Witam!
5 dni temu wróciliśmy z Trpnja, chciałbym zdać krótką relację.
Galeria foto: http://chorwacja.balrog.biz/
TRASA
Do Chorwacji:
Wyjechaliśmy z Krakowa w sobotę popołudniu - 31 lipca. Jechaliśmy na Chyżne, następnie Sahy, Budapeszt, Osijek, potem już BiH a tam Sarajewo i Mostar następnie na Metković, Ston i Trpanj.
W Słowacji niestety dużo robót drogowych zwłaszcza blisko granicy z PL, przez to liczne ograniczenia do 40kmh. Na Węgrzech drogi ok, jedynie zaraz za Sahy jakieś zniszczone drogi, ale do przejechania. Po wyjechaniu z Budapesztu trafiliśmy na autostradę M6 - mało osób o niej wie bo oddana do użytku 11 czerwca 2006 - jedzie się nią 100+km. Po zjeździe z autostrady mieliśmy nocleg przy jakiejś knajpie. Dopiero w BiH zaczęły się emocje Koniecznie przez Bośnię jechać za dnia ze względów widokowych oraz bezpieczeństwa. Po 200km od granicy początek gór i serpentyn Droga z przepięknymi widokami, zwłaszcza końcówka w Dolinie Neretvy. Mostar robi wrażenie i wszędzie te dziury po kulach Trasa trzeba przyznać trudna, ale na pewno warta zobaczenia, chociaż wg mnie nie dla kierowców z małym doswiadczeniem. Tam konieczna jest pełna koncentracja przez około 8 godzin, bo na terenie BiH średnia prędkość to pewnie około 60kmh. Potem kawałek Jadranskiej Magistrali też robi wrażenie, ale to tylko fragment. Drogi w CRO na Peljeszcu są ok.
Z Chorwacji:
Wracaliśmy 15 sierpnia - święto. Z Trpnja wyruszyliśmy pierwszym promem do Ploce o 6.15 rano, autko podstawione poprzedniego dnia wieczorem około 23ciej, przez to byliśmy szóści w kolejce na prom i nie musieliśmy się zrywać o 5 rano Prom 96Kun za auto i 28Kun za osobę Płynie się około godzinę. Następnie droga Jadrańską Magistralą w kierunku Splitu. Drogowskazy jednak około 20-35 km przed Splitem wykierowały nas na Zagreb autostrada, więc pojechaliśmy, droga jednak okazała się dość wąska i kręta. Na drugi raz jechałbym przez Split, aczkolwiek na tej naszej trasie była miejscowość Zadvarje z pięknym wodospadem, naprawdę warto się tam zatrzymać choć na 10 minut i porobić fotki Potem już siadamy na autostradę do Zagrebia (chyba 157 kun), potem kierunek Maribor, jeszcze w CRO trafiamy na jedną autostradę - kolejne 18Kun. Potem w Słowenii do Mariboru bez autostrady, stamtąd już autostrada do granicy z Austrią (całe 0.8Euro ) , w Austrii winietka na granicy i Autostradą do Grazu i Wiednia, następnie drogą krajową do Bratysławy, stamtąd po zakupie winietki autostradą w kierunku Żiliny, następnie miejscowość Cadca, skąd już kierują na przejście graniczne z PL w Zwardoniu. Niestety jest to granica cywilizacji drogi straszne, pare razy nasz Opel przycierał podwoziem dzięki dziurom, pierwsza jakaś znana miejscowość to Milówka, nastepnie Żywiec, Bielsko-Biała, Wadowice i Kraków.
MIEŚCINA I PLAŻE
Trpanj to bardzo ładna miejscowość z ładnymi plażami. Było w miarę cicho i spokojnie. Nie było czuć tłumu turystów. Odbyło się pare koncertów. Wg mnie lepszy wybór od Orebića czy Korculi - tam jednak za duży zgiełk i tłum. Trpanj jest po prostu idealny Na miejscu "Dom Zdrowia", Straż Pożarna, Stacja benzynowa, poczta, bank, bankomat, automat telefoniczny też:P
W Trpnju plaża Dracevac i Zaborac to betonowe lido, praktycznie od razu robi się głęboko - widoki do nurkowania ciekawe
Plaża Luka przy autokampie Vrila kamienista - dość łagodne zejście do wody - tam często plażowaliśmy.
Plaża przy Hotelu Faraon - zatłoczona więc odpada.
Plaża przy porcie - jest ok, kamienista łagodne zejscie, ładne widoki i jeżowce zaraz przy brzegu
Poza Trpnjem obowiązkowo plaża DIVNA, to tylko 12km od Trpnja a naprawdę warto, krystalicznie czysta woda, kamyczki, łagodne zejście. Kierować się jak do Stonu, po ~2km od przekreślonej tabliczki Trpanj jest drogowskaz na D.Vrucica, G.Vrucica, Duba Peljeska - tam jedziemy stromym podjazdem, gdy po prawej zobaczymy zaparkowane auta i tabliczkę Uvala Divna to jestesmy na miejscu.
Także plaża przy DUBIE jest warta polecenia, jedzie się tak samo jak do Divnej, potem tą samą drogą jeszcze z 1.5-3km i znowu stoją auta, tam parkujemy i plażujemy
ZAKWATEROWANIE
Mieszkaliśmy w Trpnju w domu rodziny Ivandić przy ulicy Put Zaborca 26. Ceny 8Euro za osobę (byliśmy w trójkę, a wynajmowaliśmy dwie dwójki aby mieć własną łazienkę). Jakość pokoi taka sobie, meble stare, urządzone skromnie, łazienka ok, nas to usatysfakcjonowało za taką cenę. Przed domem duży taras ze stolikami do jedzenia. Kuchnia wspólna na 5 pokoi. Apartamenty i pokoje na pierwszym piętrze u Moniki Ivandić są urządzone lepiej. My mieszkaliśmy na parterze. Ogólnie POLECAM, dobra lokacja w mieście - nie w centrum, nie na odludziu - idealnie. Do plaży około 2-3 minuty drogi.
Taka mała uwaga: W Trpnju jest ulica Put od Vila, jeżeli macie tam zakwaterowanie radzę uważać na domy o numerach powyżej 60-80, ta ulica ciągnie się i ciągnie brzegiem morza co prawda, ale im wyższy numer tym dalej od centrum, wg mnie spacer od Put od Vila 120 do portu to co najmniej 25-30 minut piechotą. Na pewno jest tam cicho i spokojnie ale nie każdego to satysfakcjonuje.
KNAJPY
Knajpy jak knajpy, są droższe i tańsze, bardziej i mniej ekskluzywne. Przy głównej ulicy są położone 3 restauracje - "Szkojera", "Trpanj" i "Dubrovnik". Ceny w nich raczej nie dla przeciętnych zjadaczy polskiego chleba, ryba - 300Kun za kilo - podziękowaliśmy. Przy porcie są dwie knajpki, jedna pod zielonymi parasolami - pizza całkiem niezła - Capriciosa 35Kun. Po drugiej stronie cukiernia "Obala", kelnerzy rewelacyjnie mówią po polsku lody 4Kun za gałkę. Kawa 5Kun.
Co do ryb to ponoć można kupić rano koło 8 przy porcie ryby od 30 do 100kun za kilo. Raz wstaliśmy niestety handlarz nie dotarł może Wy bedziecie mieć więcej szczęścia.
Wyżej od cerkwi jest jeszcze jedna knajpa - czynna tylko wieczorem - my nie mieliśmy do niej szczescia -"ribu nie było", kotletów też nie. Nasi znajomi CRO-Maniacy (nick: buri) jednak ją zachwalają - widać kwestia szczęścia.
WYMIANA WALUTY
W praktyce 2 możliwości: Poczta lub Hotel Faraon. Chyba w obu pobierają prowizję 2% od wymiany. Poczta jednak ma sjestę, więc lepiej sie udać do hotelu.
DOSTĘP DO INTERNETU I ZGRYWANIE FOTEK
W tej materii niestety kiepściutko, jest jedna kafejka przy klubie "Crvena Jabuka" . Trudno to nazwać kafejką - ot komputer z modemem chyba 8 kun za 15 minut. Fotek nie ma gdzie zgrać więc proponuję to zrobić podczas wyprawy do dubrownika.
CENY
W Trpnju jest chyba 4 lub 5 małych sklepików. Ceny mają duuuże niestety Lepiej zaopatrzyć się po drodze w Neum (BiH).
Chleb normalnych rozmiarów - 6.5Kun
Woda Mineralna 6L - 10.5Kun
Pomidory - 8Kun / kilo
Woda 1.5L - 5Kun
Masło 500g - 10.5Kun
Ryż w torebkach - 15Kun
Jaja 10 sztuk - 13Kun
Ser topiony w trójkątach (8 trójkątów) - 9.30Kun
Olej jadalny - 10Kun
Ice Tea 1.5L - 10.5Kun
Winogrona białe/czerwone - 20Kun / kilo (czerwone są smaczne, białe nie)
Marmolada 500g - 10Kun
1L benzyny EuroSuper 95 - 7.61Kun (koniecznie na stacjach INA)
TRUNKI:
Butelkowy Czerwony Peljeszac 1L - 23Kun
Butelkowy Biały Peljeszac 1L - 21Kun
Lane 1L czerwonego - 15Kun
Lane 1L białego - 13Kun
Rakija butelkowa 0.5 - Travarica - ~40Kun
Lany 1L proszek (w płynie ) - 35Kun
WYCIECZKI
Trpanj to dobra baza wypadowa do Orebića, na Korczule oraz do Dubrovnika, można też zwiedzić park Narodowy Mljet.
Galeria foto
Zapraszam do zwiedzenia mojej galerii fotek z CRO:http://chorwacja.balrog.biz/
Przepraszam jeśli ten tekst jest zbyt chaotyczny i jednocześnie zapraszam do zadawania pytań- chętnie odpowiem.
Pozdrawiam, Tomek