Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zimowa Alta Badia nie tylko dla narciarzy

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.03.2011 22:14

Przy pośredniej stacji wyciągów znajdują się dwie chaty, w których można przysiąść aby wypić lub zjeść co nieco. Pierwsza z nich to Ütia Nagler… Nasi zjazdowcy jednakże preferują tę drugą :arrow: chatę Ütia Leé:

1-P2268507 (2).JPG
(rok 2008)

2-IMG_6718 (4).JPG
(rok 2008)

Po wieloletnim szusowaniu w Alta Badii, są już w jakim stopniu "zaprzyjaźnieni" ze Stefano. Zresztą pewnie wszyscy :wink: jego goście czują się tam jak w domu. Zwłaszcza że Stefano ma pamięć fenomenalną i :o dokładnie pamięta nie tylko to, czy ktoś już u niego kiedyś był, ale nawet :roll: w którym miejscu siedział kilka lat temu oraz co wtedy jadł :lol: .

Tym razem :? nie ma szans na wygrzewanie się w słoneczku na leżakach. Leżaki oczywiście są na tarasie, ale :roll: przyprószone śniegiem. Czekamy więc na resztę ekipy :idea: wewnątrz chaty.

3-P2270095.JPG


4-P2270096.JPG


"Oficjalne" powitanie Zimowych Dolomitów ma miejsce przy bomnardino :P , które chyba właśnie u Stefano smakuje najlepiej w całej Alta Badii 8) .

5-P2270098.JPG


Tylko trochę szkoda, że wspaniałym smakom nie towarzyszą równie pierwszoklaśne widoki...
Ostatnio edytowano 26.11.2019 16:31 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.03.2011 23:20

dangol napisał(a):Obrazek X (rok 2008)

Mmmm co za widok! :D Pyszny!

I fajne szklanki :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.03.2011 18:52

Wspólny podjazd ze stacji pośredniej pod Santa Croce to ostatnie chwile, w którym jesteśmy na stoku wszyscy razem. Od tej pory nasze trasy będą różne, a nawet jeśli jakaś się pokryje, to będzie :roll: rozminięta w czasie.
Zjazdowcy ruszają na dół...

1-P2270102.JPG


Piechurki muszą jeszcze pójść w górę :wink: . Ale cóż to za podejście :oops: . Cel widać prawie od razu i to blisko :) .

2-P2270103.JPG


3-IMG_0906.JPG


4-IMG_0907.JPG
Ostatnio edytowano 26.11.2019 16:41 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.03.2011 19:08

Pierwszy raz widzę Kościół Santa Croke w takiej scenerii.
Zawsze pokazywany jest na tle czerwonej od zachodzącego słońca ścianie tego dolomitowego masywu.

Coś nowego ! :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.03.2011 19:17

Też mnie to zaskoczyło :wink: . Może właśnie dla takiego "innego" widoku warto było się tu wybrać podczas padającego śniegu?
Hmmmmm..... chyba jedna wolałabym nieco inaczej.
Jednakże wobec :roll: mało słonecznych prognoz pogody na najbliższe dni, świadomie te lepsze dzionki zarezerwowałam na coś innego :wink:
Ostatnio edytowano 26.11.2019 16:42 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.03.2011 21:12

Sanktuarium Santa Croce położone jest na wysokości 2045 r. u podnóży Sasso della Croce. Inne nazwy góry to Heiligkreuzkofel , Rosskofel, L'Ciaval , Sasso Cavallo ... Po ladyńsku :arrow: Sass dla Crusc.
Dziś nie jest nam dane zobaczenie ani rozległych widoków, jakie się roztaczają spod świętego miejsca, ani skalistych turni ponad kościółkiem.

1-P2270108.JPG


2-P2270109.JPG


Może i dobrze :wink: , bo :? byłoby żal, że mogę sobie nań popatrzeć jedynie z dołu...
Może Wojtek Franz pokaże coś od góry? Przecież to trasy stworzone dla niego :D .
Ostatnio edytowano 26.11.2019 16:47 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 17:03

Zanim zbudowano świątynię, najprawdopodobniej znajdowało się tu pogańskie miejsce kultowe.
Pierwszą gotycką kaplicę postawiono w 1484 roku na zlecenie biskupa Konrada de Bressanone. Rozbudowano ją w połowie XVII wieku, wówczas też dodano dzwonnicę. Sanktuarium zostało zamknięte w 1786 na rozkaz austriackiego cesarza, przez jakiś czas była tu owczarnia. Renowację świątyni przeprowadzono 1839. Kościółek odnowiono w latach 1982-3.

1-P2270111.JPG


2a-P2270133.JPG


2-P2270127.JPG


Obok kościółka znajduje się L'Ospizio di Santa Croce, dawna noclegownia dla pielgrzymów otwarta w 1718 r. (ale zbudowana prawdopodobnie na miejscu starszej z poł. XVII w.). Można przyjąć, że to :idea: najstarsze schronisko w południowym Tyrolu.

3-IMG_0910.JPG


4-P2270113.JPG


5-P2270115.JPG


Żeby nie było, że słoneczne fotki kościółka można trafić tylko w necie :wink: , wyszperałam jakieś zdjęcia zrobione w 2007 roku przez moich rodzinnych zjazdowców:

6-IMG_0064.JPG


7-IMG_4295.JPG
Ostatnio edytowano 26.11.2019 16:57 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.03.2011 17:17

dangol napisał(a):Może Wojtek Franz pokaże coś od góry? Przecież to trasy stworzone dla niego :D .

Te trasy, to akurat wspinaczka klasyczna, a od tego typu zmagań ze skałą w moim wykonaniu minęło już ćwierć wieku - ale owszem, w kolejnych odsłonach wspomnień ze skalnych twierdz będą widoki z góry. :) 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 17:33

Franz napisał(a): ale owszem, w kolejnych odsłonach wspomnień ze skalnych twierdz będą widoki z góry. :) 8)

Fajnie, że wrócisz do tego tematu 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 17:58

Wewnątrz kościółka możemy zobaczyć gotyckie sklepienia, natomiast ołtarz i malowidła są z okresu XVII-wiecznej przebudowy.

1-IMG_4296.JPG
(rok 2007)

2-P2270122.JPG


3-IMG_0912.JPG


4-P2270125.JPG


5-P2270124.JPG


6-IMG_0913.JPG


7-IMG_0915.JPG


8-P2270120.JPG
Ostatnio edytowano 26.11.2019 17:06 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 18:02

Z okolicami Santa Croce związana jest legenda o ladyńskim Szewczyku Dratewce, który tutaj zwie się Gran Bracun :wink: .

Dawno dawno temu, w jaskini w urwiskach Santa Croce, mieszkał straszny smok. Pożerał on okolicznych mieszkańców i ich trzody, a drewniane domostwa palił swym ognistym oddechem. Wielu śmiałków próbowało zabić smoka, ale nikt nie wrócił żywy... Wydawało się, że nie ma żadnych szans na pokonanie potwora.
W owym czasie w małej chatce u podnóża góry mieszkał ze swą matką chłopczyk o imieniu Bracun. Żyli sobie jako tako dzięki małemu stadku owiec. Niestety, co rusz któraś z nich przepadała bez wieści, stając się zapewne smoczym obiadkiem. Bracun chciał zabić smoka strzałem z łuku, jaki mu został w spadku po ojcu, ale nie miał siły naciągnąć cięciwy...
Wkrótce w zagrodzie nie została ani jedna owieczka, Braun z matką musieli więc opuścić swój dom i ruszyli w dolinę szukać jakiegoś zajęcia, by przeżyć. Matka została służącą, a Bracun za czas jakiś wyruszył na wyprawę krzyżową. Po trzech latach wrócił z krucjaty jako silny i odważny młodzieniec, na dodatek z dość sporym majątkiem. Zamieszkał więc na zamku Brach w Marebbe jako Franz Wilhelm de Brach. Smok nadal siał postach w okolicy, ale teraz Bracun miał już taką krzepę, że bez problemu naciągał ciężki łuk. Czym prędzej ruszył więc w góry, aby pokonać smoka. No i uczynił to jedną strzałą!
Cielsko smoka strącił na dno wąwozu, ponoć po latach jakiś pasterz znalazł tam szkielet smoka...
Ladyni wdzięczni swemu wybawcy, pamiętają o nim do dziś, zwąc go Gran Bracun - Wielki Bracun.
A drewniane rzeźby przedstawiające smoka :roll: często ozdabiają współczesne obejścia w dolinie i na stokach...

1-IMG_6718 (3).JPG
(rok 2008)
Ostatnio edytowano 26.11.2019 17:10 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 16.03.2011 18:10

Faktycznie pogoda nie za bardzo "fotogeniczna".
Dobrze, ze masz tak bogate archiwa.

:)

Pozdrawiam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 18:25

mariusz-w napisał(a):Faktycznie pogoda nie za bardzo "fotogeniczna".


Może po modłach w Santa Croce :idea: wydarzy się jakiś cud i aura się odmieni? Po przecież w planie są też miejsca, w których nasi narciarze nie bywają, więc cały czas na archiwum liczyć nie mogę :wink:

Kilka fotek z 2007...

1-IMG_9329.JPG


2-IMG_9346.JPG


3-IMG_1224.JPG


4-IMG_1228.JPG


5-IMG_1231.JPG
Ostatnio edytowano 26.11.2019 17:20 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 18:33

1-IMG_0911.JPG


Od kościółka wracamy do górnej stacji wyciągu, skąd czeka nas może niezbyt długie :oops: , ale za to :roll: strome zejście szlakiem turystycznym.
Ten akurat szlak jest zimą całkiem nieźle :) przygotowany do pieszych wędrówek. Gdybyśmy miały rakiety śnieżne, to pewnie byłyby one tylko utrudnieniem :wink: . Natomiast zdecydowanie :idea: przydałyby się kije. Trekkingowych kijków jak dotąd się "nie dorobiłam", ale przecież mogłam zabrać kije od biegówek :wink:. No cóż, kolanka muszą popracować bardziej, niż wskazane. Ale co tam, już nie takie przewyższenia przeżyły :lol: .

Od górnej stacji wyciągu do stacji pośredniej, szlak biegnie wzdłuż Drogi Krzyżowej. To już nie pierwsza taka Droga, w której idę na łatwiznę :oops: , pokonując ją w przeciwnym kierunku...

2-P2270137.JPG


3-P2270138.JPG


Potem, szlak wije się wzdłuż trasy wyciągu.

4-P2270140.JPG


Czasem zamiast nóg, wygodniej jest użyć pupy :wink: .

5-P2270142.JPG


Śnieg pada coraz słabiej, od razu jaśniej 8) jest na świecie. Momentami nawet coś widać :wink: . Zwłaszcza, że idziemy już nie szlakiem przez las, ale terenem widokowym czyli... skrajem nartostrady. Szlak w pewnym momencie przecinał nartostradę, ale :? nie bardzo było widać, gdzie dokładnie zaczyna się po jej drugiej stronie... Wkroczyłyśmy więc tam, gdzie teoretycznie być nas nie powinno :oops: . Nie wydaje mi się jednak , żebyśmy przeszkadzały komukolwiek...

6-P2270143.JPG


7-IMG_0918.JPG
Ostatnio edytowano 26.11.2019 17:30 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2011 18:42

Wkrótce zresztą pojawiają się chaty najwyższego z przysiółków w rejonie trasy wyciągu, więc :idea: zejdziemy na wiejską drogę.

1-P2270144.JPG


2-P2270145.JPG


Jaśniej jest, ale "naszej" góry nadal nie widać :( ... Powinno być co najmniej tak:

3-IMG_0104.JPG
(rok 2007)

Cóż... jak wspomniał Tomek :

longtom napisał(a): Każdy ma takie Dolomity na jakie zasłużył. :wink:

:wink: :lol:
Ostatnio edytowano 26.11.2019 17:55 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zimowa Alta Badia nie tylko dla narciarzy - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone