elfik99 napisał(a):No na gołoborzu to ja pięciolatka czarno widzę.......
Pięciolatek... z Afryki?...
Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf napisał(a):Wojtku , za naszych czasów było jednak lżej , mimo braku komputerów . . . chociaż Afroeuropejczyków przecież nie brakowało
korbaczik napisał(a):Mieliście dużo wody ze sobą?
Franz napisał(a):piotrf napisał(a):Wojtku , za naszych czasów było jednak lżej , mimo braku komputerów . . . chociaż Afroeuropejczyków przecież nie brakowało
Dożyliśmy czasów lekkiej przesady.korbaczik napisał(a):Mieliście dużo wody ze sobą?
Zawsze zabieramy zapas, chociaż zdarzało się, że niedoszacowaliśmy.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):elfik99 napisał(a):I co wtedy???
Trzeba się obejść bez niej. Ratować czymś kwaśnym.
Kiedyś na Korsyce zdarzyło mi się nabierać wodę ze strużki, w której pływały jakieś żyjątka...
Pozdrawiam,
Wojtek
Buber napisał(a):Woda z odrobiną białka może być odżywcza .
Ale lepiej chociaż troszkę przecedzić ... byle nie przez używaną skarpetkę .
Buber napisał(a):A murzyn w tej chwili, to chyba tylko pióro do wynajęcia ... chociaż też nie wiem, czy to politycznie poprawne .