

Ale za to jak jest się blisko siebie


Zabieram się w Twoją podróż.
Lidia K napisał(a):Coś na temat podróży ze zwiedzaniem mieliśmy okazję w tym roku poznać. 5200 km w dwa tygodnie.......
JacYamaha napisał(a):....Syfia
Piotrek_B napisał(a):Lidio - czekam w takim razie na Waszą opowieść bo nie ukrywam, że lubię czytać - pokazujecie i opisujecie fajne rzeczy, dalekie od "oklepanych" tras
A może namówię Was - GÓROŁAZÓW - na Turcję ? Jest tam trochę gór do zdobycia
Lidia K napisał(a):....Prawdopodobnie będzie relacja pisana jak zwykle - w długie, ponure, jesienne dni. Jak kulka napisze....
Piotrek_B napisał(a):
Przez most przejechaliśmy i pasuje za niego zapłacić, należy się: 3,25 TL (powrót na stronę europejską jest już bezpłatny).
I tu zaczęły się schody![]()
Płatność gotówka jest tam traktowana po macoszemu (czemu się później przestałem dziwić)
Wiedziałem tylko żeby nie pchać się na bramki bez szlabanów bo są to przejazdy dla osób posiadających w samochodach specjalne nadajniki - dla nich przejazd jest bez zatrzymywania się. Jak nie mamy nadajnika a mimo to przejedziemy to automat strzela nam fotkę przy asyście rozwytych syren alarmowych i świetlnych i albo nas drogówka dopadnie za to albo nie.
Typuję, że raczej dopadnie bo stali za każdymi bramkami a wycie syren to chyba nawet głuchy by usłyszał![]()
Napisu CASH/TICKET/NAKIT nie widzę to się pcham na nic mi nie mówiącą bramkę z napisem KGS.
I się zaczęło.
To jest bramka na karty chipowe, której ja oczywiście nie miałem.
Zbliżając się do niej system nie rozpoznał chipa (bo i skąd) zawyło, zamrugało i ni stąd nie zowąd pojawiły się zamknięte szlabany - ani w przód ani w tył![]()
Z opresji wybawił mnie tubylec, który mi pożyczył swoją kartę dzięki czemu uwolniłem się z tureckiej niewoli.
CDN.....
Tymona napisał(a):.... na raz do Plodivu dojechaliście....
piotrmks napisał(a):...........
piotrf napisał(a):Crayfish napisał(a):Wystarczą mi naprawdę tylko szacunkowe dane.
Mnie równieżCzysta ciekawośc przed planowaniem na 2010
![]()
Tymona napisał(a):
.... na raz do Plodivu dojechaliście ....
Tymonko - idzie to zrobić
Przynajmniej mnie z racji miejsca zamieszkania - Ty jednak masz tych kilka kilometrów dalej do granicy RP i to najgorszymi na całej trasie drogami, niestety.
W zasadzie od granicy węgierskiej w Tornyosnemeti to już bajka i idzie płynnie autostradami
piotrmks napisał(a):
...........
Witam turecką konkurencję