Sestanovac skłania nas do krótkiego przystanku w celu dokonania niezbędnych zakupów oraz lodów z uwagi na rosnącą zdecydowanie temperaturę, po czym odbijamy na północ, by przed granicą hercegboścniacką podjąć wcześniejszy kierunek. Jeszcze parę chwil i oto wita nas już Sinj.