Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018

napisał(a) **agata26061** » 03.04.2019 17:11

Jestem i ja

Nadrobiłam i już będę na bieżąco

Ale pięknie na tych Mazurach... Byłam tylko raz w miejscowości Nowe Guty nad jeziorem Śniardwy. Podobało mi się.
Patrząc na Wasze piękne słoneczne zdjęcia nie mogę się totalnie doczekać lata... Zdecydowanie w wodzie czuję się najlepiej. Uwielbiam jeździć nad zbiorniki wodne w mojej okolicy... Już niedługo...

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.04.2019 20:48

agata26061 napisał(a):Jestem i ja Nadrobiłam i już będę na bieżąco
Ale pięknie na tych Mazurach... Byłam tylko raz w miejscowości Nowe Guty nad jeziorem Śniardwy. Podobało mi się.
Patrząc na Wasze piękne słoneczne zdjęcia nie mogę się totalnie doczekać lata... Zdecydowanie w wodzie czuję się najlepiej. Uwielbiam jeździć nad zbiorniki wodne w mojej okolicy... Już niedługo...

Gdzie Ty sie znowu podziewałaś Kobieto???

Pewnie ze pięknie, wszak to cud natury :hearts:

No Nowych Gutów jeszcze nie dotarliśmy - jak dotąd Śniardwy nie były łaskawe - wiało 6B, nie chcieliśmy z dziewczynkami pakować się daleko. Ale wszystko przed nami. Kto wie, moze w tym roku?

napisał(a) **piotrf** » 03.04.2019 22:24

Przecież nie o to chodzi , żeby zobaczyć wszystko "na raz" , trzeba stale mieć przed sobą jakiś niepoznany cel :oczko_usmiech:

Letnie mazurskie widoczki - miodzio . . .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.04.2019 09:10

piotrf napisał(a):Przecież nie o to chodzi , żeby zobaczyć wszystko "na raz" , trzeba stale mieć przed sobą jakiś niepoznany cel

Letnie mazurskie widoczki - miodzio . . .

Pozdrawiam
Piotr

Jasne - przyjdzie pora i na całe Śniardwy :wink:

Nam się na Mazurach nigdzie nie spieszy - pływamy dla czystej przyjemności jaką daje żegluga po tych pięknych miejscach :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.04.2019 09:18

A my kierujemy się w stronę Rajcochy.

Zatrzymamy się tam na posiłek a potem mamy zamiar wrócić do Vegi – umówiliśmy się tam z Przyjaciółmi, będzie im łatwo do nas dojechać.

Cumowanie w zatoce bardzo fajne, inne niż wszystkie – bo jak wspominałam nie wolno używać silnika.

Po prostu sztrandujemy się Błękitną Falą na brzeg.

A tam piasek, płyciutka i bardzo ciepła woda.

Dziewczyny natychmiast do niej wskakują – szkoda marnować czas, przecież zaraz mamy stąd wypływać.

Nurkują, ścigają się z rybkami których całe ławice tutaj pływają.

Kapitan idzie do właścicieli uregulować należność za postój.

Wraca zachwycony atmosferą tego miejsca.

Dziewczynkom też się tu bardzo podoba.

Pytam ich czy spływamy stąd czy zostajemy.

Odpowiedź wykrzyczały: zostajemy!!!!!!!!

To ok., przecież tu tak fajnie.

Idziemy zapłacić za nocleg, Kapitan zostaje poczęstowany piwem – to jedyne miejsce jakie znam gdzie każdy skiper otrzymuje zimne piwo gratis :mrgreen:

.

Z pomocą Gospodarza wciągamy łódkę bardziej na brzeg, dobieramy sobie trap aby przechodzić na brzeg suchą nogą.

Informujemy też naszych Przyjaciół o zmienionym miejscy spotkania.

Na jeziorze wciąż solidnie wieje więc łódka bardzo przyjemnie buja się na brzegu.

Uwielbiam takie bujanie więc prawie cały czas spędzam na pokładzie.

Za to dziewczynki prawie całe popołudnie spędzają w wodzie na zabawie.

napisał(a) **gusia-s** » 04.04.2019 10:56

beatabm napisał(a):A my kierujemy się w stronę Rajcochy...

... zostajemy!!!!!!!!...

Też bym została bo rajcuje mnie to miejsce

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.04.2019 15:56

gusia-s napisał(a):
Też bym została bo rajcuje mnie to miejsce

Myślę, że nawet nadawałoby sie na spotkanie z Tomem w Gniazdku :mrgreen:

napisał(a) **gusia-s** » 04.04.2019 17:36

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Też bym została bo rajcuje mnie to miejsce

Myślę, że nawet nadawałoby sie na spotkanie z Tomem w Gniazdku

Nawet bardzo

dojazd jakiś chyba jest

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.04.2019 20:28

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Też bym została bo rajcuje mnie to miejsce

Myślę, że nawet nadawałoby sie na spotkanie z Tomem w Gniazdku

Nawet bardzo dojazd jakiś chyba jest

Jaki nie wiem ale Gości mieliśmy więc jakoś dojechali :mrgreen:

Nie marudzili jakoś szczególnie :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.04.2019 09:08

A po południu mamy Gości.

To takie nasze tradycyjne mazurskie spotkania – prawie co roku gdy żeglujemy wpadają do nas na wieczór.

My spędzamy czas na rozmowie a czwórka naszych dzieciaków dalej szaleje w jeziorze.

A gdy już mają dość kąpieli – oczywiście biorą się za łowienie.

Pomaga im Tomek – widać że chłopak z Mazur, od razu są efekty, ryby biorą jedna za drugą, będzie co pojeść.

Gościmy również naszą Panią z przystani.

Dzieci szczęśliwe, dorośli także.

A potem kolejny cudny zachód słońca......

Wiatr cichnie, tafla wody się uspokaja......

Promienie ozłacają ją tworząc doskonałe obrazy......

Przyjaciele muszą się zbierać do domu.

A my zostajemy patrząc przed siebie, na wodę, która tak wiele lat temu stała się naszą wspólną pasją i miłością.....

napisał(a) **gusia-s** » 05.04.2019 13:00

I oczywiście było cycanie :mrgreen:

A w tym namiociku Rajcowym to i jazzują czasami ponoć

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.04.2019 20:44

gusia-s napisał(a):I oczywiście było cycanie
A w tym namiociku Rajcowym to i jazzują czasami ponoć

Cyc był z oryginalnego cyca nawet :mrgreen:

Podobno są tam takie jazzowe wieczory - nam sie niestety nie trafił, smutek

napisał(a) **maslinka** » 06.04.2019 15:20

Przepiękny zachód słońca! :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.04.2019 19:11

maslinka napisał(a):Przepiękny zachód słońca!

Dziękuję

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 06.04.2019 19:19

A czy Wy też wędkujecie?