Rozumiem kolegi intencje. O dziwo kolega wypowiadał się spokojnie i bez uprzedzeń do mojej osoby co troszkę mnie zaskoczyło. Spodziewałem się raczej ostrzejszej riposty. Co do koleżanki Danuty to darzę ją nawet sympatią za interesujące relacje. Mój post nie ma celu zdyskredytowania jej osoby tylko pobudzenie Szanownej koleżanki Dangol do jeszcze większej społecznej, użytecznej dla forum aktywności . Pozdrawiam kolegę Nomada i koleżankę Dangol.
P.S. Ciekawe skąd koleżanka Dangol czerpie fundusze na wycieczki i kulinarne smakołyki??? Zjadłoby się co nieco egzotycznego