Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Turecki szlak AD 2009

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.09.2009 08:23

Barania grypa ? To jakiś nowy szczep :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.09.2009 19:08

jacky6 napisał(a):
i nie zajrzałeś z chłopsko - wspominackiej ciekawości do tego kempingu ?

Zajrzałeś - w sumie tam czas stanął w miejscu. Gdyby nie te "wypasione" hotele obok to nadal byłaby sielsko-anielska atmosfera.
Reszte ładnie za mnie dopisał piotrmks :wink:
carnivalka napisał(a):....Bardzo tam wiało.

To już taki urok tej zatoki - tam praktycznie zawsze wieje
Tymona napisał(a):..... Ty nas tu nie czaruj, że dni wtedy podobne do siebie były - tylko przyznaj, że to taki unik taktyczny, coby relację skrócić :wink: :D bez skrótów proszę .....

Gdzieżbym śmiał czarować :devil:
A skrót wyszedł niezamierzony.
Tak na serio to z wiekiem mnie od plaży odpycha.
Nie chce mi się siedzieć, aktualny mój zakres wytrzymałości to max 2 godziny dziennie.
Dlatego pisałem o nudzie (jak dla mnie) :wink:
A Ty mnie nie zagaduj tylko jedź z ciągiem dalszym w tym wątku :lol: :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.09.2009 20:46

Wszyscy chwalą,to łyżka dziegdziu nie zaszkodzi ;)
Matryca,obiektyw czy filtr ale wkurza na pewno a najbardziej zapewne autora(ja bym sie popłakał ;))
Obrazek
Filtr i ostrzenie w obróbce zbyt manierycznie i nadmiernie stosowane.
Na kilku fotkach-robi wrażenie ,na wszystkich i kiedy sie jednym ciągiem oglada-irytuje(mnie ,oczywiście)
I już ostatnia uwaga-enter między linkami-zdjecia by sie nie zlewały.
A poza tym -wyprawy tylko pozazdrościć :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.09.2009 21:10

hepik napisał(a):....Matryca,obiektyw czy filtr ale wkurza na pewno a najbardziej zapewne autora(ja bym sie popłakał ;))...

nieprawda, mnie nie wkurza :lol:
hepik napisał(a):...Filtr i ostrzenie w obróbce zbyt manierycznie i nadmiernie stosowane....

CPL w jak dla mnie to podstawa w takich warunkach, choć w fotce którą wkleiłeś akurat CPL nie był stosowany - nie ten kąt padania promieni :lol:
Co do ostrzenia......na domowym kompie jest (u mnie) wszystko OK.
Na służbowym laptoku już nieco gorzej.
I w jednymi w drugim przypadku ekran nie był kalibrowany, więc trudno mi sie odnieść tak na 100 % do tego.
Choć osobiście wolę ostrzejszy widok niż mydło.
Mydło mnie osłabia, więc wyostrzanie nie ma tu nic wspólnego z manierą a raczej ze sposobem postrzegania.
Tak na serio patrząc na obraz wolę widzieć (czasami nawet za ostro) niż zastanawiać się czy zdjęcie przedstawia panorame Tatr czy może portret kobiety :lol:
Może to i błąd, nie upieram się bo zawodowcem nie jestem
hepik napisał(a):....I już ostatnia uwaga-enter między linkami-zdjecia by sie nie zlewały....

a to akurat jest do zrobienia :wink:
hepik napisał(a):....wyprawy tylko pozazdrościć :)

Nie ma takiej potrzeby - to wszystko jest dla ludzi.
Wbrew pozorom i łatwe i tanie w organizacji.
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 18.09.2009 23:28


mieszkałem ca 2 tygodnie później, obok....
w sąsiednim pensjonacie...
fotka z prymitywa... Kodakiem zwanym z Biedronki...

Obrazek

bez obostrzeń, filtrów...
ot - prawie dla własnych potrzeb...
nie każdemu musi się podobać...
ale każdy "hepik" może tam pojechać...


:wink: :wink: :lol: :lol: :P :P
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2009 07:23

Piotrek_B napisał(a):Co do ostrzenia......na domowym kompie jest (u mnie) wszystko OK.
Na służbowym laptoku już nieco gorzej.


Fakt.Zobaczyłem na normalnym LCD.
Już oczy nie bolą ,tak jak na laptopie.
Czyli ostrząc na laptopie,ktoś ogląda na monitorze inaczej ustawionym-wyjdzie mydło,tak jak na fotce powyżej.
I vice versa ;)

Czyli,jednak na papier i wtedy widza wszyscy jednakowo co autor miał na myśli ;)

A z CPL zostanę przy swoim.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2009 17:46

8 sierpnia 2009 r.

Koniec byczenia się.
Barania grypa, baranią grypą ale ile można na plaży siedzieć przecież to nudne jak flaki z olejem :evil:
Pora odpalić bryczkę i coś pozwiedzać w okolicy Kusadasi, a wybór jest przeogromny.
Dzisiejszy cel to - Efez i okolice.
Do Efezu mamy tylko 18 kilometrów więc docieramy tam po kilkunastu minutach.
Ileś tam lat temu miałem okazje go zwiedzić.
Poza zabytkami, które zrobiły na mnie niesamowite wrażenie w głowie zostało mi jeszcze coś - temperatura otoczenia.
Nic się pod tym względem nie zmieniło, to przedsionek piekła :lol:
Żar z nieba poprawiony skutecznie rozgrzanymi efeskimi ulicami i domami.....WELCOME TO HELL :devil:
Efez został założony około XI w. p.n.e. u ujścia rzeki Kajstros do Morza Egejskiego.
Osada szybko się rozrastała, przechodząc wielokrotnie w ręce różnych władców.
Około 600 r. p.n.e. władał nią słynny król-bogacz Krezus, którego bogactwo znacznie przyczyniło się do rozbudowy miasta.
Po Pompejach jest drugim największym i najlepiej zachowanym miastem starożytnym w regionie śródziemnomorskim.
Więcej informacji dla chętnych, choćby TU

Meldujemy się przy kasach.
Bileciki "jedyne" 20 TL/osoba, dzieci jak dotychczas za free.
Przy okazji - Efez to pierwsze miejsce, gdzie za bilet można zapłacić kartą.
W pozostałych nie ma póki co takiej możliwości i tylko cash wchodzi w rachubę..
Bez zapasu wody nie polecam wejścia - na terenie wykopalisk nie ma żadnego sklepu czy innego wodopoju.
Wyposażeni w butelkę zmrożonej mineralnej na twarz idziemy na tzw. miasto....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Efezu czyli biblioteka Celsusa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i jeszcze rzut oka na okoliczne budowle:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Amfiteatr i główna ulica prowadząca niegdyś do efeskiego portu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2009 18:42

ciąg dalszy.......

Zaliczywszy efeską saunę, po krótkim odpoczynku jedziemy dalej.
Przed nami 2 obiekty nie tylko o randze turystycznej ale i miejsca o charakterze religijnym i pielgrzymkowym.
Na pierwszy rzut idzie położone nieopodal Efezu miasteczko SELCUK .
Historia osadnictwa na terenach Selcuku sięga II tysiąclecia p.n.e, jednak współczesne miasto zaczęło się rozwijać dopiero w czasach Bizancjum w V wieku n.e., kiedy Morze Egejskie cofnęło się na tyle, że przestał funkcjonować port w pobliskim Efezie.
Oprócz ruin Efezu atrakcję turystyczną miasta stanowi także pobliskie wzgórze Ayasoluk.
Znajdują się tu pozostałości średniowiecznej fortecy, a także ruiny Bazyliki św. Jana z miejscem pochówku Świętego Jana Ewangelisty.

Wstęp: płatny 5 TL/dorosły, dzieci....wiadomo :wink:

Bazylikę zbudowano w VI wieku naszej ery na miejscu pochówku apostoła.
Aktualnie wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na terenie ruin kościoła pochowany został Św. Jan Ewangelista, to miejsce jego spoczynku:
Obrazek
Obrazek

Po zwiedzeniu Selcuka naszym celem jest MERYEMANA.
Dom Dziewicy Marii (Meryemana), położony jest powyżej ruin Efezu (ok. 7 km od Selcuka), na wzgórzu Coressus zwanym Wzgórzem Słowików.
Miejsce to zostało odnalezione 29 czerwca 1891 r. przez wyprawę badawczą zorganizowaną przez księży lazarytów z Izmiru, po opublikowaniu książki Anny Katarzyny Emmerich "Życie Najświętszej Maryi Panny"
Miejsce Wniebowzięcia to typowy spór doktrynalny - jedni uczeni w piśmie twierdzą, że to był Efez inni, że to była Jerozolima.
Nie będę polemizował, nie jestem znawcą Biblii, ocena kto ma rację - rzecz subiektywna, kwestia wiary etc.
Przed domem znajduje się tabliczka informacyjna (również w języku polskim), która daje jakiś pogląd na sprawę:
Obrazek

Wracając do miejsca - wejście do Meryemana jest bezpłatne :idea:
Ale żeby biznes się kręcił to płaci się za parking i to nie od samochodu a.....od ilości osób w samochodzie :lol: :lol: :lol: w naszym wypadku 20 TL, bo dzieci wjeżdżają na parking za darmo :wink: czyli....na jedno wychodzi czy jest bilet czy go nie ma :lol:
W związku z tym, że to miejsce kultu religijnego oraz pielgrzymek, pomimo, że znajdujemy się w kraju Islamu, taki widok nie dziwi:
Obrazek
Sam domek to bardzo skromna budowla:
Obrazek
Obrazek

Zdjęć ze środka niestety nie posiadam - całkowity zakaz (nawet bez lampy) co jest rygorystycznie przestrzegane przez ochronę.
Wnętrze wygląda tak (fotka z netu):
Obrazek
Obok domku znajduje się źródełko i ściana gdzie wierni pozostawiają prośby:
Obrazek
Obrazek

Niestety nie dane nam było zwiedzić tego miejsca w ciszy i spokoju.
Zrobiliśmy podstawowy błąd - przyjechaliśmy tam po godzinie 14, kiedy to wszystkie autokarowe wycieczki wracały z Efezu.
Skutek był taki, że trzeba było kaplice zwiedzać "taśmowo" na zasadzie: "następny proszę" :?
Jeżeli jeszcze kiedyś w przyszłości rzuci mnie w ten w ten rejon to wpadnę tam ale na spokojnie - czyli najlepiej w okolicach 9-10 rano, kiedy to "wszyscy" siedzą w ruinach Efezu.

I na tym zakończyliśmy realizacje planu zwiedzania Turcji hellenistycznej w tym rejonie.
Z żalem musiałem odpuścić Milet, Didim, Priene i położony nieco dalej na północ Pergamon ale jak pisałem - trza było sił nabierać na powrotną drogę bo się sułtan uwziął na mnie a ja głupi zamiast iść do ich apteki po prochy kurowałem się naszymi krajowymi :twisted:
A to o kant, nie powiem czego, można rozbić :wink:
Z tym leczeniem baraniej grypy polskimi medykamentami jest dokładnie jak z leczeniem kataru.
Leczony trwa 7 dni a nie leczony tydzień :wink:
Ale jak mawiali starożytni Rosjanie nad Tybrem........co ma wisieć nie utonie, więc szat nie rozdzieram bo i tak w tamten rejon się jeszcze wybieram (przynajmniej mam taką nadzieję) 8)

cdn.....
Ostatnio edytowano 20.09.2009 19:49 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Rafał K
Cromaniak
Posty: 2318
Dołączył(a): 07.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał K » 20.09.2009 19:36

Piotrek - patrząc na hellenistyczne ruinki w Efezie całkowicie zrozumiała staje się (wzajemna) niechęć Greków do Turków. Jak tu przeboleć, że najlepiej zachowane zabytki ich kultury są u sąsiada "za miedzą" :lol:

PS
Piotrek_B napisał(a):...Miejsce Wniebowstąpienia...


Wniebowzięcia :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2009 19:47

Rafał K napisał(a):..... Jak tu przeboleć, że najlepiej zachowane zabytki ich kultury są u sąsiada "za miedzą" :lol:....

A to niezaprzeczalny fakt :lol:
Grecy mają swoich pozostałości tyle co kot napłakał w porównaniu z tym co jest na tureckim wybrzeżu morza Egejskiego.

Ze zdaniem drugim - 100 % racji.
Poprawione, bo czytając to rzeczywiście można mieć problem - "a co a raczej kogo autor miał na myśli" :oops: :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.09.2009 20:38

Jeśli polecę kiedyś jeszcze raz na wakacje do Turcji, to do miejsca aby Efez i Troja była w pobliżu celem ich zwiedzenia :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2009 20:51

Janusz Bajcer napisał(a):Jeśli polecę kiedyś jeszcze raz na wakacje do Turcji, to do miejsca aby Efez i Troja była w pobliżu celem ich zwiedzenia :D

Janusz - z tym "w pobliżu" to może być pewien problem.
Zdecydowana wiekszość wyjazdów lotniczych organizowanych jest od Bodrum na południe.
Z Bodrum jeszcze do Efezu nie jest tak daleko ale do Troi to już może być problem (mam na myśli lokalnych organizatorów wycieczek).
Choć zawsze pozostaje najrozsądniejsze i jednocześnie najtańsze wyjście - wynajęcie samochodu na miejscu.
Wtedy nawet jak się urwiesz z hotelu na kilka dni to i tak Was taniej wyjdzie niż tzw. fakultatywna wycieczka.
Oprócz taniości dochodzi i jakość i ilość organizując sobie to na własną ręke.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.09.2009 21:31

Z Kemer do Kapadocji było ok. 650 km i wycieczki były.

Może z Bodrum do Troi będą

Obrazek

Ile to może być kilometrów :?:
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 20.09.2009 23:03

Janusz Bajcer napisał(a):Z Kemer do Kapadocji było ok. 650 km i wycieczki były.

Może z Bodrum do Troi będą

Obrazek

Ile to może być kilometrów :?:


Z Dalyan (koło Dalaman) na pn wybrzeże zatoki Edremit jechałem 7h.
Ale droga od Izmiru na pn jest dość zatłoczona i jedzie sie niezbyt płynnie
Pytanie tylko czy warto poswiecic tyle czasu na dojazd do Troi.
W Troi nie byłem mimo ze przejezdzałem obok dwukrotnie. Z tego co czytałem i ogladałem na zdjęciach jest tam niewiele do obejrzenia.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 21.09.2009 00:05

Też już poczytałem - podobno tylko "Kunia" :wink: można zobaczyć, więc może faktycznie nie warto tam jechać, jeśli tyle innych ciekawych miejsc jest do odwiedzenia w Turcji.

Chyba, że w drodze do Troi w czasie wycieczki zwiedza się inne miejsca :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye

cron
Turecki szlak AD 2009 - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone