Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

trzeci raz- teraz Slano

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007
trzeci raz- teraz Slano

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 25.09.2007 13:26

Było na forum o Sladenovici, a Slano zasługuje na reklamę, a to tylko o rzut beretem dalej. Moim zdaniem Salno jest w sam raz do wypoczynku- mała miejscowośc, ale sa dwa spożywcze (można płacic kartą Maestro, Visa), kafejki (kilka), trzy bankomaty, porcik , a w nim jachty (jak kogo stać), są rejsy do Dubrownika i na wyspy stateczkiem. Co prawda w samym centrum buduje się wielki hotel, ale to pestka. Mieszkałam tu http://www.villa-lucic.com/ i goraco polecam, bardzo miły gospodarz Petar , można u niego kupić domcze wino i rakiję :D do plazy kamienistej (otoczaki) żabi skok. Są trzy kościółki (urocze), można podjechać do Dubronika (27 km), Trsteno (parę km)- arboretum, Stonu (kilka km) tam Wielki Mur :D i straganiki owocowo-warzywno- alkoholowe :lol: . Jest też możliwość pojechania do Medugorie i Mostaru (nieco dalej). Ogólnie fajna baza wypadowa. Jest też kilka campingów, ale szczegółów nie podam, bo nie znam, jeden fajny na samym "końcu" zatoki dla przyczep i camperów. Można wybrać się na mini plażę z kamienistym dnem (fajne do nurkowania).
Ale od początku to będzie tak: wyjechaliśmy w cztery osoby VW Golfem z Polski ok 3.00 (Grudziądz) mając na pokładzie Brygidę -nico marudną panią z GPS (pożyczonego), która pięknie poprowadziła nas do przejścia w Letenye (dalej nie było mapy, ale po co- auostradą gnaliśmy jak tylko Golfik dał radę. Wieczorem byłiśmy w Karlowaczu, gdzie nocleg po 10 EU tuz przy szosie. Dużo ogłoszeń z "sobe" a nawet spotkaliśmy napisy "pokoje". Rankiem ruszyliśmy spowrotem autostradą (pozazdościć!!!) aż się nam skończyła definitywnie. Szok przezyłam podwójny- tunel Mała Kapela, Św. Roch ponad 5 km (dobrze, że mąż chłop co się nie bał), a dwa- wyjazd wprost na widoki z morzem (witaj Jadranko, kocham Cię!!!). Koleżanka całą tę drogę wciskała głowę w swojego chłopa, ja już nie! Taka qrcze jestem dzielna ;) robiłam te fotki...
Obrazek
a dzielny małżonek prowadził nas w CRO.
Do Slano dojechaliśmy ok. 15.30 troszkę poszukaliśmy i hop, zaliczyliśmy obiadek (domowy ze słoika), spacer do sklepu, drobne zakupty i ziuuuuuuu do Jadranki, wierzcie lub nie, ale się wzruszyłam, cudownie jest wrócic do CRO po 5 latach (moje poprzednie wrażenia sa na stronie w relacjach :roll: )
to widok z tarasu Obrazek
Głównie zajmowaliśmy się byczeniem na plaży i popijaniem smacznego winka
ale robiliśmy tez piesze i samochodowe wycieczki. O których wkrótce opowiem - o ile znajdą się chętni do czytania (?) 8O
plaża koło domku
Obrazek
mam nadzieję, że te widoki zachęca do odwiedzenia Slano
Obrazek
z wieczornego spaceru
Ponieważ jestem dumna posiadaczką syberyjskiej kotki Axli każdy spotkany kot (i pies) był przeze mnie ( i mojego mąża) zaczepiany :D
a ten był wyjątkowo dorodny (full wypas) i do tego niespotykanie beżowy
Obrazek
Podczas jednego ze spacerów poznaliśmy Krystynę - Polkę, która wyszła za mąż za fajnego Chorwata- Miszę. Zrobili dla nas przyjęcie , na którym serwowano m.in. sałatkę ze złowionej przez panią domu ośmiornicy
(pycha!) Obrazek
U Krystyny tez są pokoje do wynajęcia z dostępem do kuchni na tarasie za domkiem, zaiteresowanym podam namiary na UWAGA-TO JEST MÓJ ADRES MIALOWY, NIE KRYSI!!! adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl , ona jest nieco zakręcona, ale to wspaniały człowiek!
Obrazek
Przywiozłam z CRO niespotykany prezent (od Krysi) -taka małą palmę (ale w całkiem dużej donicy), a Danka dotała do ogrodu mnóstwo sadzonek przeróżnych roślin! Misza obwózł nas swoją mała łódką po całej zatoce,a Krysia pokazywała jak sie łowi hobotnicę ( na czerwonego kraba z plastiku z haczykami), śpiewalismy tez na całe gardła piękne, polskie piosenki, niekoniecznie o morzu :D. CDN
Ostatnio edytowano 11.08.2010 07:25 przez kirke18, łącznie edytowano 2 razy
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 25.09.2007 13:36

Czekam co dalej :lol:
Szopisko
Croentuzjasta
Posty: 121
Dołączył(a): 21.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Szopisko » 25.09.2007 13:40

Przejeżdżaliśmy przez Slano w tym roku w sumie 4 razy - ale jakoś nie zatrzymaliśmy się na dłużej. Masz rację - jest to świetna baza wypadowa. Z tego względu postawiliśmy na Sladenovici, ale skończyła się tak jak się skończyło :evil:

Pisz dalej ;)
mayorbien
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 258
Dołączył(a): 18.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mayorbien » 25.09.2007 15:56

Napisz a może mieliście jakieś ekstremalne przygody ?

i oczywiscie czekam na CDN...

p.s. pozdrowienia dla Rysia i jego rodziny :-)
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 25.09.2007 19:59

Wszystko extra - tylko te fotki....takie malutkie :D :D :papa:
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 26.09.2007 13:06

Ekstremalne przygody nas zasadniczo ominęły, choć ja przejazd przez tunele i jazdę później krętą, nadmorską drogą, albo mijanie się na wąziutkiej drodze zaliczam do przeżyć ekstremalnych :D
Obrazek
Jedną z wycieczek odbyliśmy do Trsteno, slicznej, maleńkiej miejscowości gdzie mieści się arboretum. Mówiono nam, że każdy marynarz wracający zza mórz przywoził jakąś roślinkę i tak powstał ten uroczy park.
Były ogromne platany (obwodem na 7 chłopa), ogromne opuncje czy bambus jako żywy. Wycieczka była sympatyczna. Była sadzwka z akweduktem i jakimś golasem w tle ;)
Obrazek
Inny razem pojechaliśmy (obowiązkowo) do Dubrownika. Ekstremalnym przezyciem było krążenie po starym mieście i w pobliżu celem zaparkowania samochodu- rada-jechać wcześnie rano i byc wytrwałym ;).
Obrazek
Obowiązkowo nalezy obejść mury Dubrownika- wjazd- 50 kun za osobę, ale warto.Obrazek
Można zwiedzać tu kościółki, muzea, zakupić pamiątki, zjeść świetne lody i obiadek, co się nam zdarzyło.
Obrazek
Należy sobie troche poczytać o tym co się ogląda (jest sporo o Dubrowniku na tej stronie- fragment przewodnika). Nie udało się nam znaleźć Muzeum Morskiego, a szkoda, cały dzień to na raz za mało :D
Następna wycieczka była do Stonu, także niedużej miejscowości, gdzie znajduje się całkiem spory mur, niestety, nie wiele o nim wiem (właściwie nic) może ktoś podrzuci?Obrazek

Zakupiliśmy tam na straganach (to czego brak w Slano) świerze owoce i pomidorki, a także nalewkę z rogacza- to taki chorwacki banan, w zwykłej postaci nie jadalny, ale stosuje się go jako przyprawę, ma bananowo-waniliowy smak (a naleweczki już nie mam, pycha była).

Z atrakcji, jakie nas spotkały, a własciwie naszych panów, była przejażdżka motorówą policyjną po zatoce, ale było to zarezerwowane dla policjantów (a żony zostały na plaży :roll: ), ale niech tam, chłopaki się cieszyli! Dzięki obecności Krystyny porozmawiali sobie o służbowych, oficjalnych i nieoficjalnych sprawach dla chłopców ;)
Obrazek
Nie było to pojedyncze spotkanie z wodną policją, była jeszcze większa motorówka, ale już bez tłumaczki, no i bez przejażdżki.
Zasadniczo codziennie spacerowaliśmy po Slano, dotarliśmy do kościółka, pod którym jest źródełko, podobno, kto sobie przemyje nią oczy-przejży na nie, ale czy zakochanym (ślepo) w Cro to potrzebne?
Obrazek
Na koniec dwunastodniowego pobytu w drodze powrotnej pojechaliśmy do Plitvic, ale o tem potem :D CDN
Szopisko
Croentuzjasta
Posty: 121
Dołączył(a): 21.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Szopisko » 26.09.2007 14:01

Byłem w Stonie i trochę się rozczarowałem. Myślałem, że "europejski chiński mur" będzie trochę dłuższy... (ale po zwiedzeniu Kamieńca Podolskiego i Chocimia takie "murki" nie robią wrażenia ;)

W każdym razie do zwiedzania udostępniony jest zaledwie fragment murów - duża część została uszkodzona przez trzęsienie ziemi i jest teraz naprawiana. Z tego co wyczytaliśmy, mur i twierdza powstały po to by chronić solanki. Można je zresztą zobaczyć z góry, do dziś odzyskuje się tam sól prosto z Jadranu. (Chociaż z wyjątkiem pani, która kasowała za bilety wstępu - nie widziałem nikogo, kto by pracował ;)
bird80
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 5
Dołączył(a): 26.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bird80 » 26.09.2007 14:23

Witam,
w zeszłym roku też byłem dwa tygodnie w Slano, jak dla mnie była to zaspokojna miejscowość, choć nie lubię też zatłoczonych i głośnych miejsc typu Makarska. Doskonałe miejce wypadowe do Dubrownika, Stonu, czy Trsteno, lub też Mostaru i Medjugorie. W Slano woda i dno w zatoce troche nie ciekawe, ale były to dla mnie najpiękniejsze i najlepsze wakacje. To właśnie w Slano, a szczególnie w Trsteno zauroczyłem sie w Chorwacjią. W tym roku też spędziłem 2 gorące tygodnie w tym pięknym i uroczym kraju, miała być Brela, a wylądowaliśmy w Drveniku, ale o tym postaram się napisać w własnej relacji.
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 27.09.2007 13:39

Byłam już w Plitvicach przy okazji poprzednich pobytów, więc pojechaliśmy tam tylko dlatego, że nasi zajomi MUSIELI (naszym zdaniem) obejrzeć to cudo.Obrazek
Zdjęcia sa piękne, ale nie oddają rzeczywistego uroku tego miejsca. Trzeba przyznać, że 8o kun to nie mało za osobę, ale ma sie w tym dowolną ilośc przejazdów specjalnym wagonikiem ciągniętym przez Merca (chyba specjalnie taki zrobili, bo na wąskiej dróżce, którą pojazd jedzie nie mieści się nic więcej, a kiedy się mijają potrzebna jest do tego szersza mijanka), no i dowolna ilość kursów stateczkeim. Są dwie trasy przejazdu- w górę i w dół, stateczki też kursują na dwóch trasach. My wybraliśmy wariant maksymalny (5-6 godzin chodzenia i przemieszczania się) :D .Obrazek
Pojechalismy w górę wagonikami, tak aby schodząc obejrzeć jak największa ilość jezior i wodospadów. Obrazek
Mniej więcej w połowie drogi zaliczyliśmy kurs po największym jeziorze na jego drugą stronęObrazek
i zeszlismy do największego wodospadu, po czym wróciliśmy stateczkiem do "środka" jezior i drugim do wyjścia. Troche to skoplikowane, ale kto powiedział, że będzie łatwo :D. Wsiedliśmy w auto, dojechaliśmy do Karlovacza na nocleg. Rano, niestety czekała nas droga powrotna do domu. Wracaliśmy przez Siofok. Też było ok. W domu wylądowaliśmy ok 2 w nocy. Wyjechałam z Chorwacji pod jednym warunkiem- wracamy tu za rok, tym razem okolice Splitu, może Szybenika. Jutro dołożę więcej zdjęć z Plitic i drogi powrotnej. czyli CDN
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 02.06.2008 08:49

Własnie przed chwila dzwoniła do mnie Krystyna- Polka mieszkjąca w Slano. Mogłam się Jej pochwalić, że palma się u mnie zadomowiła- właśnie wypuściła nowe listki. Mówiła, że jeśli ktoś chciałby wynając kwaterę w Slno to może do Niej zadzwonić i Ona pomoże. Więc jeśli ktoś się wybiera w okolice Dubrownika, a zwłąszcza do Slano niech korzysta. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.06.2008 12:58

bird80 napisał(a): W Slano woda i dno w zatoce troche nie ciekawe, ale były to dla mnie najpiękniejsze i najlepsze wakacje.


Na czym polega ta nieciekawość?
Biorąc pod uwagę,że to zatoka i stosunkowa szeroka plaża wygląda na to ,że płytko...jakieś inne 'mankamenty'?
Darkoni
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 57
Dołączył(a): 26.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkoni » 30.06.2008 11:23

W tym roku do Slano na 4 dni skorzystałem z pomocy kirke18
Korchez
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Korchez » 20.07.2008 09:42

kirke18 napisał(a):Własnie przed chwila dzwoniła do mnie Krystyna- Polka mieszkjąca w Slano.... Mówiła, że jeśli ktoś chciałby wynając kwaterę w Slno to może do Niej zadzwonić i Ona pomoże. Więc jeśli ktoś się wybiera w okolice Dubrownika, a zwłąszcza do Slano niech korzysta. :)


Możesz mi podać proszę numer telefonu do Krystyny? Chętnie zadzwonię i pogadam o noclegach. :)
Korchez
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Korchez » 20.07.2008 09:43

Znalazłem w innym poście. +38 520 871 379 to ten numer?
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 21.07.2008 12:22

tak to numer stacjonarny do Krysi, pozdrawiam.
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
trzeci raz- teraz Slano
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone