napisał(a) Roxi » 27.04.2012 09:01
20 kwiecień- Piątek: Mechelinki
Mechelinki to malutka miejscowość w gminie Kosakowo leżąca niedaleko Gdyni.
Mieszkaliśmy w uroczym miejscu jakim jest dworek "Osada wędrowca".
Dzień od rana był dość pochmurny, ale praktycznie cały spędziliśmy na plaży
Piątek miał być dniem nic nie robienia.
Cel- nawdychać się jodu tyle, ile tylko się da
W tle zdjęcia, na morzu widać torpedownię. Będziemy tam w niedzielę
Nie mogłam się powstrzymać i musiałam zamoczyć choćby nóżki
Później trzeba było się trochę ogrzać, ale przynajmniej był czas na cykanie fotek
W drugiej części dnia pogoda zdecydowanie się poprawiła. Dużo nie trzeba, żeby było pięknie
Po południu nie było szans, organizm domagał się odpoczynku. Króciutka drzemka zamieniła się w konkretne spanie, ale obudziliśmy się przed zachodem słońca, rzuciliśmy coś na ząb i po raz drugi odwiedziliśmy plażę w Mechelinkach.
Leniwy dzień, ale tego nam było trzeba.
Odpoczęliśmy, nacieszyliśmy sobą i zrelaksowaliśmy przed ambitnym planem na sobotę.
W następnym odcinku zapraszam na spacer po Gdyni, po plaży orłowskiej i po Jastarni.