Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 19.03.2019 08:07

Skoro Mazury, to zaznaczam swoją obecność. W końcu "ósmy cud świata" ;).
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 09:31

travel napisał(a):
gusia-s napisał(a):No tak, dla wodniaków Mazury mają swoje niezaprzeczalne walory ale dla zwykłego śmiertelnika to tak niekoniecznie niestety.


No co ty :?: :roll:

Mazury są dla wszystkich :!:

Tam jest tyle do zobaczenia ( zabytków i pięknej natury ) i można poruszać się tam nie tylko drogą wodną :mrgreen:

Można też samochodem, rowerem i na piechotkę - po prostu jest tyle atrakcji , że przez dwa tygodnie jest co robić.

A jak się do tego dołączy równie atrakcyjną Warmię i Suwalszczyznę to i miesiąc będzie mało.

Kajaczek lub taką 3 osobową łódkę kajaczkopodobną można wynająć i przepłynąć sobie kilka kilometrów np. Krutynią - widoki

niezapomniane. Gorąco polecam :D :papa:


Gusiu, posłuchaj mądrej Kobitki :smo:
Mazury sa dla wszystkich i jest na nich pięknie czy z lądu czy z wody (choć z wody oczywiscie zawsze piękniej :mrgreen: )

Jedyny ich minus - temperatury. Tam zawsze jest zimno :roll: No i komary - choć w czerwcu jeszcez z nimi w miarę da sie wytzymać.

Kajakiem po rzekach, kanałach - miodzio.

A rowerem po tych dróżkach - pokręconych, pustych - tez pieknei.

A Ty blisko masz :oczko_usmiech: Czy my obie mamy Cię namawiac??? :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 09:32

Trajgul napisał(a):Skoro Mazury, to zaznaczam swoją obecność. W końcu "ósmy cud świata" ;).


Zdecydowanie, to cud :hearts:

A może jak poczytasz to wrócisz znowu na jacht mazurski? Hmmm... :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 09:40

Uśmiechy na twarzy, zapach roślin dokoła – tego nam trzeba było.

DSC_3557.JPG


DSC_3558.JPG


20180617_175720.jpg


20180617_175725.jpg


20180617_175733.jpg


20180617_175924.jpg


Płyniemy Węgorapą, potem Kanałem Węgorzewskim.

DSC_3560.JPG


DSC_3564.JPG


DSC_3569.JPG


20180617_175946.jpg


DSC_3582.JPG


DSC_3584.JPG


Spotykamy malutkiego flaminga – chyba i tu dotarła różowa moda.

DSC_3571.JPG


Chłoniemy to wszystko co widać dokoła.

DSC_3574.JPG


DSC_3575.JPG


Kwitnące rośliny.

DSC_3577.JPG


DSC_3578.JPG


DSC_3579.JPG


Soczystą zieleń.

DSC_3586.JPG


DSC_3588.JPG


DSC_3589.JPG


DSC_3596.JPG


Niezwykłe formacje z korzeni uwikłane na brzegu.

DSC_3591.JPG


DSC_3592.JPG


DSC_3593.JPG


DSC_3594.JPG


DSC_3595.JPG


Małe wysepki z roślin.

DSC_3598.JPG


Po kilku minutach przed nami Mamry.

DSC_3599.JPG


DSC_3600.JPG


DSC_3603.JPG


Po lewej stronie mijamy zadbaną plaże i kąpielisko.

DSC_3601.JPG


DSC_3602.JPG


DSC_3606.JPG


DSC_3607.JPG


DSC_3608.JPG


Nawet sporo ludzi korzysta z jej uroków.

DSC_3609.JPG
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.03.2019 10:28

Drugi odcinek "przesiadki z giganta na łupinkę" :wink: zaliczony. :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 10:40

Janusz Bajcer napisał(a):Drugi odcinek "przesiadki z giganta na łupinkę" :wink: zaliczony. :lol:


I jak Ci po tej przesiadce? Nie za ciasno?? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.03.2019 10:52

Mnie nie - Wam chyba też .... :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 11:02

Janusz Bajcer napisał(a):Mnie nie - Wam chyba też .... :smo:


Nam wręcz luksusowo :oczko_usmiech: Nasza Błękitna Fala jak na warunki mazurskie jest dość sporą jednostką. Przewidziana jest na 8 osób - wiec naszej czwórce daje sporą przestrzeń (szczerze - nie wyobrażam sobie byc tam w ośmioro, może za czasów studenckich ewentualnie :mrgreen: )
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 19.03.2019 13:05

beatabm napisał(a):
travel napisał(a):
gusia-s napisał(a):No tak, dla wodniaków Mazury mają swoje niezaprzeczalne walory ale dla zwykłego śmiertelnika to tak niekoniecznie niestety.

No co ty :?: :roll:
Mazury są dla wszystkich :!:
Tam jest tyle do zobaczenia ( zabytków i pięknej natury ) i można poruszać się tam nie tylko drogą wodną :mrgreen:
Można też samochodem, rowerem i na piechotkę - po prostu jest tyle atrakcji , że przez dwa tygodnie jest co robić.
A jak się do tego dołączy równie atrakcyjną Warmię i Suwalszczyznę to i miesiąc będzie mało.
Kajaczek lub taką 3 osobową łódkę kajaczkopodobną można wynająć i przepłynąć sobie kilka kilometrów np. Krutynią - widoki
niezapomniane. Gorąco polecam :D :papa:

Gusiu, posłuchaj mądrej Kobitki :smo:
Mazury sa dla wszystkich i jest na nich pięknie czy z lądu czy z wody (choć z wody oczywiscie zawsze piękniej :mrgreen: )
Jedyny ich minus - temperatury. Tam zawsze jest zimno :roll: No i komary - choć w czerwcu jeszcez z nimi w miarę da sie wytzymać.
Kajakiem po rzekach, kanałach - miodzio.
A rowerem po tych dróżkach - pokręconych, pustych - tez pieknei.
A Ty blisko masz :oczko_usmiech: Czy my obie mamy Cię namawiac??? :roll:


Ależ nie twierdzę, że nie macie racji tylko że nie każdego te Mazury kręcą ;)
Kiedyś, jeszcze z rodzicami bardzo często bywaliśmy na Mazurach.
Pamiętam historię, jak rodzice wypożyczyli sobie żaglówkę tzw. maczka i popłynęli na romantyczny rejs we dwoje a mnie zostawili z mamy bratem.
Nadszedł wieczór a ich nie ma 8O To nie były czasy telefonii komórkowej ani nawet budek telefonicznych :?
Strasznie się martwiliśmy. Okazało się, że nastała totalna flauta i nie mieli jak wrócić z przeciwległego krańca jeziora :mrgreen:
Taka to była historyjka :wink:

Teraz bywam sporadycznie na Mazurach, raczej weekendowo ale głównie właśnie po to by korzystać z jezior. Naturę zawsze przedkładam nad zabytki :oops:
Najdłuższą moją mazurską kajakową trasą była przeprawa z jeziora Roś (Łupki k. Pisza), przez kanał Jegliński, jezioro Seksty do jeziora Śniardwy i spowrotem - w tym 5 km wiosłowania pod prąd kanałem :roll:
W drodze powrotnej, pan śluzowy dowiedziawszy się dokąd jeszcze musimy dopłynąć, przeprawił nas indywidualnie bez oczekiwania aż zbierze się więcej chętnych :mrgreen:
Po tej wyprawie moje stawy barkowe miały ochotę wybuchnąć :cry:
Hmm, tak sobie przypominam, że to też była właśnie majówka z pogodą cód miód, w kajaku przypiekam sobie plecki :hut: Zupełnie odmienna od majówki żeglarskiej, kiedy to był ziąb niemiłosierny.

beatabm napisał(a):Po kilku minutach przed nami Mamry.
Obrazek ...
Ooooo tu dokładnie odbywała się akcja wyciągania z szuwarów zbłąkanej udki :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 15:04

"gusia-s"]
Strasznie się martwiliśmy. Okazało się, że nastała totalna flauta i nie mieli jak wrócić z przeciwległego krańca jeziora :mrgreen:
Taka to była historyjka :wink:


Wiosełka i zasuwasz :mrgreen: To były szczęsliwe czasy - bez telefonu, bez smyczy :roll:
Wtedy sporadycznie ktokolwiek silnik miał. Po kanałach pływały pociągi z łódek a jak nie trafił sie holownik to albo burłaczyć albo wiosłować trzeba było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Teraz bywam sporadycznie na Mazurach, raczej weekendowo ale głównie właśnie po to by korzystać z jezior. Naturę zawsze przedkładam nad zabytki :oops:
Najdłuższą moją mazurską kajakową trasą była przeprawa z jeziora Roś (Łupki k. Pisza), przez kanał Jegliński, jezioro Seksty do jeziora Śniardwy i spowrotem - w tym 5 km wiosłowania pod prąd kanałem :roll:
W drodze powrotnej, pan śluzowy dowiedziawszy się dokąd jeszcze musimy dopłynąć, przeprawił nas indywidualnie bez oczekiwania aż zbierze się więcej chętnych :mrgreen:
Po tej wyprawie moje stawy barkowe miały ochotę wybuchnąć :cry:


I super :oczko_usmiech: Kajaczki to cudna sprawa choć ramiona rzeczywiscie wykańcza :roll: :mrgreen:
Co roku pływamy z dziewczynami kajakami na dzień dziecka - w ostatnim roku mnie zabiły prawie, kilka godzin po rzece było przyjemne ale potem kawał całkowicie pod wiatr i wdzierajace się przez dziób fale - a byłam jedyna wiosłująca na naszym kajaku. Na brzegu padłam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ooooo tu dokładnie odbywała się akcja wyciągania z szuwarów zbłąkanej udki :mrgreen:


Biedni żeglarze, w kanał nie trafiają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.03.2019 15:18

Melduję się z przyjemnością, tym bardziej, że nigdy nie byłam na Mazurach 8O
Bo pobyt nad jeziorem Serwy chyba się nie liczy? Czytałam, że to już Pojezierze Suwalskie (Litewskie). W każdym razie siedząc nad jednym jeziorem (i pływając po nim pontonem na "wyspę kormoranów" ;)) w wieku lat 10 ;), nie mogłam zbyt wiele zobaczyć.

Widzę, że Dziewczynki w swoim żywiole! Widać szczęście na twarzach :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 19.03.2019 16:07

beatabm napisał(a): Biedni żeglarze, w kanał nie trafiają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A bo to było chyba tak, że wychodzili z kanału na silniku, który raptem zastrajkował no i ich zniosło b mocno wiało :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 16:13

maslinka napisał(a):Melduję się z przyjemnością, tym bardziej, że nigdy nie byłam na Mazurach 8O
Bo pobyt nad jeziorem Serwy chyba się nie liczy? Czytałam, że to już Pojezierze Suwalskie (Litewskie). W każdym razie siedząc nad jednym jeziorem (i pływając po nim pontonem na "wyspę kormoranów" ;)) w wieku lat 10 ;), nie mogłam zbyt wiele zobaczyć.

Widzę, że Dziewczynki w swoim żywiole! Widać szczęście na twarzach :D


Cieszę sie że jesteś - ale żeby tak nigdy na Mazurach??? 8O Zdecydowanie do nadrobienia :mrgreen:

Może choc wirtualnie w jakis sposób Cię zachęcę - będzie duuuużo zdjęć :smo:

Moje dziewczyny w końcu tam gdzie lubią - one kochaja Mazury i żagle, nie da sie ukryć :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2019 16:14

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a): Biedni żeglarze, w kanał nie trafiają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A bo to było chyba tak, że wychodzili z kanału na silniku, który raptem zastrajkował no i ich zniosło b mocno wiało :mrgreen:


Straszny pech 8O :cry:

Dobrze ze w krzaki a nie na kamory, mazurskie łódki do krzaków przyzwyczajone, myślę ze kazda z nich nie raz siedziała :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.03.2019 17:57

krakusowa napisał(a):Dla nas to dalsza wyprawa... w sumie prawie tyle samo km co nad Jadran :hearts:
Sąsiadka jak zawsze ma rację. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Tydzień z Błękitną Falą – mazurski czerwiec 2018 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone