napisał(a) lew » 17.02.2017 18:43
beatabm napisał(a):lew napisał(a):.....czyli, ma kto ciągnąć sznurki . Ja muszę mieć elektryczne kabestany hahaha
PS Ale wtedy to juz w nocy ,z tego co pamiętam niezle lubi powiac
leniwiec:) nasza załoga bardzo chętna do pracy:)
ej, nie przesadzaj z tym wiatrem:) noce raczej spokojne a w dzień jak wieje choć trochę to chyba dobrze, prawda?
.....ciekawe co byś powiedziała ,gdybyś sama musiała ciągać sznurki i do tego patrzyć , aby niekontrolowana rufa się nie zrobiła hahahaha, w naszej "załodze" patenty maja tylko kobiety, a one do ciągania sznurków z natury nie są predestynowane ; faceci są w rurkach, czyli tez raczej nie pomogą ; na '51 trzeba do tego trochę siły:)
ja przesadzam, ....jaaa hahaha? W ubiegłym roku bora wiała i na przełomie lipca i sierpnia, potem po tygodniu znowu 4 dni i potem też była, ale nie pamiętam kiedy.
W połowie września w nocy to tak zaczęło wiać, że o żadnej kotwicy nawet marzyć nie można było , przecież codziennie grało na wantach.
'