Muszę się pochwalić Było to chyba 18 albo 19 lipca tego roku w Omisu; siedzimy sobie w jednej z knajpek w tych wąskich uliczkach, sączymy zimne piwko a tu nagle obok nas przechodzi prezydent Chorwacji pan Stjepan Mesic i siada w knajpce obok co ciekawe wokół pezydenta było tylko 4 ochroniarzy i może 2 albo 3 fotoreporterów; myślę że gdyby pan Kwaśniewski spacerował taką wąską uliczką to byłby znacznie bardziej "obstawiony". Jednak do knajpki, w której siedział pan Mesic nie wpuszczono nas, ale jeden z fotoreporterów zrobił zdjęcie naszym aparatem: