cd......
Po minięciu tego tunelu , trza się było zacząć rozglądnąć żeby gdzieś tu postawić "Peżocika" , co jak pamiętam było nie lada wyczynem.
Po prostu nie było gdzie , nawet to że mamy wrzesień nic nie znaczyło
Pamiętałem że ktoś na forum , opisywał podziemny parking i mniej więcej jak do niego dojechać , jednak reszta ekipy się uparła żeby stanąć bliżej murów ....
To jeżdzimy w kółko , jedno , drugie , trzecie ..zaraz mnie coś trafi... Ponadto im bliżej murów to ceny na parkometrach zwalają z nóg.
Wjechałem na jakiś parking w końcu , mijam prawie na żyletkę kolejne auta , pomimo klimy , spociłem się jak cholera......zaraz gdzieś zahaczymy , albo przetrę komuś boczek auta !
Postanowiłem więc , że jedziemy na ten podziemny i już!!
Parking też nie należał do tanich , no ale my tu przyjechaliśmy 1915 km (Gdańsk-Dubrovnik jak pokazuje google mapa) to nie ma co się nawet zastanawiać nad wydaniem tych kilkadziesiąt kun.
Reasumując , po całym dniu zwiedzaniu Dubrovnika i że w planie była jeszcze SRD , to można było zrobić inaczej.
Wjechać na górę autem , zejść na piechotę , zwiedzić Dubrovnik i wjechać Cable-Car z powrotem po auto , oszczędzamy za parking i jazdę w jedną stronę kolejką linową.
No ale nikt o tym nie pomyślał , ja w sumie pamiętałem , że ktoś tu już na forum o tym pisał , ale podekscytowany Dubrovnikiem , nie miałem głowy do tych kombinacji.....
Myślałem tylko , by zostawić "Peżocika" w końcu i na mury!
To zostawiamy "Pezocika" na tym parkingu
Od parkingu kierujemy się już przez piękny park w stronę murów.
Tam póżniej wjedziemy i pooglądamy
Aż się nie chce wierzyć , że to z tej góry 1991 roku ostrzeliwano między innymi Dubrovnik i tak wyglądały ulice.....
Pogodę mamy dziś "fantastyczną" 35 C
, ale jak się później okazało nie na chodzenie po murach .....bynajmniej nie dla mnie , ale pochodzimy po nich i pooglądamy , a o tym potem
Po przejściu tej bramy wyżej , to co zobaczyłem przeszło wszelkie wyobrażenia ! Jessooossss ludzi jak na Krupówkach !!!!!!!
Słyszałem , czytałem , widziałem zdjęcia że sporo tu ludzi , ale we wrześniu tyż?!!
-To co robimy na mury , czy połazimy na dole wpierw? (pytam)
-Obojętnie !
Zatem najpierw pozwiedzamy Dubrownik , potem pochodzimy po murach (z przygodą
) , wjedziemy na SRD , poczekamy na zachód słońca i pochodzimy wieczorem po Dubrovniku.
.....ale to za chwilę