napisał(a) Paco88 » 01.09.2014 17:53
Witam!
Kto jechał niedzielnej nocy do Chorwacji, ten nigdy nie zapomni tej podróży.. Jakie to szczęście że kobiety wynalazły wycieraczki. Połowa trasy na najwyższych obrotach tego wynalazku. Padało zawsze – zaliczyliśmy lekko kilkanaście urwanych chmur, atak mgły i gradobicie. Dojechaliśmy na miejsce w czasie 13:30 co uważam za wielki sukces w tych warunkach. Zero korków, tylko my.. i deszcz.. Postoje tylko dwa, pierwszy na stacji OMV w Hobersdorfie (Austria), tam dotankowaliśmy do pełna ON za 1,304 EUR za litr. Starczyło aż do końca. W Makarskiej na INA ponownie uzupełniliśmy ropę, tym razem poprosiliśmy o płatność w Euro, bo nie mieliśmy jeszcze kun. Wyszło 1,40 Euro za litr (10,12 kun/litr).
Ekstra sprawa z tym płaceniem kartą na autostradzie w CRO, rzeczywiście minęliśmy mały korek aut czekających na bramkę z Cash Only. Po rozpakowaniu zaliczyliśmy pierwsze przywitanie z morzem, które dość szybko się skończyło ucieczką przed deszczem.
Pozdrawiam wszystkich cierpiących na deszczu
Na koniec filmik z podróży!
youtube.com/watch?v=1RGn2sjWkj8