Turcja 2010- Wbrzeże Egejskie, Pamfilia, Licja- Italiano

Italiano napisał(a):Samo Denizli niczym szczególnym sie nie wyróznia, poza bliskoscia Pamukkale...

...no a pomnik Koguta ?

No tak, rzeczywiście zapomniałem o symbolu okolicy- kogucie . Muszę jednak przyznać, że go nie widzialem bo Denizli widziałem tylko jeżdżąc po mieście celem odnalezienia zjazdu na Pamukale( Turcy remontują zjazdy na Pamukkale i postawili objazdy co pogubiło mojego GPS-a). Ale kogut przypomnial się rano u naszych sąsiadów w Pamukkale, wydając przerażajacy dzwięk jaki słyszalem pierwszy raaz w zyciu (nagralem go nawet na filmik). W pierwszym momencie niewiedziałem co to za dźwięk, dopiero po pewnym czasie spostrzeglem koguta za płotem. Brzmiał jak skrzypiace stare zawiasy. . Może wiecie czemu kogut jest symbolem okolicy, na Pamukkale jego figurki były w sprzedaży na każdym stoisku z pamiatkami dla turystów?

Italiano napisał(a):Pamukkale jego figurki były w sprzedaży na każdym stoisku z pamiatkami dla turystów?

Pomnik stoi w samym centrum w drodze do Pamukkale...po lewej stronie .

Rozwiązanie tej zagadki będzie w mojej relacji...za czas jakiś (jeszcze trochę cierpliwości ).


Pzdr

Jacek S napisał(a):...będzie w mojej relacji...za czas jakiś (jeszcze trochę cierpliwości ).

No, bo już Ci miałem zamiar dać OPR

Jestem na etapie obróbki - dzień 11 z 14...i kręgosłup będzie.
Nad mięśniami (opisem) już pracuję...
OPR bywa budujący...czasem.

Wybacz Italiano.

Wielkodusznie wybaczam waszmości . Mogłem pomnika nie zauważyć. Wjeżdżając do Pamukkale przeżyłem jedną z większych zlew w życiu. Burza była co prawda 2-3 godzinna ale taka, że kilka razy musialem się zatrzymać ponieważ nie było widać nadjeżdżających z naprzeciwka pojazdów . Później coś jeszcze mocniejszego przeżyłem przy powrocie na autostradzie w Serbii.

Chyba wystarczy tego wylegiwania się

Jacek S napisał(a):Chyba wystarczy tego wylegiwania się

przygadywał kocioł garnkowi.................

a basenu Kleopatry na górze nie będzie ???

Piotrek_B napisał(a):przygadywał kocioł garnkowi.................

O wypraszam sobie.


Czasu mam mało ale staram się i idzie do przodu.
Mam przygotowanych kilka odcinków ale pojawił się konkurs i zdjęcia zostały zamrożone (plan się troszkę zawalił).
Dlatego pytałem jak długo głosowanie. W Cro-konkursie nie startowałem to chociaż tam...

Italiano napisał(a):Nie wiem o co chodzi z tą woda puszczoną rynnami bezproduktywnie na okoliczną wiochę. Dlaczego omija się"wapienne tarasy"?

O ile dobrze pamiętam, to chodzi o zachowanie całego eko- i geosystemu góry,
które, bez regulacji i reglamentacji wody oraz turystów dawno juz uległyby degradacji.

Z tego samego powodu pozamykano (czy tylko zabroniono już stawiać nowe?
- nie pamiętam), hotele i pensjonaty korzystające z dobrodziejstw "Zamku", miedzy innymi ze spływającej wody.

Jacek S napisał(a):Mam przygotowanych kilka odcinków ale pojawił się konkurs i zdjęcia zostały zamrożone (plan się troszkę zawalił).
Dlatego pytałem jak długo głosowanie. W Cro-konkursie nie startowałem to chociaż tam...

A potem gwiazdka, ferie ... Coś się wymyśli

weldon napisał(a):

A potem gwiazdka, ferie ... Coś się wymyśli

Zimą będzie grzała.

weldon napisał(a):

Italiano napisał(a):Nie wiem o co chodzi z tą woda puszczoną rynnami bezproduktywnie na okoliczną wiochę. Dlaczego omija się"wapienne tarasy"?

O ile dobrze pamiętam, to chodzi o zachowanie całego eko- i geosystemu góry,
które, bez regulacji i reglamentacji wody oraz turystów dawno juz uległyby degradacji.

Z tego samego powodu pozamykano (czy tylko zabroniono już stawiać nowe?
- nie pamiętam), hotele i pensjonaty korzystające z dobrodziejstw "Zamku", miedzy innymi ze spływającej wody.

Jacek S napisał(a):Mam przygotowanych kilka odcinków ale pojawił się konkurs i zdjęcia zostały zamrożone (plan się troszkę zawalił).
Dlatego pytałem jak długo głosowanie. W Cro-konkursie nie startowałem to chociaż tam...

A potem gwiazdka, ferie ... Coś się wymyśli

no nie wiem nie widzialem tej reglamentacji wody celem zachownia ekosystemu góry.Woda poprostu zamiast ściekac powoli po trawertynach, zapobiegać ich zarastaniu poprostu zapie... bokiem jakimiś rynnami przeplywa pod szosą i płynie czymś na kształt tunelu ściekowego pod ulicami Pamukkale. Trawertyny zarastaja chwastami i czarnieją, żółcieją . Zauważylem że wodę odkręcaja w momencie większego "nalotu" turystów z autokarów. Ja widze to tak wlaśnie.No chyba że zaplanowali sobie rozbudowę góry przez okolo 1 tysiąc lat.