Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tydzień to mało-Pelješac-Dingač Borak (droga przez BiH )

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
2salamandra22
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 407
Dołączył(a): 26.05.2007
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) 2salamandra22 » 24.08.2012 15:41

Ach, wracają wspomnienia Peljesaca, Divna, Orebic, Korcula, Duba Peljeska, Ston, Trstenik ale w Boraku nie byłam. Z tego co widziałam są tam knajpki na wieczorne wyjście. Będzie brany pod uwagę przy wyborze miejsca na 2013r. i dziewiąty wyjazd. Zdjęcia śliczne. Bora w tym roku zastała nas w Igrane i z tarasu oglądaliśmy pioruny giganty świecące nad Peljesacem i Hvarem. U nas tylko troszkę popadało ale nasi gospodarze tak jak Twoi wszystko co mogli poprzywiązywali albo pochowali.
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 18:45

2salamandra22 napisał(a):Ach, wracają wspomnienia Peljesaca, Divna, Orebic, Korcula, Duba Peljeska, Ston, Trstenik ale w Boraku nie byłam. Z tego co widziałam są tam knajpki na wieczorne wyjście. Będzie brany pod uwagę przy wyborze miejsca na 2013r. i dziewiąty wyjazd. Zdjęcia śliczne. Bora w tym roku zastała nas w Igrane i z tarasu oglądaliśmy pioruny giganty świecące nad Peljesacem i Hvarem. U nas tylko troszkę popadało ale nasi gospodarze tak jak Twoi wszystko co mogli poprzywiązywali albo pochowali.


Hej. :D
Ja jeśli wszystkie znaki na niebie pozwolą, to na pewno pojadę do Borka :oczko_usmiech:
Dokładnie to są 2 knajpki i jeden sklepik z napojami, lodami i piwkiem :lol:
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 18:46

Dalej to już przepiękna droga, jestem nią wręcz zauroczona :hearts: nasz cel nie jest aż tak daleko zmierzamy na spanie, na "naszym" :lol: kempingu w Jajcach.
Nie wiem czy zauważyliście ale bywa że, "przywłaszczamy" sobie miejsca w których bywaliśmy, i od tego momentu jest to już nasza/moja: Bośnia, droga, apartament, Chorwacja, kemping... itp :lol: :lol:
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na miejsce dojechaliśmy około 19, już bez entuzjazmu rozbiliśmy namiot, na ukojenie nerwów wypiliśmy po piwku i lulu, jutro mamy zamiar dojechać do domu :(...............

Ze skwaszonymi minami wstaliśmy, spakowaliśmy manatki, daleka droga przed nami.
I tak szybciej nie dało się jechać :twisted:
ObrazekObrazek
Przed Banja Luką oczywiście, zatrzymuje nas policja, :roll: za przekroczenie prędkości .........o 15 km/h, łuk, pasy, światła, ograniczenie do 40, zdążyłam tylko wspomnieć do Misia, że było ograniczenie... i ciach. Gorączkowe szukanie dokumentów, wszystko się niby zgadza, ale nie prawko 8O , Miś zamiast swoje dał moje (obydwa miał u siebie w portfelu 8O ) jakim cudem tam się znalazło 8O nie pamiętam. Kara 40 marek(ichniejszych), a jak nie to idziemy do "dżudża", a że, nie mieliśmy żadnych euro ( dosłownie chwilę wcześniej wydaliśmy wszystko :? ) wiec została siła skamlenia, tłumaczenia i proszenia :lol: Ostatecznie Pan Policjant po dokładnym przesłuchaniu, przepytaniu nas: skąd, dokąd, dlaczego, po co jedziemy. Machnął ręką, oddał dokumenty, kazał jechać 8O
My w przypływie emocji i radości, że jest tak wyrozumiały, daliśmy mu Travarice, którą z wielką chęcią przyjął , cmokając pod nosem. :lol:

Droga ciągnie się niemiłosiernie, kilometry mało uciekają, a czas zap....dala, jak szalony, kole 18 dostaję smsy od rodzinki, przyjaciół : "jak tam wakacje", "czy już w domku", itp.....MATKO :!: :!: my dopiero minęliśmy Budapeszt 8O. Gdzieś na horyzoncie straszą ciemne chmury, tjaaa :roll: tylko burzy brakuje... do samej granicy z Polską nas straszyło.

Potwornie umordowani docieramy do domu 2.30, z dokładnością co do minuty, tak jak pokazywała nawigacja :evil: Kuwa prorok jaki czy co :?: Spanie.... łóżeczko, kochane,mmmmm.





Trasa no cóż, do.... z opcją 2 noclegów, bardzo się sprawdziła szczególnie że, ostatnie 700 km, jest mocno kręte, co rusz to wjeżdżasz albo zjeżdżasz, z jakiejś górki. Na spokoju mogliśmy coś niecoś zwiedzić. Pobyt na miejscu za krótki, poza tym minusów brak. Powrót jednak, zdecydowanie za późno wyjechaliśmy, i mimo, że robiliśmy zmiany, nic to nie dało, po nocy jedzie się źle, do tego spaliła nam się żarówka, prawa mijania :? (co prawda mieliśmy zapasową, ale no cóż .....nie mieliśmy śrubokręta "gwiazdki" żeby odkręcić 8O zapinkę która trzyma żarówkę 8O, co za geniusz wymyślił takie mocowanie 8O ) Na ostatnich 400 km ja już nie nadawałam się na zmiennika, bo nie lubię jeździć po nocy ponieważ słabo widzę. I tyle :oczko_usmiech:

Etap ostatni rekonwalescencja :twisted:

cdn... :oczko_usmiech:
Ostatnio edytowano 07.09.2012 07:42 przez Sylwetka..., łącznie edytowano 2 razy
telepol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1544
Dołączył(a): 03.08.2009
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) telepol » 24.08.2012 19:07

Aldonka napisał(a):
W Drace też kupowaliśmy mule. Cena też nas zaskoczyła, bo w Orebicu były prawie trzykrotnie droższe.


ale tak samo przepyszne, zwłaszcza w Twoim i Jacka wykonaniu :)







Sylwetka napisał(a):...
Obrazek




oj chyba żaróweczka się przepaliła :)




zasiadam i czytam w końcu moje rejony corocznego pobytu w Cro
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 20:55

telepol napisał(a):oj chyba żaróweczka się przepaliła :)

Witam :D
Niestety, kto ma podobną "szkodę" zapewne wie i zemści na szpenia który wymyślił mocowanie żarówki :evil: :evil:
telepol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1544
Dołączył(a): 03.08.2009
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) telepol » 24.08.2012 21:34

Sylweczko w tym roku w Cro też wymieniałem żarówkę od świateł mijania, ale to już któraś z kolei także wyjmowanie lampy mam opanowane do perfekcji :) .

a propo's temperatury, to też uwieczniłem, ale nie udało mi sie Ciebie pobić :)

Obrazek
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 21:59

telepol napisał(a):Sylweczko w tym roku w Cro też wymieniałem żarówkę od świateł mijania, ale to już któraś z kolei także wyjmowanie lampy mam opanowane do perfekcji :) .
Też w Skoda Octavia z 2011? Jak tam zajrzałam to byłam w szoku, że można coś takiego wymyśleć :? Latarką musiałam sobie przyświecić :?
Zresztą mieliśmy niemiłe przejście w czerwcu, też związane z wymianą goopiej żarówki które kosztowało nas 7 stówek, szkoda gadać! :|

Ps O Goopiam :wink: też "Szkoda", teraz dopatrzyłam :oczko_usmiech: :wink:
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 22:10

telepol napisał(a): ...wyjmowanie lampy mam opanowane do perfekcji :) .

....aaaaaa podeślesz instrukcję :wink: :oczko_usmiech:
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 24.08.2012 22:51

tej zapinki się nie odkręca. ją się rozciąga i sama się odchyla jak drzwiczki :)
ruwado
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1026
Dołączył(a): 06.07.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruwado » 24.08.2012 22:56

Super przypomnienie. Byliśmy od 13 - 28 lipca 2012 w Orebicu. Odwiedzilismy w Cro i BiH te same miejsca oraz jeszcze Kravicę, Mljet i cały Peljesac. Fajna relacja. Tez przeżyliśmy to załamanie pogody :D I tez byliśmy 5 raz i tez byliśmy Octavką (ta sama od pierwszego wyjazdu do Cro). Do Borka (czy Boraka???) zajechaliśmy jak przejeżdżaliśmy ze Stonu do Orebica. A oto dowód
Załączniki:
plaa_divna_208.jpg
tunel_dingac_na_peljesacu_120.jpg
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 23:03

kor_nick napisał(a):tej zapinki się nie odkręca. ją się rozciąga i sama się odchyla jak drzwiczki :)

Też poproszę o instrukcję :wink: ...

8O a to ciekawe tylko tam nie bardzo jest co "rozciągnąć", ale spróbujemy :? i jeszcze jedno weź wsadź tam łapę :lol: szczególnie z lewej strony :evil:
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 24.08.2012 23:12

ruwado napisał(a):Super przypomnienie. Byliśmy od 13 - 28 lipca 2012 w Orebicu. Odwiedzilismy w Cro i BiH te same miejsca oraz jeszcze Kravicę, Mljet i cały Peljesac. Fajna relacja. Tez przeżyliśmy to załamanie pogody :D I tez byliśmy 5 raz i tez byliśmy Octavką (ta sama od pierwszego wyjazdu do Cro). Do Borka (czy Boraka???) zajechaliśmy jak przejeżdżaliśmy ze Stonu do Orebica. A oto dowód

Identyczna.
Nasza kochana, tylko biała była ( strasznie szkoda było mi ją sprzedać 220 tysi miała ale śmigała jak nówka(dieselek 1.9) oj wiele z nami przejechała :D
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 25.08.2012 08:40

:lol: Etap ostatni rekonwalescencja

Zgodnie z zapowiedzią . Smakowity kąsek na zakończenie :wink:

Ciężko nam było dojść do siebie po powrocie :( . Pogoda taka nijaka, jak nic zaraz przypałęta się jaka depresja, w sumie to prawie na progu stała.
A może by tak, wypróbować nasz ostatni zakup.... dzięki któremu wydaliśmy ostatnie ojro :oczko_usmiech:
Chwila "buszowania" po internecie.... zerknięcie do książki Leona.....
Działamy ......
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Smacznego :oczko_usmiech: :papa:
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 25.08.2012 08:54

A wszyscy lekarze mówią, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ale w tym przypadku już za późno... :lol:
Myślę, że ta rekonwalescencja będzie bardzooooooo długa.

Niestety jestem na to samo chory...

Pozdrav
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Pelješac - Dingač Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 25.08.2012 08:59

pawelg napisał(a):Myślę, że ta rekonwalescencja będzie bardzooooooo długa.


Tak coś około 335 DDW :lol:
Pozdrawiam Sylwia
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tydzień to mało-Pelješac-Dingač Borak (droga przez BiH ) - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone