Trójmiejska relacja z ciśnieniową nutką

Roxi napisał(a):

Pocztówka z urlopu nad Bałtykiem.








Pozdrawiam

Roxi napisał(a):zapraszam na spacer do torpedowni.

Zbombardujecie się na koniec?



Chmura była ochydna :/

Zachód słońca nad morzem to naprawdę ciekawy moment i nie powinien być w taki okropny sposób zakłócany.

Musicie koniecznie wrócić, jak nie będzie chmur

Piękne są nasze plaże, szczególnie jak są puste
Już to chyba gdzieś na Cropelce pisałem, ale będąc w październiku na krótkiej wycieczce ze znajomymi w Białogórze (Żarnowiec, Gniewino, Białogóra) - przy pięknej pogodzie sam siebie zapytałem "kuźwa, czy to jest Fuerteventura czy Polsza?"
REWELACYJNA, SZEROKA, CZYSTA (sorry za krzyk spiaggia!!

tylko woda trochę zimna

pozdro

Jacek S napisał(a):

Roxi napisał(a):

Pocztówka z urlopu nad Bałtykiem.









Pozdrawiam

Superowo...czekam na torpedownię.

Roxi napisał(a):

Od plaż w zasadzie stronię. Wyjątkiem są... puste plaże.

Pozdrawiam,
Wojtek

Jacek S napisał(a):Pocztówka z urlopu nad Bałtykiem.

Coś w tym jest... chociaż nie pada

weldon napisał(a):Zbombardujecie się na koniec?

Ty jesteś specjalistą od wynajdywania twierdz wszelkiego rodzaju, to chyba najlepiej wiesz jak się torpeduje, czy bombarduje

weldon napisał(a):Chmura była ochydna :/

Zachód słońca nad morzem to naprawdę ciekawy moment i nie powinien być w taki okropny sposób zakłócany.

Chmura jak na złość pojawiła się jak tylko dojechaliśmy do Jastarni. W trakcie podróży niebo było czyściutkie
Masz rację- trzeba będzie wrócić

tony montana napisał(a):REWELACYJNA, SZEROKA, CZYSTA

Nie ma co przepraszać za krzyk, ja też krzyknęłam jak weszłam na tą plażę, ale było to tylko wielkie ŁAAAAAA
Robi wrażenie, nie ma co gadać.

kozulka napisał(a):Superowo...czekam na torpedownię

Torpedownia okazała się dosyć fotogeniczna, więc zdjęć z tego miejsca nie zabraknie.

Franz napisał(a):Od plaż w zasadzie stronię. Wyjątkiem są... puste plaże.

Wychodzi na to, że Bałtyk tak... ale tylko w kwietniu

Roxi napisał(a):Sobota cd: Jastarnia
...
Tak łatwo nie daliśmy za wygraną i podjechaliśmy w okolice molo.

To molo to chyba w Juracie ???
W Jastarni byłem ostatnio w 2001 ale chyba od tej pory nie zbudowali ?

Natomiast po tym falochronie na którym masz chwalone (i słusznie) przez wszystkich zdjęcie troche się też nasiedziałem.
Dzięki za fotki. Pozdrawiam.

w Jastarni tez jest molo:)

Wychodzi na to, że Bałtyk tak... ale tylko w kwietniu

Oprócz miesięcy typowo "letnich",o każdej innej porze....

Iwona75 napisał(a):

Wychodzi na to, że Bałtyk tak... ale tylko w kwietniu

Oprócz miesięcy typowo "letnich",o każdej innej porze....

Trzeba wiedzieć gdzie, a nie pchać się w tłum, to i w letnich miesiącach pięknie

romuald22 napisał(a):To molo to chyba w Juracie ???
W Jastarni byłem ostatnio w 2001 ale chyba od tej pory nie zbudowali ?

kkra napisał(a):w Jastarni tez jest molo:)

I to wcale nie takie malutkie.

romuald22 napisał(a):Natomiast po tym falochronie na którym masz chwalone (i słusznie) przez wszystkich zdjęcie troche się też nasiedziałem.
Dzięki za fotki. Pozdrawiam.

Miejsce urokliwe, to fakt. Szkoda, że chmura przysłoniła zachód słońca, bo byłoby jeszcze piękniej.
...a do tego niedaleko dwie albo trzy bazy nurkowe

Iwona75 napisał(a):Oprócz miesięcy typowo "letnich",o każdej innej porze....

weldon napisał(a):Trzeba wiedzieć gdzie, a nie pchać się w tłum, to i w letnich miesiącach pięknie

Piotrek, pewnie jest tak jak mówisz, ale żeby takie miejsca znaleźć to trzeba się dość dobrze orientować co i jak.
Np takie Mechelinki, piękne miejsce i jeszcze takie "nieturystyczne", ale gdyby nie to, że Artur już tam kiedyś był, to bym tam nie trafiła.

Roxi napisał(a):... żeby takie miejsca znaleźć to trzeba się dość dobrze orientować co i jak.

I całe szczęście, że ciężko takie miejsca znaleźć

weldon napisał(a):I całe szczęście, że ciężko takie miejsca znaleźć

Też mnie to cieszy

22 kwiecień: Niedziela- Torpedownia

Niedziela była dniem powrotu do domu.
Do Gdańska przyleciałam, do Gliwic niestety trzeba było jechać samochodem.

Drogę do domu zaczęliśmy od wizyty w Babich Dołach i spaceru na plażę.

Zaparkowaliśmy na osiedlu i już po paru minutach schodziliśmy po schodach w kierunku morza.







W oddali ukazał się obiekt wojskowy

















Był czas na chwilę zadumy przed dalszą drogą





I to chyba będzie tyle.
Trójmiejska relacja zakończona.

Po tak długiej nieobecności nad naszym morzem, odkrywałam wszystko na nowo i muszę przyznać, że Bałtyk się obronił. Ma swój urok

Dziękuję wszystkim za obecność i miłe słowa

Nie korciło żeby spenetrować torpedownię?

Ojjj korciło

Nawet opracowaliśmy plan jak w to miejsce dotaszczyć sprzęt nurkowy.
Schodów niby dużo, ale czego się robi dla tych wrażeń pod wodą