napisał(a) Kapitańska Baba » 18.04.2019 15:51
Trajgul napisał(a):beatabm napisał(a):ps. - młodsza w te wakacje w końcu zacznie samodzielą żeglugę na optymiście - juz zapisana na dwa tygodnie półkolonii żeglarskich
)
Już od kilku lat marzę, żeby moja córka zainteresowała się żeglarstwem. Teraz ma 9 lat i być może to właściwy moment by ją zapisać na Optimista, choć nie wiem czy by się jej spodobało. Niestety klub żeglarski w moim mieście został wyrzucony (wykupiony) ze swojej dawnej siedziby i teraz mają siedzibę kątem przy jakimś towarzystwie żeglarskim, i nie mają tam żadnych warunków socjalnych. Facet (chyba prezes sekcji) przez telefon mi powiedział, że wstydzi się tworzyć nabór dla dzieci, właśnie przez brak podstawowych warunków bytowych w klubie.
Jeśli znajdzie się dobra osoba zarządzająca takim klubem - to i z warunkami bytowymi sobie poradzi.
Właścielka naszej szkoły optymiściarzy zaczynała od wynajętego baraku nad zalewem - było tam brudno, zimno, ciasno, z toalety można było grzecznościowo skorzystać w pobliskim barze (o warunkach w niej nie chcę mówic bo mnie zbiera
) Sprzetu było mało, ciągle się psuł - ale dzielnie walczyli z niedogodnościami, dla dzieci i rodziców wazniejsza była żeglarska zabawa niż warunki. Szkółka szybko się rozrastaal liczebnie - pozwoliło to na wynajem pięknych pomieszczeń, zrobienie tam generalnego remontu. Po kilku latach mamy wrecz luksusy - kuchnia, toalety, prysznice z gorącą wodą - nowmalnie pałace
A i sprzętu mocno przybyło.
Jeśli udałoby Ci sie córę wkrecić w żagle - będziesz bardzo zadowolony.
Wiesz - żeglarstwo to bardzo specyficzny sport - jako naprawdę jeden z niewielu oprócz bez wątpienia potrzebnych predyspozycji fizycznych niesamowicie rozwija myślenie, planowanie, współpracę w grupie, uczy dowodzic ale róznież bezwzględnie się podporządkować. I można je uprawiać właściwie bez granicy wiekowej, rodzinnie.
Ciśnij córę i szukaj klubu optymistowego bo warto
PS. o mapce pamiętam, wrzucę