Gdy się zatrzymujemy by podziwiać widoki na ośnieżone szczyty podchodzi zaciekawiony …więc rozmowa mimo obustronnej życzliwości zbyt długo nie trwała .
Przemiłe są takie wspomnienia .
Gdy się zatrzymujemy by podziwiać widoki na ośnieżone szczyty podchodzi zaciekawiony …więc rozmowa mimo obustronnej życzliwości zbyt długo nie trwała .
wiola2012 napisał(a):Piękne widoki górskie nam zaserwowałeś. Droga (mimo, że najlepsza ) wydaje się mało uczęszczana i taka … sielska .
wiola2012 napisał(a):piotrf napisał(a): Gdy się zatrzymujemy by podziwiać widoki na ośnieżone szczyty podchodzi zaciekawiony …więc rozmowa mimo obustronnej życzliwości zbyt długo nie trwała .
Przemiłe są takie wspomnienia .
Kapitańska Baba napisał(a):Znowu super spotkanie Śliczne stadko
A Osiołkowi to się wcale nie dziwię - sami mieliście poranną toaletę więc on także się dopominał o swoje
dangol napisał(a):Zawsze mam problem, żeby zdecydować, czy wolę widoki górskie, czy jednak morskie . Najlepiej z gór na morze , ale tak nie zawsze się udaje. Te "aktualne" w przejrzystym powietrzu górskim są cudowne , więc brak morza zupełnie nie wadzi. Fajnie, że udało się Wam tam być
Franz napisał(a):Podczas mojego pierwszego objazdu całej Turcji, wszedłem między innymi na Emler w Aladagar, spotykając - jakżeby inaczej - Czechów. Mieli frajdę fotografując się na szczycie z moim GPSem.
malina1959 napisał(a):Tak sobie pomyślałam, że zajrzę, zobaczę co tam poza Chorwacją się dzieje i widzę Piotra w Turcji
Nie mogłam się nie zainteresować
Za mną kilka wycieczek fakultatywnych i straszny niedosyt na taki wyjazd jak Wasz.
Ale z przyjemnością śledzę Twoją relację
Pozdrawiam
Gośka
megidh napisał(a):Zachwycające miejsce, począwszy od przejazdu kanionem a skończywszy na widokach z góry.
Ciekawe czy wodospady zwieńczą te uroki swym pięknem, czy rozczarują
Czekam na nie z niecierpliwością.
Franz napisał(a):Turcja wciąga...
piotrf napisał(a): Witam Cię , Gosiu , w moich skromnych progach , bardzo się cieszę , że zaglądasz na forum , a szczególnie że odezwałaś się w mojej relacji , której nie było w planach Osiołek miał być na emeryturę , ale pandemia przyspieszyła decyzję o zakupie i ten zaplanowany dawno temu ( już nie pamiętam , w Zatorze chyba ) sposób zwiedzania świata wprowadziłem w życie
Pozdrawiam
Piotr