Trzeba pomuc, ale jak

ZAJEC napisał(a):Tak Torac czas odegrał tu dużą rolę, ze swej strony mogę jedynie dodać ,ze zwroty na konto włascicieli którzy nie zdążyli z wpłatą ze względu na zmianę kalendarza pobytu Leona w Polsce poszły na sumę około 150euro.Ale jak ktoś słusznie zauważył to przecież nie koniec,można pomoc kontynuować a jej forme proponuję omówić na forum.

Gdyby przypadkiem mój skromny wkład nie dotarł na czas,miejsce to nie kłopocz się z odsyłaniem , poczekamy na kolejną transzę.
Pozdrav

O qrka! dopiero czytam o wszystkim. Czyli już po ptakach? Ale słyszę o kolejnej "transzy"?

A tak a propos - czy to jedyny taki przypadek? Wszystkim nie pomożemy, ale może niektórym? A może istnieje jakaś fundacja, stowarzyszenie, które przedmiotowo zajmuje się niesieniem pomocy Polakom, byłym Polakom, ich rodzinom dotkniętym okrucieństwami niedawnych przejść na terenach byłej Yugo?

Czy ktoś ma jakąś wiedzę?

Torac tak dobrze to nie ma doszło i poszło zgodnie z życzeniem,szykuj nową kase .
Pozdrawiam

ZAJEC napisał(a):Torac tak dobrze to nie ma doszło i poszło zgodnie z życzeniem,szykuj nową kase .
Pozdrawiam

Cała przyjemność po mojej stronie

Coś z drugą turą ruszymy? Czy zapał zanikł?

Zapał nie zanikł ale zakończmy najpierw pierwszą turę,czekamy na informację Leona po przekazaniu środków.

a ... i dzięki za odpowiedź

Witam kochane Polki i kochanich Polakow,
piniarzki w kunach (4250,00) dotarli do rodzini Skorupski poleceniem pocztowim. Pani Sniežana i jej matka dzwonile do mnie. Pogadaliszmi przez telefon z 45 minut. Cali czas te mile panie prosile o jedno. Ze by Wam wszistkim mocno podziekowac. Oczewiscie przikre jej jest ze nie zna a ni slowa po Polsku, chociarz korzenie jej ojca sa z Galicji. W karzdim bandz razie piniadze ktore dostala zostana zurzite na sprawi codzienie i jej leczenie. Snierzana napisze kartke do mnie z podzienkowaniamy ktora puzniej jakosz umieszcze w tym watku na forum. Serdecznie pozdrawiam i tez dziekuje.

Leon napisał(a): Pogadaliszmi przez telefon z 45 minut...

Teraz zapłaci majątek za rachunek...

Może Leon by się dowiedział, jakie potrzeby mają te panie , wtedy łatwiej by coś ustalić. Wyjazdy się zaczynają zbliżać , więc nie będzie problemów (chyba) z dostarczeniem przesyłki bez udziału banków i poczty.

Dopiero teraz trafiłem na ten wątek.
Jeśli mogę pomóc proszę o podane nr. konta na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl.

Pozdrawiam.

W niedlugim czasie pokaze sie przekaz jaki wyslał Leon do Vukovaru przekazalem go Januszowi jako opiekunowi dzialu

Zamieszczam przekaz otrzymany od ZAJECA (Zbyszka)

Jacek L napisał(a):Wyjazdy się zaczynają zbliżać , więc nie będzie problemów (chyba) z dostarczeniem przesyłki bez udziału banków i poczty.

Toś palnął jak gołąb na parapet. Popatrz na mapę. Vukovar tak trochę nie po drodze, choć w sumie dlaczego nie? Droga do południowej Dalmacji przez Sarajevo jest przetarta, ale jednak większość jeździ przez Zagrzeb.

Zawsze jadę przez Osijek na Sarajevo - i założę się ,że nie tylko ja - to rzut beretem do Vukovaru , może warto tam też zajechać i pooglądać ?
A czytałem ,że warto , bo prali się tam niemiłosiernie.......