Minęło właśnie południe i upał stopniowo przeradza się w ukrop.
Vjetar napisał(a):Franz napisał(a):Piotrek słynie z celnych spostrzeżeń, które często ubiera w poetycki klimat...
Dwuśladem podążam wytrwale,
swój ślad zostawiam na skale.
Ukrop i skwar pot wyciska,
ta góra jednak nie jest niska.
Dinara kwieciem mnie wita,
zwiedzać zaczynam z kopyta.
Vjetar napisał(a):Dwuśladem podążam wytrwale,
swój ślad zostawiam na skale.
Ukrop i skwar pot wyciska,
ta góra jednak nie jest niska.
Dinara kwieciem mnie wita,
zwiedzać zaczynam z kopyta.
plavac napisał(a):Ten ukrop pamiętam do dzisiaj... Gorszy był tylko na Kozjaku nad Kasztelami...
Franz napisał(a):plavac napisał(a):Ten ukrop pamiętam do dzisiaj... Gorszy był tylko na Kozjaku nad Kasztelami...
Byłem kilkanaście dni temu, startując krótko przed południem. Upał dawał wycisk - na szczęście podejście krótkie.
plavac napisał(a):Brawo! Fraszka jak się patrzy Chyba pierwsza fraszka o Dinarze po polsku!
Franz napisał(a):Twoje własne?
Jacku - jestem pod wrażeniem.
plavac napisał(a):Vjetar napisał(a):Franz napisał(a):Piotrek słynie z celnych spostrzeżeń, które często ubiera w poetycki klimat...
Dwuśladem podążam wytrwale,
swój ślad zostawiam na skale.
Ukrop i skwar pot wyciska,
ta góra jednak nie jest niska.
Dinara kwieciem mnie wita,
zwiedzać zaczynam z kopyta.
Brawo! Fraszka jak się patrzy Chyba pierwsza fraszka o Dinarze po polsku!
Pozdrawiam!
Piotrek
P.S. Ten ukrop pamiętam do dzisiaj... Gorszy był tylko na Kozjaku nad Kasztelami...
plavac napisał(a):Przed południem?!?!
plavac napisał(a):My startowaliśmy o 7.00 rano, o 12.00 schodziliśmy ślizgając się na własnym pocie i wytapianym tłuszczu!
Vjetar napisał(a):Wasze opowieści są tak ciekawe, że samo jakoś tak wyszło.
Franz napisał(a):Zrobiliście pętlę? Bo ja wlazłem jednym szlakiem, a zlazłem drugim.
plavac napisał(a):Z Solinu-Nincevici przez Skalice ( Crvena Greda) na Sv.Juraj a potem zejście "ferratą" przez Mrtvenice. I na tej ścianie nad Mrtvenice o mało mnie nie zabiło.( +48 st C na termometrze w plecaku...) Syn był w lepszej formie. Młodość...
Franz napisał(a):Nie wiedziałem, że jest tam w okolicy coś na kształt ferraty.
Powrót do Nasze relacje z podróży