Franz napisał(a): Przy kolacji oraz piwku kończy się nasz dzień - ten dzień, w którym osiągnęliśmy skrajnie południowy punkt naszej trasy i z którego rozpoczynamy odwrót, chociaż jakoś nie odczuwamy żalu z tego powodu. Jeszcze przecież coś mamy w planach...
Przy tej odległości do domu i takiej trasie , trudno sobie wyobrazić , żeby było inaczej
Pozdrawiam
Piotr