Tucepi polecam

Witam

Nie wiem czy to dobre miejsce na takie pytania.
Czy w Chorwacji obowiązują jakieś nie pisane (a może pisane) zasady korzystania z plaż FKK? Ostatnio odwiedziłem Nugal i jeszcze nie zdążyłem rozłożyć ręcznika a już dostałem wyraźną uwagę że to plaża tylko dla nudystów. Czy w Chorwacji na plaże FKK tekstylni nie mają wstępu?

Jest to sprawa uznaniowa, tak samo jak nie wchodzi się do opery z papierosem.
Naturyzm jest otwarty dla wszystkich i raczej nikt nikomu nie przeszkadza, poza tekstylnymi, którzy wcinają się między golasów jakby nigdy nic.
W gruncie rzeczy, przynajmniej przeze mnie, postrzegani są jako zwykli podglądacze z kompleksami.

witam, tekstylni na plaży fkk są tolerowni pod warunkiem ze nie robią zdjęć no i jeszcze dobrze by było gdyby się powstrzymali od onanizowania, przynajmniej do czasu opuszczenia plaży ale to drugie nie wszędzie,
pozdrawiam

na większości campingów fkk do których należą plaże, osoby tekstylne proszone sa przez obsluge o rozebranie się lub o opuszczenie plazy

cronaturki napisał(a):

bogdan63 napisał(a):witam,
plawski 40 to ..............
pozdrawiam

W pewnym sensie zgadzam się z Tobą. Mówiąc inaczej uważam że trzeba być nie lada wieśniakiem by robić zdjęcia na plaży naturystycznej i jeszcze mieć czelność nazywać je "legalnymi".

Mam dziwne przeczucie graniczące z pewnością, iż gdyby osoby fotografowane wiedziały o tym fakcie miałyby inny pogląd na "legalność" ich fotografowania w stroju Ewy i Adama.

Jest wiele sposobów na odstraszenie takich jak plawski40. Na plaży w Grzybowie, w Hajduszo, a szczególnie na chorwackim Bolu najlepiej sprawdziło się... robienie zdjęć tym wieśniakom.

Pozdrav

Jestem tego samego zdania. Nie chciałbym żeby ktoś niedojrzały robił takie foty. Brak słów. Ktoś powinien tego człowieka ustawić do pionu

Tacy ludzie biorą swoją miarą. Ja rozumiem, że ktoś może pracować jako magazynier na zapleczu sklepu spożywczego i wystawiać cukier z mąką na półki magazynowe i mu to wisi, czy ktoś go w sieci zobaczy nago czy nie.
Ale na tym świecie nago opalają się również ludzie, których zawód polega na rozmowie z ludźmi, a nie rzadko zarządzanie kapitałem ludzkim.

Pławskiemu nie przyjdzie do głowy, że ktoś może na tych zdjęciach rozpoznać swojego szefa i może być bardzo nieprzyjemnie.
Daleko szukać, kobieta na zdjęciu może być kasjerką w okienku na poczcie i mieć trochę więcej "znajomych z widzenia" niż niejeden z nas i w konsekwencji może mieć z tego powodu spore nieprzyjemności.

No ale cóż...
... kto się osłem urodził....

JLoop napisał(a):Tacy ludzie biorą swoją miarą. Ja rozumiem, że ktoś może pracować jako magazynier na zapleczu sklepu spożywczego i wystawiać cukier z mąką na półki magazynowe i mu to wisi, czy ktoś go w sieci zobaczy nago czy nie.
Ale na tym świecie nago opalają się również ludzie, których zawód polega na rozmowie z ludźmi, a nie rzadko zarządzanie kapitałem ludzkim.

Pławskiemu nie przyjdzie do głowy, że ktoś może na tych zdjęciach rozpoznać swojego szefa i może być bardzo nieprzyjemnie.
Daleko szukać, kobieta na zdjęciu może być kasjerką w okienku na poczcie i mieć trochę więcej "znajomych z widzenia" niż niejeden z nas i w konsekwencji może mieć z tego powodu spore nieprzyjemności.

No ale cóż...
... kto się osłem urodził....

... ten królikiem nie zdechnie

JLoop napisał(a):Tu masz moje wypociny, które sprawiłem już jakiś czas temu:
http://cronatur.com/beach/bdtucepi_dracevac.htm

Mam nadzieję, że angielski nie stanowi problemu.

Opis bardzo fajny, ale angielskim to trudno nazwać. Jednak z pewnością dzisiejszą maturę byś zdał na duuuużo %. Bo jest to "komunikatywne".

No proszę i nauczyciel angielskiego też się na plaży znajdzie...

JLoop napisał(a):Jest to sprawa uznaniowa, tak samo jak nie wchodzi się do opery z papierosem.
Naturyzm jest otwarty dla wszystkich i raczej nikt nikomu nie przeszkadza, poza tekstylnymi, którzy wcinają się między golasów jakby nigdy nic.
W gruncie rzeczy, przynajmniej przeze mnie, postrzegani są jako zwykli podglądacze z kompleksami.

Dziękuję za informację

Witam
Pytanie do tych, którzy tam byli -czy plaża Garma to formalnie plaża FKK?
- czy są przed wejściem na nią namalowane znaki FKK?
Poprawcie mnie, jeśli się mylę - jeśli nie ma wyraźnych znaków przed plażą - znaczy plaża dostępna również dla tekstylnych.
Sam jestem z tekstylnych, a plaża jest przeurocza, lecz nie jestem z tych co na siłę w ubraniu wcinają się nudystom, dlatego pytam.

w zeszłym roku byliśmy na plaży konavoske stijene blisko Cavtatu (nawiasem mówiąc plaża rewelacja)
- plaża jest dostępna dla wszystkich - było też kilku naturystów, siedzieli sobie z boku, nie rzucając się w oczy tekstylnym, ewidentnie było czuć wzajemną tolerancję i luz. Czyli można jak się chce, nie drażniąc innych.

Garma, jeśli dobrze pamiętam nie ma żadnych oznaczeń wyłącznie dla naturystów, FKK czy inne.
Dracevac przy Tucepi też jest nieformalną plażą i mimo, że na schodach od strony Podgory jest napisane na betonie wielkie "FKK", to tekstylni też tam przebywają, bo sama plaża jako tako nie ma statusu "Naturist".
Ot po prostu koniec dzikiej plaży, gdzie naturyści lubią spędzać czas.

Dziękuję!
Jeśli ktoś z was wybiera się w rejon Cavtatu - tu - 42.593394,18.224081 jest plaża naturystyczna, chyba nie ma jej w wykazie FKK, ale bedąc tam widziałem mnóstwo ogromnych znaków FKK namalowanych na skałach, już kilkaset metrów przed nią. Znajduje się kawałek od cywilizacji, ale z Cavtatu bez problemu dojdzie się na nią ścieżką przy morzu.

CinnamonGirl napisał(a):Czy ja wiem czy ładna? Jeśli piszesz o tej na koncu Tucepi to ot zwykła plaża przez która przechodzą ludzie idący np z Podgory w kierunku Tucepi - wiem bo sama szłam -> po prostu mało kameralna trzeba sie liczyc z tekstylnymi (mną), którzy tamtędy przechodzą. Już chyba lepsza ta zatoczka w Podgorze jakies 150m za tą plażą.

Ta zatoczka to w 100% tekstylni
I nie wierzę że taka dziewczyna jak ty woli wrócić z takich wakacji opalona w zebrę.
Plaża jest piękna i jak zdrówko pozwoli na pewno tam wrócimy.