Janmorów.

Bo w tym roku uparłam się na właśnie ten rodzaj.

Miałam dość wykładających się od byle powiewu i niestabilnych Antili.

Janmor był moją sprawdzoną jednostką i zawściekłam się że znajdę jeden dla nas.

Jak się okazało nie było to proste.

Były ze dwa wolne – jeden w kosmicznie wysokiej cenie, drugi niestety z silnikiem w studzience a nie na pawęży – kategorycznie odpada.

Chcąc nie chcąc postanowiłam zerknąć czy jest wolna jednostka na której pływaliśmy trzy lata temu.

Miała swoje wady ale lepszy rydz niż.....Antila.

Jeden telefon i okazuje się wolna, na dodatek można nią pływać od niedzieli do niedzieli a nie jak w większości czarterowni od soboty do soboty.

Co więcej – właściciel doposażył ją o to czego brak tak bardzo przeszkadzał mi poprzednim razem (wstawił duży zbiornik na wodę i siedziska na koszu rufowym) .

To rezerwujemy!!!!!

Zaklepana jeszcze przed wyjazdem na giganta.

Tym razem nie było czasu na przygotowania.

Z Costy wróciliśmy w piątek późnym wieczorem, na Mazury wyjechaliśmy w niedzielę rano.

Tak wiec całą sobotę spędziłam na praniu, suszeniu, pakowaniu toreb, zakupach.

Było szybko i o dziwo niczego nie zapomniałam.

W niedzielę rano pobudka, szybkie śniadanie i koło siódmej wskakujemy do wozu.

Droga mija sprawnie.

Koło południa dziewczyny krzyczą że są głodne więc zatrzymujemy się w Łomży na pizzy.

Potem już bez przerw gonimy do Węgorzewa.

Jedziemy prosto do portu.

20180617_171946.jpg


20180617_172005.jpg


20180617_152652.jpg


Wyskakujemy z samochodu i idziemy sprawdzić czy jest nasz jacht.

2.jpg


3.jpg


1.jpg


W Ani natychmiast budzi się instynkt gliździarza – już widzi pływającą rybę w wodzie.

4.jpg


Nasza Błękitna Fala już na nas czeka – poprzednicy właśnie przekazują ją właścicielowi.

20180617_152645.jpg


Nie tracimy czasu – znosimy cały nasz dobytek na keję.

20180617_155041.jpg


Sporo tego......

Ciekawe jak my to wszystko zmieścimy do środka.....

Na szczęście łódź nie zatonęła od ciężaru.

Wszystko wrzucone do środka – nie ma co dłużej stać.

Rzucamy cumy i spływamy w kanał.

DSC_3549.JPG


DSC_3551.JPG


DSC_3553.JPG


DSC_3555.JPG
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 18.03.2019 09:45

Na Mazurach byłem raz, ale tak dawno, że nie pamiętam kiedy. :roll:
Pamiętam tylko, że wtedy jadłem pierwszy raz w życiu węgorza. :P
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 09:48

Janusz Bajcer napisał(a):Na Mazurach byłem raz, ale tak dawno, że nie pamiętam kiedy. :roll:
Pamiętam tylko, że wtedy jadłem pierwszy raz w życiu węgorza. :P

Raz????? 8O
To zdecydowanie musisz nadrobic braki. Nawet jeśli nie będąc tam osobiście - to przynajmniej wirtualnie poszwędaj sie po nich z nami :wink:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 18.03.2019 10:30

Na Tobie można polegać jak na Zawiszy :D

Zapowiedziałaś kolejną relację po weekendzie i jest :!:

Mazury uwielbiam, choć zwiedzałam je inną jednostką pływającą - kajakiem.

Piękną pogodę mieliście na start i łódeczka śliczna :hearts:

A Wasze bagaże na kei ....... zawsze się tak pakujecie :?: 8O :lol: :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.03.2019 10:59

Tak myślałam, że zanim wypłyniemy na Jadran jeszcze zaczepimy o Mazury ;)

Węgorzewo ...
Moja Majówka 2015 na Antili 27 zwanej Bombką :mrgreen: Ciepło było jak skurczybyk :mrgreen:
post-7016-0-60272500-1431254129.jpg


Do Węgorzewa uciekliśmy przed burzą.
post-7016-0-04463800-1431205243.jpg


Tam też dobił do mnie Tom ... jeszcze ze starą budką :mrgreen: a co :roll: tylko żeglarz może mieć kobietę w każdym porcie? :mrgreen:
post-7016-0-81905200-1431253813.jpg

Z tymi naszymi spotkaniami to były niezłe jaja, bo jak wiadomo ciężko przewidzieć, do którego portu się przybije a Tom chciał wiedzieć gdzie ma jechać :mrgreen:

Wychodząc na drugi dzień z Węgorzewa mieliśmy mission impossible - czyli wyciąganie z szuwarów jachtu, który nieopatrznie się tam znalazł. Niestety, tak wiało, że byliśmy bez szans bo sami mogliśmy znaleźć się w podobnej opresji a co gorsze mogliśmy się rozbić o kamienny falochron przy plaży Mamry, na szczęście pojawiła się ekipa ratunkowa i sprawę załatwiła :).
post-7016-0-55138300-1431254122.jpg


Może na Waszym rejsie będzie spokojniej i cieplej więc się okrętuje :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 11:13

"travel"]Na Tobie można polegać jak na Zawiszy :D

Zapowiedziałaś kolejną relację po weekendzie i jest :!:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Nie byłabym sobą gdybym nie dotrzymała słowa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mazury uwielbiam, choć zwiedzałam je inną jednostką pływającą - kajakiem.


kajakiem? Szacun. Przy tych wiatrach jakie tam są taka wyprawa to wyzwanie 8O

Piękną pogodę mieliście na start i łódeczka śliczna :hearts:


Było gorąco 8O 8O 8O Błękitna Fala śliczna choć swoje lata juz ma. Naprawdę ją lubię :wink:

A Wasze bagaże na kei ....... zawsze się tak pakujecie :?: 8O :lol: :papa


Znaczy że co? Dużo? Czy ze bałagan??? :mrgreen:

Zawsze mamy ogrom rzeczy - życie na jachcie jest specyficzne - wszytsko musisz mieć ze sobą. Masę ubrań, do tego jakieś sztormiaki, pianki, płetwy, buty neoprenowe, maski, rurki, kamizelki :roll:
Tylko ubrania pakujemy w torby - reszta jedzie luzem, na łodzi i tak nie dałoby radę trzymać tego w torbach. Pod pokłądem wszystko miało swoje w miare stałe miejsce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 11:18

"gusia-s"]Tak myślałam, że zanim wypłyniemy na Jadran jeszcze zaczepimy o Mazury ;)


Kochana, wszytsko musi być chronologicznie :mrgreen:

Węgorzewo ...
Moja Majówka 2015 na Antili 27 zwanej Bombką :mrgreen: Ciepło było jak skurczybyk :mrgreen:


Taki klimatyczny urok Mazur, nieprawdaż? :mrgreen: Zawsze jest tam min 10 stopni mniej niż u nas w domu :mrgreen:

Jak mało zieleni na Twoich zdjęciach, drzewa jeszcze spią zimowym snem 8O

Do Węgorzewa uciekliśmy przed burzą.
Tam też dobił do mnie Tom ... jeszcze ze starą budką :mrgreen: a co :roll: tylko żeglarz może mieć kobietę w każdym porcie? :mrgreen:


Węgorzewo - bezpieczna miejscówa, nawet dla Tomowej budy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Z tymi naszymi spotkaniami to były niezłe jaja, bo jak wiadomo ciężko przewidzieć, do którego portu się przybije a Tom chciał wiedzieć gdzie ma jechać :mrgreen:


Gdzie? Przed siebie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zawsze jakąś Gusię znajdzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wychodząc na drugi dzień z Węgorzewa mieliśmy mission impossible - czyli wyciąganie z szuwarów jachtu, który nieopatrznie się tam znalazł. Niestety, tak wiało, że byliśmy bez szans bo sami mogliśmy znaleźć się w podobnej opresji a co gorsze mogliśmy się rozbić o kamienny falochron przy plaży Mamry, na szczęście pojawiła się ekipa ratunkowa i sprawę załatwiła :).


Eh, mazurscy żeglarze..... po szuwarach się rozbijać :roll: Bardzo dobrze ze nie próbowaliście pomagać - szkoda Waszego sprzętu. Chociaż raz mogły sie wykazać skutery :roll: :oczko_usmiech:


Może na Waszym rejsie będzie spokojniej i cieplej więc się okrętuje :mrgreen:


Na początek napewno :mrgreen: Witaj w Załodze :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 18.03.2019 13:02

beatabm napisał(a):kajakiem? Szacun. Przy tych wiatrach jakie tam są taka wyprawa to wyzwanie 8O


Pływaliśmy rzekami i kanałami , tam wiatr nie przeszkadza.

A Wasze bagaże na kei ....... zawsze się tak pakujecie :?: 8O :lol: :papa


beatabm napisał(a):Znaczy że co? Dużo? Czy ze bałagan??? :mrgreen:


Oczywiście miałam na myśli ,że dużo :mrgreen: :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 16:01

"travel"]

Pływaliśmy rzekami i kanałami , tam wiatr nie przeszkadza.


I jak jest pięknie :hearts: Lubię kajaki :wink:

"beatabm"]Znaczy że co? Dużo? Czy ze bałagan??? :mrgreen:

Oczywiście miałam na myśli ,że dużo :mrgreen: :smo:


Starałam się mocno ograniczyć z ilością branych klamotów 8O :mrgreen:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 18.03.2019 16:28

beatabm napisał(a):
Z Costy wróciliśmy w piątek późnym wieczorem, na Mazury wyjechaliśmy w niedzielę rano.




8O A kiedy praca :wink:
No, tylko Ci pozazdrościć :) . Uważaj, żebyś się kiedyś na tej wodzie nie rozpuściła :lol: :smo: :papa:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 18.03.2019 17:08

elka21 napisał(a):
beatabm napisał(a):
Z Costy wróciliśmy w piątek późnym wieczorem, na Mazury wyjechaliśmy w niedzielę rano.




8O A kiedy praca :wink:
No, tylko Ci pozazdrościć :) . Uważaj, żebyś się kiedyś na tej wodzie nie rozpuściła :lol: :smo: :papa:

Tacy to pożyją :oczko_usmiech:

Moje Mazury to w sumie dwa wyjazdy, jeden wieki temu, bo zaraz po maturze...
Drugi dwa lata temu... w sumie na jeden dzień 8O
Dla nas to dalsza wyprawa... w sumie prawie tyle samo km co nad Jadran :hearts:
Dlatego chętnie się zaczepię u Ciebie...
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 21:21

elka21 napisał(a): 8O A kiedy praca :wink:
No, tylko Ci pozazdrościć :) . Uważaj, żebyś się kiedyś na tej wodzie nie rozpuściła :lol: :smo: :papa:


Przecież to tylko tydzień, króciutko :mrgreen:

Rozpuścić się kiedys bede miała szansę jak popłynę w rejs dookoła świata :oczko_usmiech: :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2019 21:22

krakusowa napisał(a):Moje Mazury to w sumie dwa wyjazdy, jeden wieki temu, bo zaraz po maturze...
Drugi dwa lata temu... w sumie na jeden dzień 8O
Dla nas to dalsza wyprawa... w sumie prawie tyle samo km co nad Jadran :hearts:
Dlatego chętnie się zaczepię u Ciebie...


jeden dzień??? Zdecydowanie za krótko.
Mazury są zbyt piękne żeby dokłądniej ich nie poznać. Dla nas to n-ty wyjazd i wciaż mało i wciaż nieznane :hearts:
Musisz obowiązkowo nadrobić temat, choćby u mnie wirtualnie :smo:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.03.2019 23:16

No tak, dla wodniaków Mazury mają swoje niezaprzeczalne walory ale dla zwykłego śmiertelnika to tak niekoniecznie niestety.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 19.03.2019 07:37

gusia-s napisał(a):No tak, dla wodniaków Mazury mają swoje niezaprzeczalne walory ale dla zwykłego śmiertelnika to tak niekoniecznie niestety.


No co ty :?: :roll:

Mazury są dla wszystkich :!:

Tam jest tyle do zobaczenia ( zabytków i pięknej natury ) i można poruszać się tam nie tylko drogą wodną :mrgreen:

Można też samochodem, rowerem i na piechotkę - po prostu jest tyle atrakcji , że przez dwa tygodnie jest co robić.

A jak się do tego dołączy równie atrakcyjną Warmię i Suwalszczyznę to i miesiąc będzie mało.

Kajaczek lub taką 3 osobową łódkę kajaczkopodobną można wynająć i przepłynąć sobie kilka kilometrów np. Krutynią - widoki

niezapomniane. Gorąco polecam :D :papa:
Następna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone