Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Truchtem przez Chorwację: Majówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.03.2011 20:21

(Lojalnie uprzedzam, że jest to ciąg dalszy Puli z poprzedniej strony.)

Teraz już przechodzimy na forum, wytyczone w pierwszym wieku przed naszą erą, czyli od razu wtedy, gdy Rzymianie podporządkowali sobie Istrię i w Puli utworzyli ośrodek administracyjny. Trafiamy wprost na zachowaną świątynię Augusta. Trójkątny fronton, wieńczący przedsionek, wsparty jest na sześciu ośmiometrowej wysokości kolumnach, zwieńczonych korynckimi kapitelami. Świątynia, przekształcona następnie w kościół chrześcijański, pełniła później nawet funkcję magazynu zbożowego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zniszczona w 1944r, została jednak odbudowana, podczas gdy z sąsiedniej świątyni Diany została tylko jedna ściana, wbudowana w budynek ratusza miejskiego. Pochodzący z końca XIII wieku, gotycki w założeniu dom Rady Miasta, został w XVII w. wzbogacony o renesansową fasadę oraz loggię.

Obrazek

Obrazek

Po przyjrzeniu się otaczającym forum budowlom, przecinamy plac na skos i skręcamy w lewo, dochodząc do kościoła św. Franciszka.

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.03.2011 07:43

Franz napisał(a):(Lojalnie uprzedzam, że jest to ciąg dalszy Puli z poprzedniej strony.)


:) ... oczywiście.

Przecież nie możliwe by było, abyś bez słowa i bez zrobienia choćby jednej fotki od razu pod świątynią Augsta się znalazł.

:lol:

Pozdrawiam.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.03.2011 08:30

Wojtku - poproszę o więcej danych o budowli zupełnie mi nie znanej a podobnej do tej z Ninu - z poprzedniej strony (dwa ostatnie zdjęcia).

Pzdr
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 08.03.2011 08:46

Czy to nie jest przypadkiem kaplica św. Marii Formozy? Niedaleko są starożytne mozaiki.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.03.2011 17:58

mariusz-w napisał(a)::) ... oczywiście.

Przecież nie możliwe by było, abyś bez słowa i bez zrobienia choćby jednej fotki od razu pod świątynią Augsta się znalazł.

Jedno ze zjawisk, które zaobserwowałem jest następujące:
Jeśli nie podkreślę, że najnowszy wpis zaczyna się na poprzedniej stronie, zagląda na nią co trzeci czytelnik. Jeśli to podkreślę, zagląda nawet co drugi. :)

Tym razem odsetek był jeszcze większy, zapewne dzięki pytaniu Jacka:

Jacek S napisał(a):Wojtku - poproszę o więcej danych o budowli zupełnie mi nie znanej a podobnej do tej z Ninu - z poprzedniej strony (dwa ostatnie zdjęcia).

na które zaraz dostał odpowiedź:

HAncur napisał(a):Czy to nie jest przypadkiem kaplica św. Marii Formozy? Niedaleko są starożytne mozaiki.

Wprawdzie w formie zachęcającej do potwierdzenia, co niniejszym czynię. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 08.03.2011 20:58

Jestem po krótkiej przerwie.

8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.03.2011 20:17

kaszubskiexpress napisał(a):Jestem po krótkiej przerwie.

8)

Cieszy mnie, że jeszcze Cię nie zanudziłem. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.03.2011 22:51

Sam kościół nie wzbudza w nas szczególnego zachwytu, natomiast przyległy klasztor ma być już ciekawszy. Wchodzi się do niego bocznym wejściem ze świątyni po zakupie w kasie biletu. Zatrzymuję się w progu i obrzucam spojrzeniem krużganki. Hmm... sympatyczne, ale jakoś nie przekonują mnie o konieczności wniesienia opłaty - może jestem trochę rozpuszczony ciekawszymi budowlami tego rodzaju o bardziej zróżnicowanej architekturze. Robię jedno zdjęcie od wejścia i wycofuję się.

Obrazek

Obrazek

Natomiast Bea łagodniejszym wzrokiem spogląda do środka i decyduje się zajrzeć głębiej. Zatem ja poczekam na nią przed wejściem.

Nie jest mi dane czekać długo. Bea obchodzi krużganki dookoła, a jako że nic szczególnego nie zatrzymuje jej w żadnym konkretnym miejscu, ani też nie ma możliwości wyjścia poza czworokątny, arkadowy korytarz XIV-wiecznego klasztoru - nawet nie do zielonej oazy pośrodku - więc szybko kończy się moja krótka sjesta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.03.2011 22:51

Teraz już wspólnie udajemy się na niewielkie wzgórze, gdzie stoi XVII-wieczny fort. Zbudowany w kształcie gwiazdy z czterema bastionami mieści obecnie muzeum historyczne. W czasach rzymskich był tu Kapitol, a wcześniej osada iliryjskiego plemienia Histrów, od którego pochodzi nazwa całego półwyspu.

Obrazek

Obrazek

Przechadzamy się wzdłuż murów fortecy, której główną funkcją niegdyś było strzeżenie usytuowanego w zatoce portu i dochodzimy na jej drugi skraj. Pod nami ruiny małego teatru rzymskiego, którego pozostałości częściowo zrekonstruowano. Schodzimy krótkim, stromym zboczem, porośniętym wyliniałą trawą i stajemy na scenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Publika jakoś nam jednak nie dopisała - zabytek najwyraźniej nie cieszy się wielką popularnością - rezygnujemy zatem z gościnnych występów i zatrzymując się tylko na moment przy kamiennych lwach, strzegących wejścia do muzeum archeologicznego, udajemy się w stronę samochodu. Niebo zasnuwa się stopniowo chmurami, zupełnie zakrywając i tak blade do tej pory słońce.

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.03.2011 07:44

Normalnie ... "déja vu" .... "déja visité" ..."déja vécu" ! :lol:

Franz napisał(a):Niebo zasnuwa się stopniowo chmurami, zupełnie zakrywając i tak blade do tej pory słońce.

Nawet pogodę przy którejś tam wizycie w Puli ... mieliśmy podobną. :)

Pozdrawiam.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 15.03.2011 08:29

Franz napisał(a):
Obrazek


Szanowna pani Bea ma zdecydowanie ładniejszy kolor włosów niż betonowy Król 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.03.2011 20:56

mariusz-w napisał(a):Nawet pogodę przy którejś tam wizycie w Puli ... mieliśmy podobną. :)

A my przy każdej. Czyli - jedynej. ;)

kaszubskiexpress napisał(a):Szanowna pani Bea ma zdecydowanie ładniejszy kolor włosów niż betonowy Król 8)

Właśnie porównanie grzyw lwa i lwicy było powodem pstryknięcia tej fotki. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 20.03.2011 15:19

Oto mapka przejazdów do kilku ostatnio zamieszczonych odcinków.

Obrazek

A - Rovinj
B - Dvigrad
C - Svetvincenat
D - Pula
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.03.2011 16:57

Opuszczamy miasto, wyszukując wzrokiem drogowskazów na Rijekę. To jeszcze udaje się bez większych problemów. Wkrótce niebo granatowieje i spadają pierwsze krople deszczu. Z szosy podnoszą się tysiące drobinek mokrego brudu i trzeba uruchomić wycieraczki. Na szczęście, szosa jest w doskonałym stanie. Ale... co to?! Bramki! Cóż to za łapanka? Przecież nie jedziemy autostradą! Zjeżdżam na pobocze i próbujemy się zorientować, gdzie dokładnie jesteśmy i jakie mamy warianty dalszej drogi. Czy jest sens wnosić jakieś opłaty?..

Deszcz zalewa szyby, ale udaje się odczytać tablicę: Ucka. Ucka? A gdzież to jest?? I po co nam ta Ucka, skoro my chcemy Rijekę?.. Szukamy tej nazwy na mapie - bez efektu. No dobrze - jest przecież skorowidz. Ucka, Ucka... nie ma! Jak to możliwe?! Ale nic się na to nie poradzi - nie mamy i co nam zrobicie?

Można zjechać z głównej szosy, ale dokąd ten zjazd? W strugach ulewnego deszczu - nie, nie che mi się kombinować. Załóżmy zatem, że to jest właściwa droga, mimo iż słowa na temat Rijeki nie ma. Może tu nie lubią Rijeczan. Podjeżdżam pod bramkę, uiszczam wymaganą kwotę i znikamy w tunelu. Dopiero później zorientujemy się, że nazwa Ucka nie odnosiła się do żadnej miejscowości, tylko do górskiego pasma, od którego tunel wziął swoją nazwę. No cóż, tego w skorowidzu już znaleźć nie mogliśmy; chyba żebyśmy szukali wiosek Vela Ucka albo Mala Ucka, leżących w pobliżu Vojaka - najwyższego szczytu tego pasma.

Nadal w potężnej ulewie zostawiamy Istrię za sobą i docieramy na przedmieścia Rijeki. Bea przeprowadza ostatnią inspekcję zawartych w przewodnikach wiadomości na temat miasta. Właściwie - niczego specjalnego tu nie ma. Ewentualnie ulokowany na wzgórzu zamek Trsat. Ale w strumieniach wody? Spoglądam lekko zdegustowany - chce ci się?..
Bea się nie upiera - żadne z nas nie lubi moknąć. Czeka nas niebawem jednak niespodzianka w postaci korka. Dojazd do Rijeki zatłoczony z każdej strony. Zarówno główna trasa, którą się poruszamy - o ile to można nazwać ruchem - jak i mijane w ślimaczym tempie kolejne zjazdy do dalej od centrum położonych dzielnic. Zacisk zupełny. Mijają minuty, kwadranse, a Rijeka wciąż przed nami. Wreszcie doczołgujemy się w pobliże centrum i... deszcz ustaje. Nawet przebłyskuje słońce. To co w tej sytuacji? Trsat!

Obrazek

Bea jest doskonałym pilotem i wkrótce parkujemy w pobliżu zamku. Najpierw kierujemy kroki naprzeciw, do kościoła św. Marii Loretańskiej, zwanej Naszą Panią z Trsat. Kościół stoi w miejscu, zwanym czasem chorwackim Nazaretem - tu bowiem stał przez jakiś czas dom Marii i Józefa, przeniesiony za sprawą aniołów z Ziemi Świętej. Według innej wersji kamienie z Nazaretu przywieźli krzyżowcy - dziś trudno będzie to ustalić, jako że w 1294r. anioły zdecydowały się zabrać dom do włoskiego Loreto, zostawiając miejsce pod budowę klasztoru i kościoła. Prowadzi do niego z dołu trasa pielgrzymkowa, w skład której wchodzi 561 stopni. Nas niewątpliwa przyjemność wejścia po schodach ominęła; mijamy klęczącego przed wejściem, zamyślonego Jana Pawła II i udajemy się na zamek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niegdyś znajdowało się tu iliryjskie grodzisko, później rzymskie fortyfikacje, a w XIII wieku wzniesiono warownię, przebudowywaną wielokrotnie zgodnie z życzeniem Frankopanów z Krk. W XV w. przejęli ją Habsburgowie, ale twierdza stopniowo podupadała. Obecnie - mimo iż częściowo odrestaurowana - też nie wzbudza wielkiego zachwytu. Spacerujemy po niej, zaglądamy w dostępne zakamarki, ale najładniejsze co znajdujemy, to widok z góry na miasto. Wprawdzie zabudowa Rijeki również nie oczarowuje, jednak wysokie, strome wzniesienie oferuje możliwość spojrzenia, niczym z lotu ptaka - a wtedy wszystko wydaje się piękniejsze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.03.2011 16:58

Przysiadamy na chwilę na kamiennych murkach, wypatrując zamglonych brzegów istryjskiego półwyspu - ten etap właśnie zamknęliśmy - wymieniamy uprzejmości z tutejszym smokiem, przywodzącym mi na myśl naszego rodaka, Bazyliszka i rozważamy najbliższe plany. Wprawdzie wiemy z grubsza, co chcemy zobaczyć i dokąd pojechać, ale już kolejność - to wielka niewiadoma. Poza tym, po to robi się plany, by mieć potem co zmieniać. Tym razem jednak nie ma zbyt szerokiego pola manewru, o ile zachować jakiś sensowny sposób przemieszczania się po Chorwacji. Zatem - bez burzliwych dyskusji - wracamy do samochodu i decydujemy się odwiedzić naszych znajomych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Truchtem przez Chorwację: Majówka 2023 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone