napisał(a) CinnamonGirl » 26.07.2009 10:06
Pokazałam chłopakowi zdjęcia z wyprawy na Jure. Spytał sie czy droga asfaltowa
usłyszał ze tak i wzruszył ramionami, jest szansa :> jeszcze mu zrobie do tego czasu pranie mózgu
Ale mam inne pytanko. Jak wiesz myśle o Riwierze makarskiej za rok. Troche po niej pojeżdziłeś i pooglądałeś. Którą z nich sugerowałys osobie ktora:
- lubi gdy plaża jest szersza niz na 2 ręczniki
- na tych zdjeciach z Tucepi nie wyglada na szeroką. Ale nie jest to najwazniejsze.
- lubi pochodzic wieczorem po starym miescie i waskich uliczkach - czy te miaste na makarskiej posiadaja 'stare miasto' ?
- nie lubi zbyt małych mieścinek (trzeba w koncu gdzieś spacerowac) jak i za dużych. Taki Primosten był dla mnie w sam raz.
- jestem pod wrazeniem połczenia wody i bliskości wysokich gór - chcialabym tym widokiem napawac aż do znudzenia (niby wszedzie tam sa te góry, ale raz blizej raz dalej) - z drugiej strony nie chce mi sie pokonywac np 1000 schodów do apartamentu (w Breli ponoc większosc to schody
)
Tak sobi emysląłam o Tucepi, Baska Woda moze Makarska (przed sezonem nie powinno byc jakos super imprezowo, poza tym zawsze mozna zamieszkac na obrzezach) a moze calkiem co innego.
A i tak poza tematem (u mnie w watku pisalismy o zwiedzaniu wysp, ty pisałes o 'morskim pikniku') odkryłam własnie prom z Drvenika na Hvar (autko cos koło 95kn, osoba 13kn) jesli dobrze doczytuje godziny kursów to spokojnie rano mozna wyjechac autkiem i wrócic wieczorem z wyspy mozna zwiedzic tym samym Stari Grad i Hvar i miasteczko do ktorego dobija prom czyli Sucuraj. Ale to takie odległe plany którymi zameczam faceta :>