plavac napisał(a):Tak po prostu? Bez żadnych przygód? Z górki na pazurki?
Powiedzmy - najpierw poczekam, aż Bea dołączy do mnie.
plavac napisał(a):( "wyplątany" ze skrzeczącej rzeczywistości... )
Zabrzmiała optymistyczna nutka...
Pozdrawiam,
Wojtek
plavac napisał(a):Tak po prostu? Bez żadnych przygód? Z górki na pazurki?
plavac napisał(a):( "wyplątany" ze skrzeczącej rzeczywistości... )
Franz napisał(a):plavac napisał(a):( "wyplątany" ze skrzeczącej rzeczywistości... )
Zabrzmiała optymistyczna nutka...
Franz napisał(a):Powiedzmy - najpierw poczekam, aż Bea dołączy do mnie.
plavac napisał(a):Rozczulające to zdjęcie Bei przytulonej do kamiennego słupka. Wiem, że szukała każdego cm kwadratowego cienia, ale w mojej wyobraźni czerpie na nim z mocy Gai, regenerując utracone siły
Franz napisał(a):Moim zdaniem dobrze tu widać kruchość ludzkiej istoty wobec sił natury.
Chociaż... wolę walki w pewnym sensie również...
Powrót do Nasze relacje z podróży