Z szosy wiodącej raz bliżej, to znów dalej od południowego brzegu jeziora Van, zbaczamy w prawo i podjeżdżamy krótko na przełączkę w niewysokim grzbiecie. Za niewielką opłatą wkraczamy w kolejny, nowy dla nas, a jakże stary świat.
Królestwo Urartu.
Jesteśmy w Çavuştepe [czawusztepe]. Tu znajdują się ruiny twierdzy, zbudowanej w VIII w. p.n.e. przez Sarduriego II. W tamtych czasach nazywalo się to miejsce Haykaberd, czyli forteca Hayka - boga wojny. Obejmowało świątynię, zamek górny i dolny, wyposażony w wydrążone w skale spichrze, cysterny na wodę, a nawet toaletę.
Sarduri kazał przeprowadzić roboty irygacyjne na równinie pod zamkiem, uzyskując w ten sposób żyzne pola uprawne.
Wiadomo o tym z odnalezionych inskrypcji, zapisanych pismem klinowym. Pismo Urartyjczycy zapożyczyli wpierw od Asyryjczyków, później tworząc na jego bazie swoje własne.
Asyryjczycy stanowili najpotężniejszego wroga dla Królestwa Urartu. Wielokrotnie wyprawiali się na jego podbój, neutralizując również plemiona bezpośrednio zależne od Urartyjczyków.
Królestwo Urartu przetrwało od IX w. do VII w. p.n.e. Być może byłoby w stanie nadal mężnie bronić swej niezależności przed Asyryjczykami, gdyby nie równoczesny najazd plemion scytyjskich z przeciwnego kierunku. Na stokach wzgórza odnaleziono tysiące grotów scytyjskich strzał.
W skład Urartu wchodziło wiele plemion, z których najważniejsze to Nairi, Arme i Haja.
Poprzednicy Sarduriego II zbudowali kilka innych, bardziej dziś od Haykaberdu znanych miejsc, m.in. Tuszpa czy Erebuni. Nie brzmią znajomo?..
No cóż, dawna Tuszpa dziś nazywa się Van. A od Erebuni nie odbiegła daleko jego dzisiejsza nazwa - Erewan.
O ile w przypadku innych twierdz, osad i miast, po zniszczeniu Urartu stawiano na nich zupełnie nowe budowle, to tutaj wszystko zostało niczym otwarta księga dla archeologów.
Warto zwrócić uwagę jeszcze na jedną kwestię. W językach semickich w zasadzie nie zapisuje się samogłosek. Wprawdzie plemiona wchodzące w skład Urartu posługiwały się w większości językami indoeuropejskimi, ale - jak wspomniałem - przejęły sytem zapisu od Asyryjczyków. A więc 'urartu' zapisywane było jako 'rrt'. To teraz coś do samodzielnego przećwiczenia. Jak zapisać 'ararat'?
Zbieżność nie jest przypadkowa.
Po rozpadzie Królestwa Urartu, tendencje tworzenia nowego organizmu państwowego podjęły plemiona Arme oraz Haja. Asyryjczycy ten nowy twór nazwali od pierwszego z wymienionych plemion. Stąd dziś i my mówimy o Armenii.
Natomiast owczesna ludność swoje państwo nazwała Hajastan. I tak do dziś o swoim kraju mówią Armeńczycy.
Żegnamy Çavuştepe i jedziemy dalej na wschód. Na kolejne spotkanie z historią.
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl