napisał(a) Franz » 15.06.2010 10:40
Ptuj
Wiemy, że szosa omija centrum, więc zjeżdżamy w lewo, w stronę rzeki. Akurat ten wariant doprowadza nas do kładki dla pieszych, podczas gdy uliczka skręca wzdłuż prawego brzegu Drawy. Dla mnie Drawa, to rzeka kojarząca się przede wszystkim z dojazdem w Dolomity - wzdłuż jej górnego biegu przekraczam zwykle granicę austriacko-włoską - ale tam jest zaledwie potokiem. Daleko stąd jeszcze do miejsca, gdzie jej wody wpłyną do Dunaju, stanowiąc wcześniej na długim odcinku granicę pomiędzy Węgrami i Chorwacją - jesteśmy akurat gdzieś w połowie jej biegu - ale jej szerokość jest już tutaj znaczna. Wchodzimy na kładkę, gdyż z niej jest chyba najładniejszy widok na stare miasto.
Wprawdzie Rzymianie założyli Petawium na prawym brzegu rzeki - już Tacyt wspomina o wyborze w tym miejscu Wespazjana na cesarza Rzymu przez wierne legiony - później jednak życie przeniosło się na lewą stronę Drawy. Przenosimy się więc i my, przechodząc kładką ponad leniwie toczącą się wodą i zanurzamy się w staromiejskie uliczki. Kierujemy się początkowo w stronę górującego na wzniesieniu zamku, a po dojściu do głównej ulicy skręcamy w prawo. Szpalerem ładnie utrzymanych, zabytkowych kamieniczek dochodzimy do serca starego miasta, jakim jest Slovenski trg.
Najbardziej charakterystyczną budowlą jest Mestni stolp - Wieża Miejska, wybudowana w XVI w. jako dzwonnica, później przekształcona w wieżę obserwacyjną. Przed nią stoi pięciometrowy rzymski nagrobek z II w., przedstawiający sceny z mitu o Orfeuszu, służący w średniowieczu jako pręgierz.
Stąd krętą uliczką podchodzimy w stronę zamku. Najstarsze jego fragmenty pochodzą z XII w., ale większość jest mieszanką stylów dominujących pomiędzy XIV a XVIII wiekiem. Wchodzimy na dziedziniec, otoczony z trzech stron renesansowymi krużgankami. Wewnątrz mieści się Muzeum Regionalne, o tej porze jeszcze zamknięte.