Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Truchtem przez Chorwację: Majówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.02.2013 15:56

longtom napisał(a):A było trzeba wsiąść na prom na na Hvar ruszyć. :)
Bliziutko było.

Następnym razem. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.02.2013 14:54

To tutaj mieściło się centrum średniowiecznego Splitu. Nastąpiło to jednak dopiero w kilka wieków po tym, jak około roku 614 uciekinierzy ze zdobytej przez Awarów i Słowian Salony, chroniąc się w ruinach stojącego wówczas zupełnie na uboczu pałacu Dioklecjana, założyli miasto Aspalathos. Stojący przy placu dawny gotycki ratusz wygląda, jakby postąpił o jeden krok do przodu, wysuwając się przed inne budynki. Zachowała się oryginalna gotycka loggia w części parterowej, ale również przebudowane piętro w stylu neogotyckim świetnie komponuje się z całością. Spędzamy chwilę na placu, który wywiera na nas przyjemne wrażenie, po czym zwracamy się w stronę ciasnej bramy poniżej wieży zegarowej.

P1010952.JPG


P1010953.JPG


100_5120.JPG


P1010955.JPG


P1010954.JPG


P1010957.JPG


P1010956.JPG
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.02.2013 16:34

W Splicie byłem w 2009 roku i dwa razy w 2012. Bardzo fajne fotki udało Ci się zrobić, ostre i ładne kolory.

Byłeś na Wzgórzu Marjan? (w końcu muszę też tam kiedyś dotrzeć)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.02.2013 12:54

tony montana napisał(a):W Splicie byłem w 2009 roku i dwa razy w 2012. Bardzo fajne fotki udało Ci się zrobić, ostre i ładne kolory.

Jak na małpkę, którą się posługuję, całkiem w porządku.

tony montana napisał(a):Byłeś na Wzgórzu Marjan? (w końcu muszę też tam kiedyś dotrzeć)

Niestety, nie. Brak czasu na wszystko...

Pozdrawiam,
Wojtek
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 06.02.2013 20:52

nie byliśmy w Splicie , bo czas gonił ,ale dzięki tobie i innym mam obraz miasta :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.02.2013 13:43

mervik napisał(a):nie byliśmy w Splicie , bo czas gonił ,ale dzięki tobie i innym mam obraz miasta :wink:

Mnie się częściej zdarza prezentować miejsca, w które inni rzadziej zaglądają, ale akurat w tej relacji większość miejsc jest dobrze znanych.

Natomiast Między morzem a górami zawitam teraz w okolice, które tak ładnie pokazałeś w swojej relacji.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Split

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.03.2013 14:44

To podwójna Porta Ferrea, czyli Żelazna Brama - zachodnie wejście do pałacu - którą wkraczamy na Decumanus. Palatium Dioklecjana zostało bowiem zbudowane według planu rzymskiego obozu wojskowego, gdzie równoleżnikowy Decumanus przecinał się z południkowym Cardo, w które po chwili skręcamy. Po swojej abdykacji w 305 roku, poprzedzonej ciężką chorobą, urodzony w Dalmacji Dioklecjan tutaj spędził ostatnie lata życia. Ten jedyny zamieszkały po dzisiejsze czasy, antyczny pałac opuszczamy Złotą Bramą i mijając stojący opodal pomnik Grgura Ninskiego, rzucamy jeszcze okiem w stronę dzwonnicy niegdysiejszego klasztoru Benedyktynów. To już wszystko, co chcieliśmy zobaczyć w Splicie, którego nazwa poprzez Aspalathos, wywodzi się od Palatium, czyli po prostu od pałacu, jednej z bardziej znanych budowli cesarza, który słynął ze swych architektonicznych skłonności.

P1010959.JPG


P1010960.JPG


P1010961.JPG


P1010963.JPG


P1010965.JPG


P1010966.JPG


P1010967.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Omis - Cetina

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.03.2013 23:29

Wracamy do samochodu i opuszczamy Split. Jedziemy nadal Jadranką, wciąż w kierunku wschodnim, a najbliższy przystanek wypada mniej więcej po upływie godziny. Omis - leżący w niewielkiej zatoczce, u ujścia Cetiny. Myśleliśmy o krótkim zwiedzaniu miasteczka, kiedy jednak zatrzymujemy się na prawym brzegu rzeki, widok zieleni traw i liści, zacumowanych łódek, spokojnie spoczywających na leniwym nurcie, opadających prawie pionowo do wody skał, baszty strażniczej po drugiej stronie - wszystko to wywołuje zwłaszcza u mnie niechęć do miejskich klimatów.

- A może by tak lenistwo przy kawie w jakimś ustronnym miejscu?

Ani przez moment nie muszę się starać o dodatkowe argumenty - jasne, poszukamy sobie miejsca w sam raz dla dwojga.

P1010968.JPG


P1010969.JPG


P1010970.JPG


P1010971.JPG


P1010972.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Omis - Cetina

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.03.2013 14:57

Przejeżdżamy na drugi brzeg i kierujemy się w górę rzeki. Wprawdzie widać, że płynie ona w wąwozie, jednak nie ma tu nigdzie ciekawego miejsca widokowego, a szosa powoli wspina się coraz wyżej. Kiedy więc mijamy jakąś szutrową drogę, opadającą stromo w lewo, zawracam i zjeżdżamy pełni nadziei. Droga kończy się w samej rzece - co robimy? No cóż, nie będziemy szukać innego miejsca - jest tu na tyle szeroko, że daje się wóz odwrócić i od razu rozstawiamy się ze stolikiem i kuchnią. Po chwili już kawka paruje, coś słodkiego do niej i rozkoszujemy się absolutnym spokojem, gdzie towarzyszy nam wyłącznie szum płynącej rzeki.

Kiedy kończymy naszą słodką ucztę, zjeżdża z góry samochód z pontonami do raftingu i wysiada jakiś jegomość z kilkoma młodymi pomocnikami. Podnoszę się od razu, sugerując, że przestawię wóz na sam skraj, żeby im nie przeszkadzał, co zostaje skwitowane wyłącznie machnięciem ręki z jego strony. Wprawdzie za chwilę i tak byśmy się stąd zwijali, niemniej przestawiam samochód tak, by nikomu nie zawadzał, podczas gdy tamta ekipa sprawnie rozpakowuje sprzęt. Grzecznie pytam, czy teraz jest w porządku, na co słyszę - dosyć gburowatym tonem wyrażone - niezadowolenie, że mamy wyjeżdżać, że to jest prywatna droga i coś jeszcze w tym sensie. Krótko mówiąc, mój gest nie spotkał się z przychylnością. Jako, że w kubku już tylko fusy pozostały, to nie mam zamiaru wdawać się w dłuższe dyskusje, tylko zwijamy manele spokojnie - powiedzmy, robimy to znacznie wolniej niż zwykle. Nadąsany gość chyba nie poświęca nam większej uwagi, za to na twarzach pomocników dostrzegam nieznaczne uśmiechy - zapewne ich pracodawca na ogół nie grzeszy uprzejmością.

W końcu wyjeżdżamy i macham panu na pożegnanie dłonią - a co tam, niech zna polską kulturę. Na szosie upewniam się, że nie było żadnej informacji na temat tej drogi - czy to zakazu ruchu, czy to czegokolwiek o prywacie - i kontynuujemy obrany wcześniej kierunek. Zatrzymujemy się zaraz kawałek dalej i nabieramy wody do bidonów, korzystając z ładnego ujęcia, po czym szybko dojeżdżamy do serpentyny w miejscu, gdzie nasza droga łączy się z główną szosą. Pora na kilka fotek w kierunku wąwozu Cetiny i możemy wracać w stronę wybrzeża.

P1010974.JPG


P1010975.JPG


P1010976.JPG


P1010977.JPG


P1010978.JPG


P1010979.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Omis - Cetina

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.04.2013 22:46

Jednak nie tą drogą, którą tu przybyliśmy, tylko trasą nr 39, która najpierw jeszcze odrobinę się wznosi pomiędzy pasmem Rogoznicy i Biokova, by następnie sprowadzić nas serpentynami ponad zatoką Vrulja do Jadranki. Główną przelotówkę wzdłuż Adriatyku osiągamy w Dupci - brzmienie tej nazwy wywołuje w nas uśmiech.

P1010980.JPG


P1010981.JPG


P1010982.JPG


P1010983.JPG


100_5143.JPG


100_5151.JPG


P1010985.JPG


P1010988.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Makarska - Biokovo

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.04.2013 14:36

W czasie jazdy zerkam raz po raz na potężny masyw Biokova, już się ciesząc na wjazd na samą górę. Ale najpierw zatrzymamy się na chwilę w Makarskiej.

P1010989.JPG


P1010992.JPG


P1010993.JPG


P1010994.JPG


P1010995.JPG


P1010996.JPG


P1010997.JPG


P1010998.JPG
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Makarska - Biokovo

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 22.04.2013 15:43

super relacja... dopiero teraz się dosiadam...
ciekaw jestem czy wjechaliście/weszliście na sv.Jure bo miałem ten wjazd w planach ale zauroczony pięknem Hvaru nie ruszałem się z wyspy :) :)

Pozdrawiam :papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Makarska - Biokovo

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.04.2013 23:42

mariusz_77 napisał(a):super relacja... dopiero teraz się dosiadam...
ciekaw jestem czy wjechaliście/weszliście na sv.Jure bo miałem ten wjazd w planach ale zauroczony pięknem Hvaru nie ruszałem się z wyspy :) :)

Cóż, zdradzę Ci w sekrecie, że podeszliśmy lajtowo do Sv.Jure, oszczędzając siły na spacery w innych miejscach. ;)

A o Hvar jesteś ode mnie zdecydowanie lepszy...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Makarska - Biokovo

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.04.2013 14:50

Nie mamy zamiaru niczego tu zwiedzać – ot, tak chcemy tylko rzucić ogólnie okiem na główny ośrodek Makarskiej Riwiery. Parkujemy praktycznie w centrum i wychodzimy na krótki spacer. Najpierw na nabrzeże, skąd – przynajmniej moim zdaniem – najpiękniejszy widok stanowi nie tyle miejska zabudowa, co wiszące nad nią potężne ściany Biokova.

P1010999.JPG


P1020001.JPG


P1020002.JPG


P1020003.JPG


P1020004.JPG


P1020005.JPG


P1020006.JPG
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007
Re: Truchtem przez Słowenię i Chorwację: Makarska - Biokovo

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 27.04.2013 18:11

Franz napisał(a):... Najpierw na nabrzeże, skąd – przynajmniej moim zdaniem – najpiękniejszy widok stanowi nie tyle miejska zabudowa, co wiszące nad nią potężne ściany Biokova.

Nie tylko Twoim zdaniem :) .
Też kiedyś nie mogłem się nazachwycać. (Czy to słowo to po polsku?)
Jestem nad morzem i jestem w górach. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Truchtem przez Chorwację: Majówka 2023 - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone