napisał(a) dangol » 25.04.2023 18:19
Chociaż wycieczka tego dnia miała być krótka (trzeba oszczędzać bolące kolana
), to zakończenie jej już w Colfosco byłoby przesadą
. Postanowiłyśmy pójść do Corvary, ale nie drogą główną, ani szlakiem u podnóża Selli. Tym razem była to trasa wiodąca wygodnie
przez przysiółki u podnóży szczytów Col Pradat i Sassongher, oznaczona na mapce jako szlak zimowy. Tyle, że teraz bez śniegu
, Zejście do Covary było więc nieco inaczej, szlakiem letnim
.
Od przykościelnego placyku poszłyśmy ulicą Sorá, wiodącą przez przysiółek o tej samej nazwie.
A to zabytkowy dom mieszkalny (Sorá 32), który oferuje noclegi dla turystów.