Bocian napisał(a):Romek, po 24 sierpnia to my będziemy spacerowali w inne miejsce w Cro
Trudno.. życie.. to i tym razem wspólnie się nie uda, ale myślę, że kiedyś i owszem
Sylwetka&Gienuś napisał(a):Bocian napisał(a):Wszystkiego i tak sie nie da zobaczyć
No niby nie, ale jakiś pretekst cza znaleźć żeby pojechać tam 4 raz Widzieliśmy za tymi trzema podejściami bardzo mały kawałek półwyspu i zawsze będzie mało ... no i przede wszystkim bardzo chcę wejść na Ilije a jak do tej pory nie było okazji i nie było chętnych
mam czas na przekonanie Roberta, że warto bo on jakiś taki oporny jest
tajemniczy napisał(a):My ruszamy tradycyjnie w lipcu
Bocian napisał(a):No to niewiele czasu zostało do końca roku...
darek1 napisał(a):No ............. fajna relacja, nie powiem, że zła.Miejsce odludne, widoki ładne. Borek tak............. Pojedzie sie w 2015, pojedzie. może znajomego sie spotka, pekę się zje, winko od apacza wypije. Będzie dobrze, dobrze będzie. Sympatycznych turystów z Polski sie pozna to i nie jedną biesiadę się zorganizuje. Fajna relacja, pociągająca.
Sylwetka&Gienuś napisał(a):
Orientacyjnie wiemy, gdzie jest nasz dom, w którym mamy rezerwacje, zjeżdżamy, jest "środek" soboty, masa aut na poboczach, przeciskam się, w pewnym momencie miałam wrażenie, że ładuję się komuś na podwórko , ale nic z tych rzeczy, ostatni zakręt i jesteśmy na "promenadzie" nabrzeżnej, dojeżdżam do końca i kończy mi się droga Okej, ale tu powinien być skręt w prawo, pod nasz apartman , aaaa jest trochę zastawiony przez samochody, i wio pod górkę na 1 (inaczej nie pociągnie, słaba bidula tyle km przejechała ), jakieś 60 m. JESTEŚMY
krutom napisał(a):Cześć Sylwetka
Gdzieś się zapodziały zdęcia, a zacząłem temat Pelješaca studiować.